Lipiec 2014

[Anulka198424]

Ja mam co miesiac tylko teraz po 2 tyg bo jak w grudnou bylam na wizycie bylo za wczesnie na przeziornosc a teraz jak bym poszla to bylo by znowu za pozno kazal przyjac na oddzial i od migiem zmierzyl przy Fabim szybko czas leci...nie ma czasu wsluchiwac sie w swoj organizm gdzie z fabim wyczekiwalam, zdjecia i czas wolno lecial a tu juz mnie lapie 4 miesiac hehe i chyba wydaje mi sie ze ruchy zacxynam czuc z fabim jak dzis pamietam z 4 na 5 luty pierwszy poczulam a kolejne podobno wczesniej moze byc a gin powiedzial ze to jelita, choc mi sie wydaje ze to moj babel

 

[blueberrry]

Ja właśnie dziś tez cxytałam o pierwszych ruchach dziecka, bo przyznam doczekać sie nie moge.
Ale jak narazie muszę jeszcze troszke poczekać (chciaż lekarka na Usg mówiła ze jest to juz możliwe od 16tc, ale zobaczymy).
No i tez słyszałam i czytałam, ze kolejna ciąża przychyla sie do tego ze szybciej są odczuwalne ruchy dziecka.

No ja tu od 18 tygodnia ciazy wizyte będę miała co 3 do 4 tyg u położnej, a od 26tc juz co 2 tygodnie do 3 tyg, a po 30 lub 33 (nie pamietam) juz co tydzien.
Jeżeli wszystko dobrze zapamiętałam.

 

[lusia7]

Wiecie, nie sadzilam, ze dziecko ma juz teraz w macicy tak malo miejsca. Na zdjeciu nozki ma juz podgiete he he. Ale jak sie cudownie bawil. Odpychal sie nozkami i glowka odbijal od brzucha i tak co chwila z jednej strony na druga. Ech piekne to. Ja tam mam wrazenie, ze juz czuje te jego harce i mozecie mowic co chcecie

 

[użytkownik 902]

Ja mam co 3-4 tygodnie. Najpierw nie było zarodka, więc kazał mi przyjść za 3 tygodnie, teraz za 4 tygodnie, bo Święta/Sylwester i potrzeby nie było, a chciał trafić w moment na usg prenatalne. Chyba po 20 tygodniu będą co 3 tygodnie, pod koniec ciąży co dwa tygodnie, z tego co pamiętam z ciąży z Klaudią.

 

[pola.]

Elifit, trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte.

Anulka, lusia gratuluje udanych wizyt.

Lusia, ja miałam podobna sytuacje z szefem. Przed świętami zadzwonił do mnie z pretensjami ze czegoś nie zrobiłam (co oczywiscie zrobiłam i czekało na jego akceptację juz od lipca no ale...). Byłam naprawde roztrzęsiona po tym telefonie. Moja gin mi zabrania sie stresowac i usilnie wysyła mnie na zwolnienie ale ja mam w sobie (jakies głupie) poczucie odpowiedzialności i chce pozakanczac najwazniejsze tematy zanim pójdę na zwolnienie. Mam nadzieje ze pójdzie mi to sprawnie. Póki co pracuje w domu wiec o tyle dobrze.

Dzisiaj miałam okropny poranek. Wstalam o 8 i od razu poszłam do laboratorium na badanie tsh i ft4. Była taka kolejka ze masakra... Sami starsi ludzie, którzy oprócz pobieranej krwi mieli jeszcze badanie ekg. Usiadłam na chwile w poczekalni ale stwierdzilam ze lepiej bedzie jak sie pójdę przejść na spacer. Poszłam na pocztę bo miałam przesyłkę do odebrania. Jeju, na poczcie znow kolejka... Myślałam ze zemdleje. Oczywiscie zajęłam miejsce w kolejce i usiadłam na ławce. Mimo wszystko ciagle mi było słabo i niedobrze. Ledwo co ustalam przy okienku zeby odebrac list. Wrocilam do laboratorium i na szczescie nie musiałam juz długo czekać. Ale oczywiscie teraz sie zastanawiam czy godz 10 to nie za pozno na badanie tsh i ft4...
Po wyjściu z lab ledwo sie doczlapalam do domu! Dosłownie ledwo ledwo! Weszłam do domu, położyłam sie na łóżko i tak leżałam bez ruchu przez 10 minut zanim jako tako doszłam do siebie.
Stwierdzilam ze ja sie totalnie nie nadaje do zycia. Nie jestem w stanie nic załatwić sama. O zakupach to juz w ogóle nie ma mowy. Dobrze ze istnieją jeszcze zakupy internetowe bo bym chyba umarła z głodu....
To sie pozalilam...

