Kurcze nie znam sie dokladnie na tych percentyleach... ja to mam na osiach zaznaczone i w ten sposob wiem o co chodzi. Masz zaufanie do tego swojego lekarza? Bo powiem Ci tak... ja bylam na usg u swojej gin ktorej bardzo ufam, a niecaly tydzien pozniej u tej babki od echo serca. Ponoc bardzo dobra specjalistka od kardiografii wiec dlatego moja mnie do niej wyslala. Ona przy tym echo zrobila wszystkie wymiary i uwaga, wiele jej wyszlo mniejszych niz mialam tydzien wczesniej u mojej gin

np. HC na 28+2 bylo 277 i pozniej magicznie na 29+0 274. OFD mniejsze o 6mm... wiec sama widzisz, wychodziloby na to ze niektore organy mojego dziecka sie kurcza

druga rzecz.. ta babka wymierzyla nam ventrikulomegalie na 13mm (!!!) i pewnie nawet by mi nie wspomniala o tym gdybym nie zapytala co tak duzo

powiedziala ze ciagle w normie. Nie - 13 mm nie jest w normie. Dobrze wiem jak sie to mierzy - bo moja gin specjalizuje sie wlasnie w mozgach i mi pokazywala to kilkakrotnie - i widzialam jak jej zjechala reka do pomiarów... a na 28+2 bylo 7,5mm, wiec roznica ogromna. Nawet sie tym nie przejmuje, zaufalam tej kobiecie jesli chodzi o pomiary serca, reszte olewam.
Jesli masz dobrego lekarza to spokojnie czekaj do nastepnego usg, ale jesli nie masz zaufania to dla swietego spokoju ktory jest wazny dla Ciebie i dla dziecka umowilabym jednorazowa wizyte u jakiegos pewniaka i sprawdzila czy wszystko ok. Nooo moze po tej wizycie za tydzien. Mysle ze te pomiary sa naprawde bardzo czesto niemiarodajne. Tak wiec spokojnie...