Miłka79
Zaangażowana w BB
Zmęczenie-moja zmora. Od tygodnia około godziny 13 zasypiam niemal na stojąco. Nie dożycia jestem. jak tylko się położę to mój organizm czuje się jek w nocy i drzemka kończy się dwugodzinnym mocnym snem i potem do końca dnia mogę jako tako funkcjonować. 
Ja już na zwolnieniu jestem. Muszę brać leki na nadciśnienie... a i luteinkę...
i te mdłości. zaczynają mnie męćzyć już około 6 rano. Potem jest ściskanie się z kibelkiem a potem tak do południa to na zapachy jestem bardzo wrażliwa...
				
			Ja już na zwolnieniu jestem. Muszę brać leki na nadciśnienie... a i luteinkę...
i te mdłości. zaczynają mnie męćzyć już około 6 rano. Potem jest ściskanie się z kibelkiem a potem tak do południa to na zapachy jestem bardzo wrażliwa...
 
 
		 Ja kwas biore od czasu kiedy sie tylko dowiedzialam ze bede miala maluszka a jak bylm u lekarza to przepisal mi specjalne witaminki dla ciezarnych i je bede brala do konca ciazy i jeszcze kazal pic magnes....a jak jest u was dostalyscie jakies recepty zalecenia co do witamin od swoich lekarzy????
 Ja kwas biore od czasu kiedy sie tylko dowiedzialam ze bede miala maluszka a jak bylm u lekarza to przepisal mi specjalne witaminki dla ciezarnych i je bede brala do konca ciazy i jeszcze kazal pic magnes....a jak jest u was dostalyscie jakies recepty zalecenia co do witamin od swoich lekarzy???? 
 
		 
  
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		