reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Listopad 2010

Mój wujek zachorował na polio po polskiej szczepionce która zawierała za dużą dawkę, organizm nie był w stanie wytworzyć przeciwciał i teraz jest inwalidą... Dlatego u mnie w domu moja mama zawsze bardzo bała się polskich szczepionek.
Dobrze poznać wasze zdanie bo my mamy właśnie dylemat...
Wiem że tych szczepionek już nie ma i że to było dawno, ale strach pozostaje, tym bardziej że wtedy zachorowała wiele osób
Jak moja mama nie zgodziła się na szczepienie mojej siostry to w przychodni wręcz na nią wrzeszczeli, zgodziła się po kilku ciężkich tygodniach. Siostra miała jakieś powikłania po tej szczepionce była w szpitalu, teraz jest zdrowa ale czy warto było ryzykować.... Ciężki temat, na prawdę
 
reklama
Ech dziewczyny, temat szczpień to rzeka, są za i przeciw, wszystko wg własnego uznania.

A ja właśnie pożegnałam męża, po 2mcach pobytu w pl znowu musiał jechać do uk, te pieniądze... Już miałam wskoczyć do torby ale waga nie ta. Tak Elzu jak napad w Brodnicy to JA :)))

Szybko minął mi dziś dzień, do południa obkupiłam męża, znalazłam butki dla siebie, potem pakowanie i już musialam się żegnać.

Teraz kąpiel i tv
 
Witajcie!
My dziś po pierwszych zajęciach SR. uczucia mieszane, zobaczymy jak to będzie za tydzięń.
Kasiu piszesz o spotkaniu z neontologiem.... sama wpadłaś na ten pomysł?
pytam bo nie wiem cy to ktoś mnie skieruje czy sama muszę zabiegać o takie spotkania ze specjalistami.
buziole
 
W szpitalu, w którym rodzę spotkanie z neonatologiem przed porodem jest standardem. Mają mi na nim powiedzieć o tym jak opiekują się dzieckiem po porodzie , o zabiegach jakie przeprowadzają i właśnie o szczepieniach.

W sumie dopiero jak poruszyłyście ten temat to sprawdziłam ile jest tych szczepień i rzeczywiście wchodzi mnóstwo ... na pewno o wiele więcej niż dawniej. Wiadomo jest kilka w stylu błonica, krztusiec, z którymi się nie dyskutuje, ale np. już WZW B mnie zastanawia, ja się zaszczepiłam dopiero planując dziecko, reszta osób w mojej rodzinie też dopiero przed jakimiś planowanymi zabiegami, a tam chyba zawsze jest sporo rtęci ...
 
Dzień dobry :) I jestem pierwsza...:-p

Kurcze, jakoś tak fatalnie spałam... budziłam sie za każdym razem, kiedy brat płakał.. a wcześniej sypiałam tak twardo, że nawet tego nie słyszałam...:dry:

Później od 6 Oliś zafundował mi takie kopniaki, że już nie dało się leżeć...;-)

:confused:Jutro o 11 mam być na oddziale, chciałabym żeby mnie już oficjalne wypisali... i żebyśmy mogli czekać na rozpakowanie w domu. Jestem do tego stopnia niechętnie nastawiona na pobyt tam, że byłabym w stanie uciec i mieć ich wszystkich gdzieś:zawstydzona/y:
Jest tyle do zrobienia.. gdybym miała tam zostać np. do 36tc, z niczym bym się nie wyrobiła.. i pewnie wszystko zrobili by za mnie..:no:
Chciałabym wszystko sama przygotować dla maluszka.. nie mamy jeszcze wyprawki typu smoczki, butelki, pampersy itd.
Dobrze, że kupiłam wczoraj ten wózek... jeden problem z głowy. Łóżeczko stoi już w pokoju.. pościel też.. przewijak. Nawet ciuszki wyprane- cały kosz. Więc z tych nudów dzisiaj i stresu postanowiłam troche poprasować..
W troche innej pozycji niż zwykle, żeby nie stać za długo.. siedzę na łóżku, jeszcze troche pod kołderką.. przed sobą deska nisko rozłożona.. obok ciuszki i prasuje:-).. popijając kakao:zawstydzona/y:

Ale głęboko wierze w to, że wrócimy dzisiaj.. nic mnie nie boli, żadnych skurczy (chyba) bo ostatnio jak miałam jakieś, to nie czułam.. i dopiero na KTG wyszło..:shocked2:

Mały aktywny.. nawet bardzo. Wczoraj, siedząc na fotelu postawiłam sobie kubek z sokiem na brzuchu. Oliś tak kopnął, że wszystko sie wylało:cool2: Pewnie nie był zadowolony, że ktoś sobie zrobił półeczkę na jedzenie z jego domku:-p

Miłego dnia wszystkim:-) Do zobaczenia (później?)
 
Ostatnia edycja:
Ixi trzymam kciuki, ale myślę że Twój wypis to tylko formalność.

A jeśli wspominasz o kopaniu kubka, w piątek jak byliśmy na USG to moja Gin baardzo dokładnie badała małego, kilkakrotnie sprawdzała wymiary, więc samo USG trwało jakieś 15 minut, ale strasznie się wiercił, i pani nie mogła dokładnie zmierzyć serduszka, więc przycisnęła mocniej do brzuszka ten "mikrofon" od USG, a wtedy mały z całym impetem kopnął w niego...rozległ się huk, bo gin chciała posłuchać echa, a zamiast tego dostała kopniaka. Podsumowała że jest wstydliwy i nie lubi być podglądany ...

Co do szczepionek nie mam jeszcze zdania, mój mąż dużo o tym czyta, i jak już wyrobi sobie zdanie na ten temat to siądziemy i wspólnie zdecydujemy...

Ja dzisiaj przespałam całą noc, czuję się rewelacyjnie, syrop pomógł troszkę i gardełko lepiej, dzisiaj ma przyjechać brat i przywieźć co nie co dla Leosia ;)
Idę na śniadanko, potem może kawka?
Miłego dnia, choć u nas deszczowa niedziela.
 
Witam:)

Noc w miarę przespana, kręgosłup od wiercenia się nie boli to i humor mi dopisuje:)

Wczoraj tak jak pisałam byłam na warsztatach noszenia w chuście. Jestem bardzo zadowolona i mam zamiar małego nosić. Większość była z maluszkai, tylko 2 cieżąrówki, i te malce zaraz po włożeniu w chusty zasypiały:) Jeden po drugim:) Więc chyba to oznacza że maluszkom w nich dobrze.
Ale mój mąż jest zagorzałym przeciwnikiem takich praktyk:/ i nie możemy się zgodzić:(
 
u mnie noc przespana jak nigdy, bo znajomi siedzieli u nas do 2 w nocy i taka byłam zmęczona że zasnęłam jak suseł :)
co do chust to mąż powiedział, że to moja sprawa i sama mam zdecydować, myślę że warsztaty pomogą w podjęciu decyzji
 
reklama
Ixi - kciuki mocno zaciśnięte, żeby Cię wypuścili od razu :-)

Amerie- świetnie, że ze zdrówkiem lepiej, tak trzymać ...

Podgrzybek - a co mówili na temat chust dla noworodków, jakie najlepsze? ja myślałam o czymś w stylu Bebelulu model Lulu bo nie wiem czy w taką normalną będę w stanie zawiązać poprawnie ...
 
Do góry