dzięki dziewczyny. jakoś muszę się ogarnąć. święta idą
na tym moim świstku z USG jest napisane, że wszystko w normie, więc jeżeli mi to badanie nie wyjdzie to nie zrobię go kolejny raz...
mam napisane między innymi, że kość nosowa widoczna NT=1,4 mm. wyczytałam w necie post jakieś panikary odnośnie tego 1,4 mm i uznaję, że nie powinnam interpretować ŻADNYCH badań w necie

dopóki lekarz nie powie mi, że coś jest nie tak, poczekam sobie do porodu...
i tak nie mam już jakiegoś większego wpływu na to, czy dziecko będzie zdrowe czy chore...