Listopad 2010

[lile]

współczuje Wam z tą glukozą, ja myślałam, że tych 50g nie dam rady, a dali mi popić...

ixi - w ogóle nie jestem zadowolona... jak mi ostatnio z tą szyjką powiedział, że 1cm i w ogóle.. a potem poszłam do innego, i się śmiał, że ten co mi to powiedział to chyba nawet nie sprawdził.. A co się nastresowałam to moje. Ale niestety nie mogę zrezygnować, bo ordynator.

 

[Joanka85]

przysszla-mama - witam, cieszę się, że do nas dołączyłaś

Ja za wizytę u mojego gina płacę 80zł i wliczone w to usg na każdej wizycie. Przeraziłyście mnie, że tyle płacicie :-/

Ja badania na glukozę nie miałam, mój gin stwierdził, że na początku mam po 2h po jedzeniu zbadać glukozę i jeśli będzie w normie to nie będę musiała pić tej glukozy. Miałam 83 mg/dl (norma jaką podali to 70-115mg/dl). Współczuję Wam tego badania bo widzę, że dla wielu z Was nie jest szczególnie przyjemne :-/

 

[agrafka_7]

IXI ci lekarze to jednak trochę naciągacze.

Trochę??? Mi taki kretyn, bo inaczej nie mogę nazwać , nawijał makaron na uszy, powiedział, że na 99% córka, nie dostałam żadnych zdjęć ani nic i krzyknął 150zł. wrr
mati- czy to czasem, nie wydarzyło sie we wrocławiu, bo kuzynka miała podobną sytuację, mieszkanie też przestrzenne i facet kręcił jak sie dało, zjawiał sie kiedy mu pasowało, tak jakby obawiał się, że może ktoś na niego czekać w tym mieszkaniu.

Dziewczyny wstyd sie przyznać :sory: ale mam takiego lenia od 3 dni aż tu nagle otwieram pokrywkę z zupą, a tu kotki, mchy i porosty, a jakie ciekawe wzory. Dosyć tego lenistwa! Idę sprzątać, bo mnie ten potwór z garnka pożre.

 

[magdaaa26]

agrafka_7 mając takiego potwora w domciu powinno ci być raźniej że nie jesteś sama:-)

no cóż, większość ginekologów dba, niestety, o własną kieszeń.
ja też chodzę prywatnie i płace 150 zł za wizytę 1 raz w m-cu. za każdym razem mam USG. za te duże płaciłam jakieś 100 zł dodatkowo. ale w poniedziałek mam właśnie to duże , już ostatnie i mam je gratis. poza tym lekarz jest pierwsza klasa. prowadziłam u niego pierwszą ciążę i nie wyobrażałam sobie, żebym teraz mogła iść gdzie indziej.
zrobił mi cc. na mój telefon został na dyżurze. potem w szpitalu był codziennie i osobiście mnie doglądał. a żebym nie musiała wracać do szpitala lub zostać dłużej ze względu na szwy, specjalnie dla mnie przyjechał do swojego prywatnego gabinetu w dniu, kiedy nie miał przyjęć. i to wszystko za darmochę.

na koniec dostał od nas whisky dużą butlę, bo uważam, że mu się należało.

teraz jak zacznę chodzić już co 2 tyg. to opłata leci w dól o połowę.

 

[mati2010]

mati- czy to czasem, nie wydarzyło sie we wrocławiu, bo kuzynka miała podobną sytuację, mieszkanie też przestrzenne i facet kręcił jak sie dało, zjawiał sie kiedy mu pasowało, tak jakby obawiał się, że może ktoś na niego czekać w tym mieszkaniu.

Agrafko mój przypadek miał miejsce w Elblągu. Widocznie schematy powielają się, niezależnie od miejsca.

Podekscytowana swoim problemem nie przywitałam się z nową mamusią. Ja i Lilcia pozdrawiamy przyszłą-mamę. :-)

 

[ania_ch0]

czesc dziewczyny, jak tylko odeśpię zabieram sie za nadrabianie zaleglosci, moja gin pozwolila mi wyjsc do domu bez wypisu, bo badania wyszly ok a wiadomo ze w domu zawsze lepiej niz w szpitalu czujemy się dobrze, tylko sennie strasznie. Mam nadzieje, ze u was wszystko w porzadku calujemy :*

 

[agrafka_7]

unicestwiłam potwora , nie jestem sama, bo mam pieska :-)
a co do naciągaczy to wychodzą oni jak Zabłocki na mydle.. poczta pantoflowa jest najskuteczniejsza, więc długo nie poszaleje.
mati- tak ajk mówisz, oszustów nie brakuje, w każdej z resztą dziedzinie
przyszła-mama- witamy serdecznie :-) może to będzie listopad? a może grudzień? to się okaże
ania- to dobra wiadomość :-) w domciu zdecydowanie lepiej !

 

[daissy_]

Hej dziewczyny
Mogę do Was dołączyć?
Mam termin na 3.11 będzie chłopiec- Daniel.
Wczoraj byłam na wizycie u gina i niestety siedzi na tyłku- nikłe szanse na odwrócenie więc chyba będę miała cesarkę.

 

[agrafka_7]

Hej dziewczyny
Mogę do Was dołączyć?
Mam termin na 3.11 będzie chłopiec- Daniel.
Wczoraj byłam na wizycie u gina i niestety siedzi na tyłku- nikłe szanse na odwrócenie więc chyba będę miała cesarkę.

oczywiście, witamy :-) nie martw się, na pewno się obróci!

 

[Violett]

czesc dziewczyny, jak tylko odeśpię zabieram sie za nadrabianie zaleglosci, moja gin pozwolila mi wyjsc do domu bez wypisu, bo badania wyszly ok a wiadomo ze w domu zawsze lepiej niz w szpitalu czujemy się dobrze, tylko sennie strasznie. Mam nadzieje, ze u was wszystko w porzadku calujemy :*

Aniu super ze jestescie juz w domku Odpoczywaj jak najwiecej teraz

Hej dziewczyny
Mogę do Was dołączyć?
Mam termin na 3.11 będzie chłopiec- Daniel.
Wczoraj byłam na wizycie u gina i niestety siedzi na tyłku- nikłe szanse na odwrócenie więc chyba będę miała cesarkę.

Oczywiscie ze mozesz, gratuluje synka Napisz cos wiecej o sobie