reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2011

Witajcie dziewczyny.
Zajrzałam do was kilka tygodni temu

joasia79 mój synek również mi takiego psikusa zrobił miał się urodzić 26.11.2009 wg terminu a urodził się 4.12 :-D
I ja gratuluję i mam nadzieję że też dołączę do ciebie bo się staramy z mężem o drugiego maluszka... ale to ciiii... bo nie chcę zapeszyć. A niestety w zeszłym miesiącu się nie udało.

NO I SĄ II KRESECZKI!!!
Cieszymy się baaaardzo. Jutro idę do lekarza pierwszego kontaktu (bo tak mamy tu w UK) a za tydzień będę w PL więc pójdę do prawdziwego lekarza i na jakieś USG może.
Wybaczcie ale nie będę się starała nadrabiać tego co napisałyście bo 50 stron to trochę dużo :-( a ja mam jeszcze syneczka małego i nie mam tyle czasu.
Powiedzcie mi jeszcze bo zapewne byłyście już niektóre u lekarza jak z tym terminem porodu bo ja robiłam kilka kalkulatorów na necie i każdy inaczej wychodzi, może wiecie który pokrywa się z datami od lekarza? Mam rozpiętość terminu między 22-29.11 tak więc trochę dużo! A z poprzedniej ciąży nie pamiętam na jakiej stronce był :-(
A jak się czujcie?
Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej wszystkim!

Wlatuję Wam życzyć miłego wieczoru, ale więcej niestety nie napisze, bo jestem taka padnięta, ze na oczy nie widzę... :szok:

Martynka - ogromne gratulacje!!! :-)
 
Dziewczyny !!
Dzisiaj jak byłam na wizycie u ginekologa ,to zrobił ma USG i chyba ze 100 razy się pytałam ,czy aby dobrze widzi :-) Osąd ostateczny: BLIŹNIAKI :szok: Wyszłam cała zapłakana ,ale oczywiście to łzy szczęścia :tak: Aż nie mogę w to uwierzyć ,od razu jak wyszłam z gabinetu dzwonie do B tak go zamurowało ,że przez dłuższą chwile się wcale nie odzywał. Mamy po prostu dużo szczęścia naraz :-p

Gratuluje nowym listopadowym mamusią ;* I oczywiście ,że przyjmiemy was do naszego grona :-)
Ogromne Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-)
Wiecie mam taki jeszcze mały problem ,który chodzi mi po głowie:-p Mama B namawia nas na ślub we wrześniu , ale po rozmowie z B stwierdziliśmy ,że chyba nie ma sensu :-)Ja zamiast się cieszyć ślubem bym się tylko męczyła :-( A jakie jest wasze zdanie? ;-)
zawsze możecie wziąć cywilny a kościelny zrobić razem z chrzcinami ;-)
A co do wesela, to tak jak pisałam wcześniej, i tak bardzo chcieliśmy się w czerwcu pobrać... No i teraz w weekend zarezerwowaliśmy sobie termin na 11 czerwca... :-)
I myślę, że damy radę... :tak:
Przeglądałam właśnie sukienki, ale jakoś dziś chyba nie mam weny twórczej w tej materii... :-p
moja koleżanka też bierze ślub 11 czerwca :tak:
NO I SĄ II KRESECZKI!!!
Cieszymy się baaaardzo. Jutro idę do lekarza pierwszego kontaktu (bo tak mamy tu w UK) a za tydzień będę w PL więc pójdę do prawdziwego lekarza i na jakieś USG może.
Wybaczcie ale nie będę się starała nadrabiać tego co napisałyście bo 50 stron to trochę dużo :-( a ja mam jeszcze syneczka małego i nie mam tyle czasu.
Powiedzcie mi jeszcze bo zapewne byłyście już niektóre u lekarza jak z tym terminem porodu bo ja robiłam kilka kalkulatorów na necie i każdy inaczej wychodzi, może wiecie który pokrywa się z datami od lekarza? Mam rozpiętość terminu między 22-29.11 tak więc trochę dużo! A z poprzedniej ciąży nie pamiętam na jakiej stronce był :-(
A jak się czujcie?
Pozdrawiam.
Gratuluje!!!!! no i pierwsze dzieci też mamy w podobnym terminie bo Kuba urodził się 2 grudnia 2009 :-):-):-)

u mnie dzisiaj mdłości na całego ale oczywiście jak tylko zrobiło mi się lepiej to się wziełam za gotowanie i zrobiła krokiety i kapuśniaczki :-) do tego barszczyk i obiadek był rewelacyjny
 
co do ślubu to ja nie byłam w takiej sytuacji bo 1 synek był już trochę po ślubie ale nie wydaje mi sie żebyśmy brali ślub gdybym była w ciąży. Wolałabym poczekać. Ale z drugiej strony po slubie nie ma problemów z papierami w sprawie ojcostwa i nazwiska, bynajmniej tak słyszałam.
Martynka Gratuluję bliźniaków, fajnie wam :-)
Dobranoc wszystkim.
 
Uśmiechnijcie się, już wotrek :)

Ja się na ślub zdecydowałam dopiero w 1,5 roku po porodzie, a rok po chrzcinach Małej.
Wszystko po kolei, mimo że to nie był najspokojniejszy okres, ale to był mój dzień, moja noc.
Mogłam się skupić na wszystkim, potem bawić się i zapomnieć o całym świecie.
Z tym ojcostwem to tylko tyle, że żeby malucha zarejestrować w urzędzie, musicie iść potem razem i tatuś oświadcza, że jest ojcem.

Co do podróży to i ja się wybieram na chwilę do Paryża, a potem na jakiś tydzień do Chin - niestety służbowo :(.
Mam tylko nadzieję, że do tego czasu wszystko się w Japonii z tym reaktorem wyjaśni, bo to jedyny aspekt burzący mój spokój związany z tym wyjazdem.

Chciałam Was zapytać, czy zmieniły się Wasze sny odkąd jesteście w ciąży?
Od kilku dni moje sny są tak realne, że budząc się, nie wiem, co się dzieje i czy to była prawda czy sen.
Wcześniej po prostu spałam i nie przeżywałam aż tak wszystkiego w nocy.

Dzisiaj śniła mi się moja rozmowa z szefem i w niej nie zdobyłam się na odwagę, by mu powiedzieć o ciąży.
Potem nagle zdałam sobie sprawę, że przecież następnym razem zobaczę go dopiero za dwa miesiące, a to będzie już za późno, żeby w ładny sposób go poinformować...

Tak naprawdę to spotkam się z nim dopiero w przyszłym tygodniu...

W każdym razie życzę udanego dzionka.
 
Witam siedziewczyny :-)
Poszlam wczoraj wczesnie spac a dzisiaj rano nie moglam sie dobudzic :-D:tak: i dalej jestem zmeczona :eek: Co do snow to od czasu do czasu mam tam jakies sny ale nie zauwazylam jakis wiekszych zmian zwiazanych z nimi :tak::-)
Iwonka1985 Wielkie gratki :-D:-D
 
Uśmiechnijcie się, już wotrek :)

Ja się na ślub zdecydowałam dopiero w 1,5 roku po porodzie, a rok po chrzcinach Małej.
Wszystko po kolei, mimo że to nie był najspokojniejszy okres, ale to był mój dzień, moja noc.
Mogłam się skupić na wszystkim, potem bawić się i zapomnieć o całym świecie.
Z tym ojcostwem to tylko tyle, że żeby malucha zarejestrować w urzędzie, musicie iść potem razem i tatuś oświadcza, że jest ojcem.

