reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

Ula a po co Ty bierzesz graty do gotowania? odpocznj kobieto,mało Ci roboty.W ogole Cię nie rozumiem.Przeciez nad morzem tez są knajpy ,bary i mozesz jesć.Kupic gdzieś talerz zupy mozna czy zwykły obiad,nawet niech se mały zje fryta z budy...:-D
 
reklama
No czasem bywaja gorsze dni jedzeniowe u dzieci. Mój teraz ma szał na jedzenie.Jak juz pisałam w niedziele u cioci zjadł na kolacje pół miski rosołu + całą kiełbasę śląską z chlebem.
A ja jestem uradowana bo młody zaczął mi jeść świeże owoce ;)))) dzisiaj zasmakował w winogronach. sukces po całej linii.
 
Ale Antek pewnie jutro zje za dwóch :)

Olinkowi dzis zrobilam przed drzemką naleśnczki :) a w dupie te obiady nie bede narazie nalegac, nad morze biorę gar i patelnię i będę smażyc ;p te placki i nalesniki :)
Zrobilam pierwszego naleśnika z nutella i bananem - przeciez to rozkosz w gębie, a Oli nie chciał go jesc..........jezuuuuu myslę sobie co znowu, powinnam pomyslec ze nie jest głodny ale ja zaraz usmażylam drugiego i dalam z serkiem rolmlecza, zjadł całego w slimaka i pol serka, najadł się jak bąk. Jutro ze stronki mojewypieki zrobię to:
Bananowe pancakes
a na obiad kupilam pierogi z serem.

moze jak sie zasłodzi zarząda obiadów i mięcha ;p

Cleo 100 lat z jednym chłopem :-)

Mamuska, odpocznij sobie, wez pare sloiczkow, kup mu fryty, gofra z dzemem, moze jemu tez podejda nowe smaki :-)
my jak bylismy z Tomkiem to wlasnie tak robilam, 4 dni dawalam sloiki, z nami na obiad jak szedl(jak nie spal) to dostawal fryty, albo pieczone ziemniaczki (łódeczki), dwa razy mial gofra z dzemem i odrobina bitej smiet od nas dostal, mlody najedzony, ja odpoczelam, a te pare dni takiego jedzenia krzywdy mu nie zrobilo ;]
 
oj frytkę raz mu kiedys dalam i wymiotował całą noc, nie wiem kiedy się następnym razem odważę :)

Ula kiedyś znaczy kiedy???
Nasze dzieci maja prawie 2 lata heloł :-D

Igi uwielbia frytasy.Robię w piekarniku.Nigdy mu nic nie bylo:-)ale zaczełam dawac na bank jak skończył rok.a do roku czasu się cackałam z jedzeniem.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mój jeszcze nie próbował frytek :zawstydzona/y: ani kuraka/ryby ze smażoną panierką. Tzn jadł ale obierałam mu z panierki. Np racucha smażonego na oleju jadł i na drugi dzień miał minimalnie luźniejsza kupke. Ale ogólnie nic poważniejszego się nie działo.
 
Mama ja sie aż tak nie znam ale racuch chyba wiecej tłuszczu pochłania niz np kotlet.
Niedawno zaryzykowałam dałam małemu placka ziemnaiczanego.Boże jak jadł:-Dale ze to tluste,to jak sie usmazy na patelni kładę na papierową chusteczkę czy serwetkę,żeby odsączyć w tłuszczu.Sama zjadam normalnie:-Dz sosem węgierskim.Igi woli same.
 
reklama
Cleo i tutaj widzę roznicę pieczone w piekarniku są lepsze niz w oleju, ja wlasnie dalam jedną z oleju i wymiotował jak talala kawałkami frytek. widzisz ze tez nie wpadłam na frytki pieczone w piekarniku, durna baba ze mnie ;/ moze dlatego ze my nie jemy ich a jak jemy to pieczone w oleju.
Mój Olis je pieczone, smazone itd ale gdyby jadł mi więcej oszczędziłabym mu tego bo to dla nas ciężkostrawne a dla dzieci to juz w ogole. Po kotletach, naleśnikach itd nic mu nie było. Jednak fryta z oleju to fryta ale z piekarnika a i owszem, jutro dam :)
 
Do góry