reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2014

reklama
Minisia, ale słodka malutka!!!

Jagódka ma racje, mamy juz wątek jedzeniowy. Chyba ktos nie doczytal dobrze bo padła propozycja utworzenia wątku kulturalnego a nie kulinarnego... :)
 
Dziekuje dziewczyny chociaz ja nie w rodzinie bo my bez slubu to czuje sie jak ciocia :)
Imie Ida-May ;) pierwsze slysze to imie ale mala naprawde slicznosci :)
 
Cześć dziewczyny!
Kiedy ja się wreszcie wszystkich nicków nauczę żeby odpisywać imiennie :-p
La luna i Julia - niezmiennie trzymam &&&&&
Minisia - pogratuluj rodzicom :tak:
S.michalina - w poprzedniej ciąży miałam dwóch lekarzy - jeden na nfz (okropny!!!! sprzęt przedpotopowy!!!!), drugi prywatnie super lekarz; wyniki swoje dostawałam, poza tym powinni twoje wyniki wpisywać w kartę ciąży i z nią idziesz prywatnie. Teraz chodzę tylko prywatnie, ale założę się, że sprzęt na nfz się nie zmienił :baffled:

Książki - mój ulubiony autor to E.-E. Schmit (pewnie znacie "Oskar i Pani Róża"), uwielbiam też Agathę Christie, trylogia Millenium też fajna :tak:
Waga - jestem z siebie niezwykle dumna bo na diecie pt "galaretki w czekoladzie w dużej ilości" w trochę ponad m-c schudłam 2 kg :rofl2: ale jak znam życie długo to nie potrwa i za raz waga skoczy :blink:

P.S. Trzymam kciuki żeby szkarlatynę ominąć szerokim łukiem :tak:

A mi się dziś śniło, że poroniłam, ale miałam tak realny sen, że chwilę musiałam się zastanowić, czy to nie rzeczywistość :szok: ale jak ja się dziwnie w tym śnie zachowywałam, jakbym szoku pourazowego doznała, zaczęłam się zastanawiać komu najpierw powiedzieć, do kogo zadzwonić, a wcale nie płakałam :szok:
 
Minisiu gratuluję nowego członka rodziny!

Ja właśnie uskuteczniam fryzjerstwo:-p Jestem już po pierwszej rundzie 1:0 dla mnie, musiałam zrobić kąpiel rozjaśniającą po tej ostatniej farbie, już doszłam do koloru sprzed tego malowania, nawet bez szwanku dla włosów - nigdy więcej rad męża przy wybieraniu koloru:-p Zaraz nakładam właściwy kolorek, ciekawe jak wyjdzie, bo jeszcze nim nie malowałam, a korci mnie odkąd przeszłam na rudy.
 
minisia gratulacje dla rodzinki!

ka.wo bardzo niefajny sen, ale zawsze sny są przeciwne to znaczy, że z sukcesem urodziłaś dzidziusia i z radości nie wiesz do kogo w pierwszej kolejności dzwonić! :)

la luna trzymam kciuki za amnio, dbaj o siebie bardzo w najbliższych dniach, dużo odpoczywaj i nie przeciążaj się noszeniem.

blueberry teorię na temat połówkowego znam. Chciałam wiedzieć kiedy Wy macie. Ja uważam, że moje jest trochę późno. Po tym co przeszłam, wiem, że jeśli jest coś nie tak wolę wiedzieć o tym wcześniej i nie wywołując tutaj znów burzy na drażliwy temat, wolę mieć prawo wyboru skoro mi takie przysługuje. Podzieliłam się moimi wątpliwościami z moją gin. Mam z nią wizytę na przełomie 18/19tc i się spytałam czy umówić dłuższą wizytę ze szczegółowym USG, na co ona powiedziała, że to bez sensu bo skoro w programie badań prenatalnych mam w 22tc to to jest ok i bez sensu płacić. Że ona oczywiście "rzuci okiem" czy jest ok. Trochę jestem zła, bo w końcu to prywatny gabinet, więc co ona się o moją kasę martwi, skoro chcę to powinna mi zrobić. Tak samo było z poprzednim ginem, który określał moją ciążę jako książkową, przez 10tygodni nie zrobił mi USG, bo i po co, rekomendowane są tylko 3 a jak się książkowa ciąża zakończyła to Wam pisałam. Wrrr....

Co do wagi ja wciąż -2kg. Myślałam, że teraz pójdę wcześniej w górę, bo nie mam aż takiego obrzydzenia do jedzenia, ale w sumie wymiotowałam. Poprzednio w 22tc też miałam -2kg ale wtedy bez wymiotów wstręt do wszystkiego straszny, a do słodyczy przede wszystkim.
 
reklama
Do góry