Co do podróży to i ja się wybieram na chwilę do Paryża, a potem na jakiś tydzień do Chin - niestety służbowo :(.
Mam tylko nadzieję, że do tego czasu wszystko się w Japonii z tym reaktorem wyjaśni, bo to jedyny aspekt burzący mój spokój związany z tym wyjazdem.

Chciałam Was zapytać, czy zmieniły się Wasze sny odkąd jesteście w ciąży?
Od kilku dni moje sny są tak realne, że budząc się, nie wiem, co się dzieje i czy to była prawda czy sen.
Wcześniej po prostu spałam i nie przeżywałam aż tak wszystkiego w nocy.

Dzisiaj śniła mi się moja rozmowa z szefem i w niej nie zdobyłam się na odwagę, by mu powiedzieć o ciąży.
Potem nagle zdałam sobie sprawę, że przecież następnym razem zobaczę go dopiero za dwa miesiące, a to będzie już za późno, żeby w ładny sposób go poinformować...

Tak naprawdę to spotkam się z nim dopiero w przyszłym tygodniu...

W każdym razie życzę udanego dzionka.

Co do snów, to ja podczas nich WIEM, że jestem w ciąży, brzucha nie ma ale doskonale zdaję sobie ze wszystkiego sprawę, że np nie wolno mi pić palić itd :p

Jeśli chodzi o kwestię ojcostwa, to słyszałam, że można przed porodem pójść do urzędu z takim kwitem ze szpitala, ojciec uznaje dziecko, a po porodzie maluch ma jego nazwisko już i potem szczęśliwy tatuś sam może polecieć do urzędu powiedzieć, że się urodziło, nie musi męczyć mamy w połogu i brać jej ze sobą. My tak będziemy właśnie próbować, bo nie jesteśmy małżeństwem.
Dziecko jest zameldowane automatycznie w miejscu zameldowania matki.
Takie informacje przeczytałam ostatnio na stronie Urzędu Miasta Gdańska, myślę, że wszędzie są podobne informacje.
 
Jejjku ale wy zasuwacie z tymi wpisami :-D Martynka gratuluję bliźniaków
Słuchajcie normalnie ja nie wiem ale mam takie obawy co do tej ciąży. Cały czas myślę jak to będzie i czuję strach :szok: Przy pierwszej ciąży zupełnie nie czułam tego co teraz. Nie rozumiem co się dzieje.
 
A co do podroz to Ja mialam zamiar leciec do mojej siostry w lipcu do Dublina :tak: ale oczywiscie to byly plany jeszcze jak nie wiedzialam ze jestem w ciazy :tak: Jednym slowem mialam leciec jej pomoc gdyz ona ma termin na lipiec :-) a teraz sie zastanawiam czy aby napewno bede jej pomocna z brzuchem :eek: zobaczymy co bedzie pozniej ,na razie o tym nie mysle :tak::-D
Maul moze dlatego ze juz to przeszlas raz i teraz wiesz co Cie czeka itd :tak: Ja w poprzedniej ciazy lajtowo wszystko a teraz mam takiego stracha ze hej.
 
reklama
Jejjku ale wy zasuwacie z tymi wpisami :-D Martynka gratuluję bliźniaków
Słuchajcie normalnie ja nie wiem ale mam takie obawy co do tej ciąży. Cały czas myślę jak to będzie i czuję strach :szok: Przy pierwszej ciąży zupełnie nie czułam tego co teraz. Nie rozumiem co się dzieje.

Hej, ja mam dokładnie tak samo! Wczoraj zasnąć nie mogłam przez ten strach...Myślałam, że tylko ja tak schizuję...W pierwszej ciąży na totalnym lajcie byłam od samego początku...A teraz się martwię, właściwie nie wiem czym i jestem strasznie wrażliwa na każde piknięcie, ciągnięcie w brzuszku, chciaż właściwie nic mnie nie boli. Ciągle się boję czy wszystko będzie w porządku, już bym chciała być po wizycie u lekarza a tu jeszcze tydzień muszę czekać...
 
Do góry