reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutówka u lekarza

reklama
Tak dlugo nie byly potrzebne, ze trudnio sie przyzwyczaic, ze na nowo sa potrzebne :happy: Nikt nie mysli zeby je kupic, a potem w domu odmawiamy sobie frajdy. Ze strachu ze cos moze z tego byc mimo ze teoretycznie nie moze jeszcze nic z tego byc. Myle sie??
 
Ja mam takiego stracha przed mozliwościa zajścia w kolejną, nieplanowaną ciążę, że skuteczność prezerwatyw do mnie nie przemawia.Idę do gin we wtorek i poproszę o jakąś antykoncepcję...
A co z wkładkami wewnątrzmacicznymi??:confused:
 
przeczytałam teraz jeden artkuł o wkładkach wewnątrzmacicznych i to nie dla mnie. Jak to czytałam to mnie wszystko bolało...Chyba skończy sie na tabletkach:tak:
 
Patri, niestety moze coś z tego byc. Ze starszą córką zaszłam w ciążę 6 tygodni po urodzieniu syna. Karmiłam piersią ale też i dokarmiałam mieszankami. Można by powiedziec - miała prawo wystapic owulacja.
Ale teraz byłam przecież w totalnym szoku, jak dostałam miesiączkę 8 marca. Przecież karmię tylko piersią (zadarzyło mi się dokarmic tylko kilka razy wieczorem w 3 tygodniu życia Oliwki). Jakbym założyła, że nie zajdę w ciążę, bo karmię i współżyłabym bez zabezpieczenia ok 2 tygodni przed miesiączką to właśnie pewnie byłabym w ciąży :baffled:

Wkładki jakoś się boję, a na hormony narazie mi lekarz nie zezwala. Zostały tylko prezerwatywy. Bedę musiała je polubic, bo nie mam innego wyjścia.
 
Ło matko.... toś mnie kobieto pocieszyła.....
To teraz co? Modlić się żeby nic nie było??
Będę jeść czosnek, to jedna z lepszych metod antykoncepcyjnych jakie znam.... ;-)
A tak poważnie to się najadłam strachu własnie.....
JA NIE CHCE!!!!!!!!!!!!!! :baffled:
 
reklama
ja na razie stosuje stara dobra metode: szklanke wody ZAMIAST;-) :tak: :-D ale niedlugo ide do ginki i dopiero po wizycie bede szalec....
 
Do góry