reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

KasiuB, też kiedyś pracowałam w takiej firmie jak Twoja (Wielka4?...).
Myślisz, że oni "przez przypadek" "zapomnieli" o Twoim podaniu? Zapewniam Cię że nie!
Zmieniłam pracę parę lat temu, teraz pracuję w "normalnej" firmie i nareszcie czuję że żyję... :-) Wreszcie mam czas zająć się swoim mężem i swoimi pasjami!
Zastanów się nad zmianą ścieżki kariery, zwłaszcza jak pojawi się maluszek...

SylwiaSz - zastanawiam się nad zmianą ścieżki kariery od bardzo dawna ... ale jeszcze niedawno wydawało mi się, że jeszcze ten jeden rok do zakończenia aplikacji spokojnie wytrzymam, potem kolejny sezon i jeszcze w lutym byłam przekonana, że od kwietnia szukam pracy ... a potem pojawił się maluszek i już wcale tak łatwo nie będzie mi zmienić ścieżki kariery ;-) teraz to nie byłoby zbyt rozsądne, a później planuję powrót na rok na pół etatu co niekoniecznie będzie możliwe w przypadku zmiany pracy :-)
nie wiem jak jest w pozostałych 3 firmach ale w mojej kobiety w ciąży i z małymi dziećmi mają całkiem niezłe zycie (dopóki ich ktoś nie wkurzy :- ))
A co do tego, że podanie nie wyszło na czas przypadkiem ... to akurat wierzę, że tak było, już trochę tu pracuję i wiem, że to jest w przypadku tych konkretnych osób po prostu brak chciejstwa i a nie złośliwość ...

Meryan - ja tradycyjnie trzymam kciukasy, żeby ten głupi krwiak szybko sobie poszedł precz ...

A tak w ogóle dziewczyny to miłego dnia Wam wszystkim życzę ... u nas chyba dzisiaj jakaś burza będzie bo mnie już w skroniach ciśnie ...
 
reklama
Myszka...powiem Ci tak, powinien określić na 100% jeśli jest to chlopczyk i jesli się nie zakryje z każdej możliwej strony...Jeśli dziewczynka, to określi pod warunkiem dobrego ułożenia dzidzi, jednak na tym etapie powinno być już wszystko pięknie wykształcone ,więc trzymam kciuki...:) Nam do kolejnego usg zostały 2 tyg :)
 
Strasznie bym chciała się już dowiedzieć...liczę że mi powie. Ale zobaczymy.
Szkoda że ta wizyta dopiero o godz.18. Bo jutro cały dzień jeszcze oczekiwań.
 
Tak trochę masło maślane wyszło z mojego poprzedniego postu...Chłopca łatwiej jest orkeślić...Wystarczy dobra chęć lekarza, bo od góry, czy od dolu klejnotki widac baaaardzo dokładnie nawet jak sie troche dziecko zasloni, a dziewczynka no cóż, naprawdę musi rozłożyć nóżki ;)
Myszka, to myśl o tym, że wizytę masz dopiero w poniedziałek tak jak na wstępie miało być :) , może łatwiej zniesiesz te parę godzin :)
 
Dzień dobry Kochane :*

Postanowiłam że w sprawie tych badań zadzwonię do mojej ginki i poprostu się zapytam co robić...

U mnie pogoda do spacerów nie zachęca dlatego siedzę dziś w domku...

Wszystkiego NAJLEPSZEGO wszystkim mamusiom :) Dziś NASZ DZIEŃ :D :*:*:*
 
Tak trochę masło maślane wyszło z mojego poprzedniego postu...Chłopca łatwiej jest orkeślić...Wystarczy dobra chęć lekarza, bo od góry, czy od dolu klejnotki widac baaaardzo dokładnie nawet jak sie troche dziecko zasloni, a dziewczynka no cóż, naprawdę musi rozłożyć nóżki ;)
Myszka, to myśl o tym, że wizytę masz dopiero w poniedziałek tak jak na wstępie miało być :) , może łatwiej zniesiesz te parę godzin :)

Zrozumiałam Modlisu o co chodzi. Ja miałam mieć wizytę we wtorek dopiero ;-)
A niedawno przysłali mi smska z przypomnieniem o jutrzejszej wizycie...ehh jakbym mogła zapomnieć :-D jak od rana o niczym innym nie myśle...normalnie nie mogę się już doczekać
 
Mysza cierpliwosci :)

Ja czasem mysle jakby takie usg bylo tanie to bym sobie do domu kupila i ogladala maluszka czesciej :) Takie glupie mysli czasm mi do glowy przychodza :)
 
Mysza cierpliwosci :)
Ja czasem mysle jakby takie usg bylo tanie to bym sobie do domu kupila i ogladala maluszka czesciej :) Takie glupie mysli czasm mi do glowy przychodza :)

Cierpliwości nigdy nie miałam za wiele...więc teraz proszę ode mnie jej nie wymagać :-D

Oj ja też kiedyś powiedziałam do W. że to byłby świetny prezent taka maszyna do usg...to śmiał się że bym cały czas leżała do telewizora podpięta :-D :-D :-D
 
reklama
Witam Was Mamuśki w ten szczególny dzionek!


Mama2010 trzymam &&&&&&&&&&&&&& za Twoja wizytę i dobre wyniki badań.


Mysza, Anbar co do krwawień po współzyciu to gin mi mówił ze np u nas nie widzi przeciwskazań, ale jakbym zauwazyla lekkie brazowawe plamienia po, to nie mam sie denerwować chyba ze by byly bardzo krwawe.Tak samo zreszta jak po cytologi, bo przy mocno ukrwionej macicy mogą sie zdarzyc.U mnie wystapiły tylko raz i wlasnie dlatego sie potem dopytywalam.


Meryan to prawda ze w Irladnii pozno wogole zaczynaja sie opiekowac ciezarną.Ja mam dopiero pierwsza wizyte w szpitalu w lipcu i najpierw mam spotkanie z polozna, ona przeprowadza wywiad o chorobach itd, mam tez pierwsze dopiero badanie krwi i moczu.A na nastepny dzien pierwsze USG i podobno przeprowadza je lekarz ale trwa bardzo krotko, nie co u polskiego ginekologa.A ze ja nie naleze do osob cierpliwych i nie wytrzymala bym do polowy ciazy zeby sie dowiedziec czy wszystko jest ok zapisalam sie do polskiego gina i chodze do niego prywatnie.
A ciaze potwierdza lekarz rodzinny testem ciazowym.Wiec nie wyglada to za ciekawie, rzadkoscia jest zeby dawali jakies leki na podtrzymanie.Tym bardziej ze jak sie pojedzie z jakims krwawieniem czy bolami do szpitala to przewaznie kaza brac paracetamol i lezec.A dzialac ma natura i od niej zalezy czy utrzymasz ciaze czy poronisz.
Trzymam za Ciebie kciuki Meryan zeby wszystko bylo dobrze i krwiak sie wchłonął.Jednoczesnie to nie do wiary zeby w szpitalu go niezauwazyli.Masakra jakaś!!!!!


Tofiś my tez planujemy zjechac w przyszlym roku i raczej tak na poczatku.

Mysza trudno o cierpliwość jak chodzi o naszego dzidziusia i tak badzo chce sie juz go zobaczyc.Popieram Cie w 100% ja tez juz sie nie moge doczekac a u mnie jeszcze 2,5 tyg.
 
Do góry