 

[użytkownik 902]

Ja się strasznie szybko męczę, wchodzę po schodach i jestem zasapana gorzej niż moja babcia. A jak się zasapie to już chwila od wymiotów, jak coś niosę - np siatkę z zakupami, nawet niezbyt ciężkimi to też mam wrażenie, że wzmaga mi się chęć na pawia. Teściowa mnie wygania na spacery, a mi się zwyczajnie nie chce.. Chodzić mogę, ale tylko w jakimś celu;-) np po drobną spożywkę. Chciałabym, żeby było trochę cieplej, bo jak chodzę w kurtce i szaliku i nagle robi mi się ciepło, to też chce mi się wymiotować.

 

[lusia7]

Pola wspolczuje szefa. Ja w stosunku do mojego nie mam zadnych wyrzutow sumienia. Nie sadzilam, ze tak moge sie zdenerwowac glupim telefonem. Fakt tylko, ze nie mam zadnych niedokonczonych spraw ale trudno o to w supermarkecie he he. Juz tam napewno nie wroce. Po macierzynski zaczne szukac wreszcie normalnej pracy.

Ja dzisiaj tez mam nienajlepszy dzien. Pozegnalam sie ze sniadankiem. Sory za obrazowosc ale to zawsze jest tak gwaltownie, ze ledwo zdazam do toalety dobiec.

 

[minisia]

Czesc dziewczynki :-) Elfit &&&&&&&&&&&&&& za wizyte , pisz od razu co i jak :-)Kum &&&& za rozmowe z szefem
Co do wieku ciazy to w karcie mam wpisane 4.07 a według Usg termin na 26.06 wiec jestem tu z Wami choc myslałam czy przenosic sie do czerwcówek czy nie ;-) ale stwierdziłam ze zostaje tu bo super mi z Wami Buziaczki

mi wedlug usg 30/06 ale tez sie nie przenosze bo mysle ze i tak ur w lipcu..zreszta zzylam sie z wami i juz troche sie poznalysmy..

Wiatm nowe mamusie.

Ha mnie to tak wczoraj zdenerwowali telefonem z pracy, ze az sie glupia poryczalam. Zastepca kierownika darlmsie na mnie przez telefon. Niewyobrazalne. Normalnie nie powinien sie tak zachowywac a co dopiero w stosunku do ciezarnej. Mial pretensje o 10, ze jeszcze nie wiem, czy bede miala zwolnienie, czy do pracy wracam. Tlumacze, ze zwolnienie przeciez bylo do soboty aja jestem w drodze do lekarza. Bylam strasznie rozstrzesiona tym wszystkim. Na szczescie ginka dala mi zaswiadczenie o zakazie pracy do konca ciazy i przynajmniej tym nie musze sie przejmowac.
Jesli chodzi o sama wizyte, to wszystko w porzadku. Maly/a ma 10 cm i jeszcze sie nie odslonil/a. Ginka stwierdzila, ze nie bedzie zgadywac. A moja plamienia od czasu do czasu stwierdzila, ze moga byc spowodowane tym, ze lozysko jest nisko ulozone (przy ujsciu na tylnej scianie). Ale tak to wszystko gra. Szyjka jest wysoko 45 mm dl. Dostalam juz nawet spis poloznych i mam sobie juz jakas wybrac. Polozna zaczyna przychodzic do domu od 28 tyg. ciazy.

Ach i toxo wyszla mi negatywnie. zdziwilam sie, bo w domu mielismy 3 koty i psa. Coz teraz trzeba co 3 m-ce kontrolowac.

ale konofal no a pozniej wracasz do pracy??? co robisz wogole?tj gdzie pracujesz?


gratuluje udanych wizyt mamusie!!!!

anulka gratuluje podpisania umowy!!!

pola to uwazaj na siebie ..ja na szczescie tak nie mam ale wyobrazam sobie jakie to uciazliwe musi byc:-(

ja mam wizyty u poloznej wyznaczona na srode 15go mam nadzieje ze poslucham serduszka chociaz

blueberry ja tez juz czekam na te pierwsze kopniaki a tu cisza w poprzednich ciazach w 17tym tyg wyczulam

 

[pola.]

Mysle ze wiele z nas urodzi jeszcze w czerwcu (w końcówce).

Oj ja tez wyczekuję pierwszych ruchów. Codziennie wieczorem przed snem leze z ręka na brzuszku i wsłu****ę sie w malenstwo, ale jak na razie cisza.

 

[lusia7]

Minisia tak jak napisalam w poscie powyzej pracuje w DE w supermarkecie. Do czasu zajscia w ciaze pracowalam na nabiale robiac zamowienia, rozpakowujac itd. W ciazy przeniesli mnie na kase. To moja pierwsza praca tutaj. W PL pracowalam w banku. Po macierzynskim bede szukac jakiejs biurowej.