reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
U nas tez zimno:baffled:.Tylko 10 stopni:szok::baffled:.Nie lubie gdy lato odchodzi.Wole ciepełko,a nawet upały:tak:.
Nareszcie Jacek zaczal malowanie:baffled:,Konca nie widac!!!:no:.Ja chce spac juz w sypialni a nie na sofie:no:.
Sorki,musialam sie wymarudzic:baffled::sorry2:
 
Witam Wojtek trzy dni narzekal na ból głowy teraz leży z gorączką 38,5 nie wiem czy to reakcja na lekturę czy zmiana pogody :confused: u niego tak jest jak sie czyms przejmie Zuzka też chrząka jak by ja gardło bolało a Gabrysia kicha :no: choroba chyba sie chce wkrasc do nas :wściekła/y:musze dac im cos zapopiegawczo Idę na kawkę bo mi mąż zrobil i miłego dnia :tak::-)
 
Hejka babencje.
Mężuś w domku,Kubulek śpi,po południu jedziemy do ciotki na wieś,cieszę sie.
Pozdro,pa,pa.Do wieczorka.:tak:
 
Witam :-)
Mój mężuś też w domu :tak:
Obudziłam się dziś z bólem głowy, ale po kawie mi przeszło. Pogoda już iście jesienna, trzeba grubsze ciuchy chyba wyciągnąć z dna szafy.

Witam Wojtek trzy dni narzekal na ból głowy teraz leży z gorączką 38,5 nie wiem czy to reakcja na lekturę czy zmiana pogody :confused:
Ja myślę, że to wirus :tak: Sporo osób teraz choruje, mój Patryk też dziś się obudził z bólem gardła :-(
 
Ostatnia edycja:
witajcie
zgadza się wirusy krążą, my już prawie prawie je pokonaliśmy ale polegli wszyscy ból gardła, głowy, katar i temperatura przez 2-3 dni

mój monsz wybył z domu, a miał umyć naczynie i pobyć z dzieciakami bo chciałam koleżankę odwiedzić w szpitalu, bo leży na patologii ciąży wrrrr
 
reklama
cosik mnie spanie lamie ale jak pomysle ze jutro z rana nigdzie nie ide to mi az lepiej tylko rano Jacki wyprawie do szkoly a miedzy 7.30 a 14 maja mi przywiesc suszarke i sie doczekac nie umie bo z prania nie moge wyskoczyc:baffled:
 
Do góry