reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lista lutowych mamuś

My co roku stawialismy zywa choinke. Jednego roku ubieramy ja na sposob niemiecki, czyli wszystko w jednym kolorze, nastepnego roku, na moj polski sposob:-D czyli wszystko w roznych kolorach, coby wesolutko bylo:laugh2:
Co do wielkosci choinki, to jestesmy zgodni, ze nie bedzie ona wysoka, taka do 1,50m starczy.
 
reklama
u nas będzie mała sztuczna choineczka maksymalnej wysokości 25 cm. Będzie stała na parapecie :cool2: ale to dopiero na mikołajki ją ubiorę :-)
 
u nas bedzie malutka sztuczna i stroik z zywych galazek. wszystko ustawione gdzies poza zasiegiem malych raczek.

czy u was tez juz zaczynaja sie pomysly prezentowe dla maluszkow?
u nas kazdy prawie mial plan kupienia pojazdu i chrzesni mateusza juz sie pospieszyli i kupili, reszta glowi sie dalej:)
 
Ja bym bardzo chciala wielka, zywa choinke, uwielbiam takie, ale mysle, ze w tym roku skonczy sie na zywej, ale malej, postawionej gdzies wyzej:)

A co do prezentow....to pomysl ma tata, chce kupic Mareclowi duzy samochod na akumulator. A reszta jeszcze nie pytala.

Juz sie nie moge doczekac Swiat:)
 
Ja też chce żywą jak zawsze ale tym razem chyba małą :-( no i chciałam Mikołaja załatwić ale to głupi pomysł bo bedzie ryk na bank i ona i Oskar będą sie bać !
 
hehe, no Karolla, chyba za wczesnie na Mikolaja. Pamietam jak Dawid 2 lata temu sie przebral, moja chrzesniaczka miala wtedy 3 lata...wszystko bylo dobrze, dopki rozdawal prezenty, ale jak poprosil o buziaka, to byl niezly ryk:)
 
My jakąś małą choinkę sobie zafundujemy, ale mam nadzieje ze żywą. Ale gdzie ja ją postawięto narazie nie mam pojęcia. A młody wychasa się w babcinej choince - bo nie sądze zeby babcia zamierzała zmieniac przyzwyczajenia ze względu na Krzyśka ;-)
 
Ja uwielbiam duże żywe choinki na święta i zawsze o taką się staraliśmy. Niestety w tym roku, po przemeblowaniu w ogóle nie mamy na nią miejsca. Na pewno będzie żywa, tylko będzie to chyba jedynie czubek choinki :-D ;-) (max. 70cm wysokości).
 
no my to jeszcze nie wiemy bo duzty pokoj nie jest za duzy i dlatego nie mam pojecia jak to zrobic a co do pojazdow to juz nigdy wiecej nic na akumulator , bo to beznadzieja
maly mial motor i te akumulatorki sa takie , ze mozna je co pare minut ladowac i pojezdzic da sie w domu , bo na tym akumulatorze dzieciak za daleko nie pojedzie chyba bedzie jakas zabawka manualna ona przeciez chyba juz wszystko ma jeszcze po maurisie
 
reklama
Blond, ja wiem, ze te wszystkie zbajerowane zabawki to wlasnie tylko bajer. Ale ja przekonac tatusia, fana motoryzacji?
A poza tym, jesli juz sie zgodze na taki pojazd, to bedzie taki, ze Marcel bedzie mogl sie tez nozkami odychac...albo pedalowac, nie tylko wsiasc i gaz naciskac:)
 
Do góry