My już po szczepieniach - idziemy systeme 5w1 + pneumo + rota. Dzisiaj więc dwa ukłucia i mega-ekskluzywny lunch za 300zł :-) No i niesamowity wrzask, ale to już gratis.
Zanim poszliśmy do przychodni, to pół dnia spędziałam na czytaniu w necie o powikłaniach poszczepiennych i sama już dostawałam do głowy! Im więcej czytałam, tym mniej wiedziałam, co powinnam zrobić - szczepić vs nieszczepić. Sama chyba dostałam powikłań od tego wszystkiego - człowiek chce jak najlepiej dla swojego dziecka, a potem się okaże, że mu zaszkodził...oby jednak nie! Mózg mi paruje...
Nie czytać tylko szczepić:-).
Dziewczyny zamiast coraz lepiej jest jeszcze gorzej! Ja juz prawie ryczę z bolu!
Któraś dziewczyna pisała o antybiotyku duomox? Może miała podobny? Co ile czasu go stosować bo mam sprzeczne informacje, a lekarka, która mi go wypisywała to jakaś siksa za przeproszeniem i sama szukała w książkach jak go stosować.
1-gramowy Duomox, 2 razy dziennie. I powinnaś jak najczęściej przystawiać dzidziusia do obolałej piersi, najlepiej z pod pachy, ponieważ po pierwsze spije mleczko, a po drugie buzia masuje pierś, wspomagając w ten sposób udrażnianie kanalików. Po 3 dniach brania antybiotyku powinno być niebo lepiej.
Trzymam za Ciebie kciuki.
Gola - powodzenia na szczepieniu
U nas dziś dość zimno, ale słonecznie. W południe pójdziemy na spacerek. U nas spacer to podstawa


Wczoraj przyszły mi ampułki i szampony, by zaradzić coś wypadaniu włosów...zobaczymy czy to coś da. Podobno rezultat mam widzieć po 4 tygodniach...pokładam w tych kosmetykach spore nadzieje

Zakupiłam też pierwsze ubranka dla siebie....4 bluzeczki...ze spodniami i spódnicami w nowym rozmiarze poczekam jeszcze miesiąc...może jeszcze trochę brzuszka mi zleci.
Najważniejsze jednak, że coś w końcu zrobiłam dla siebie:-)
Miłego dnia.
Ostatnia edycja: