Podziwiam, że jesteś taka spokojna, ja niby jeszcze kilka dni do terminu mam, a już wariuję, chyba jestem już zwyczajnie zmęczona samą ciąża i czekaniem na poródU mnie już termin minął, pomimo, że z OM i USG I trymestru był zgodny (13.02), a potem to wychodził zazwyczaj wcześniejszy i nic.
Jeszcze masz trochę czasu do terminu, więc spokojnie![]()
reklama
Marta wychodzisz z malym juz?To ładnie Ci przybral![]()
KarolinaAnna.K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2020
- Postów
- 1 012
Wizja wywoływania porodu niezbyt mi się podoba, ale mamy do tego momentu jeszcze ponad tydzień czasu, więc wierzę, że dziecko się jednak zdecyduje. A na razie po prostu cieszę się, że mam ją w brzuchu, bo ten wyjątkowy czas nigdy nie wróci. A maleńka jest kochana, bo w nocy raczej ładnie śpi, a w dzień się dużo rusza - szczególnie jak głaszczę brzuch to wręcz "wchodzi" pod rękęPodziwiam, że jesteś taka spokojna, ja niby jeszcze kilka dni do terminu mam, a już wariuję, chyba jestem już zwyczajnie zmęczona samą ciąża i czekaniem na poród![]()
marta18691
Fanka BB :)
Ja juz w domu jestem dawno[emoji38] 5kutego urodzilam 8lutego bylam w domu [emoji4]
Marta wychodzisz z malym juz?
marta18691
Fanka BB :)
A na dworze nie bylam jeszcze 
marta18691
Fanka BB :)
Jedynie to w sklepie bylam z malym na zakupach [emoji38]
Wlasnie chodziło mi o spaceryJedynie to w sklepie bylam z malym na zakupach [emoji38]
Ewq9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2020
- Postów
- 1 531
W lutym miałam ciążę biochemiczną po której rozjechał mi się cykl. Pierwszy cykl po niej miał 48 dni, a w kolejnym cyklu owulację miałam ok 47 dnia cyklu (wtedy zaszłam), dlatego taka rozbieżność [emoji846]
Skąd taka rozbieżność w terminach, że z om początek stycznia, a z USG 8.02? [emoji54]
Ja też niby ufam, że skoro całą ciążę wszystko było w porządku, to i na koniec nie zrobi mi niespodzianki i sam zechce wyjść, ale jednak ciężko mi o tym nie myśleć i się nie nakręcać, szczególnie, że żadnych badań teraz nie będę nawet miała, a 5 dni po terminie to już trochę późno, dziwne że nie kazała mi przyjść w dzień terminu tylko sztywno wizyta co 2 tygodnie :/ Co do ruchów to dopóki czuję jest jeszcze ok, ale mały nie szaleje już za wiele, jedzenie nie zawsze działa, jakby teraz się dłużej nie ruszał, to jadę do szpitala od razu. W nocy może jakoś bardzo mi nie przeszkadza nawet jak się rusza, jedynie ten brzuch i jakieś ciągnięcie, kłucie, ból boku, na którym śpię i w sumie to mnie najbardziej irytuje no i boję się przenoszenia ze względu na dobro dzieckaWizja wywoływania porodu niezbyt mi się podoba, ale mamy do tego momentu jeszcze ponad tydzień czasu, więc wierzę, że dziecko się jednak zdecyduje. A na razie po prostu cieszę się, że mam ją w brzuchu, bo ten wyjątkowy czas nigdy nie wróci. A maleńka jest kochana, bo w nocy raczej ładnie śpi, a w dzień się dużo rusza - szczególnie jak głaszczę brzuch to wręcz "wchodzi" pod rękę.
Ostatnia edycja:
reklama
Chciałabym żeby faktycznie okazało się że na dniach urodzę bo już też mi ciężkoJak na moje to się zaczyna, u mnie tak właśnie zawsze wygląda pierwszy dzień okresuzazdroszczę, że tyle przed terminem i się coś dzieje! Trzymam kciuki, żeby się rozkręciło
![]()
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 190 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: