reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutówka u lekarza

tak mnie własnie dzis :sick:
padam na twarz
ja ledwo łaze, Sara piłuje jape a Konrad szkoda gadac
nie wiem o co biega Saruni bo zeby 2 wyszły a zachowuje sie jakby jej dopiero szły:confused:
moze górne:baffled::confused:
nie mam siły
dzis nawet sasiadka przecudna kobieta zeszła zeby mi pomuc(słyszała jak Sarcia ryczy) bo wymiekam i jeszcze jak na zlosc co chwile telefon, domofon i nawet goscie (kolezanka z 2 latkiem:angry:)
teraz mała spi , kondziu powiedzmy ze zasypia i ja tez chyba zaraz sie kimne bo:sick::dull:
 
reklama
Jasne Stanki3 parę dni temu sama miałam taki kryzys,bardziej na punkcie mojej diety eliminacyjnej.Brakowało mi siły i jeszcze nie mogłam zjeść to ,na co mam ochotę.Waga leci w dół,a Kuba coraz cięższy i do tego Jego potworna wysypka.Wychodziłam na spacer,a ludzie patrzyli mi w wózek,no i nie było osoby,która życzliwie by mi nie mówiła"A co on ma na buzi?".Po kilku takich pytaniach poprostu się poryczałam.Wróciłam do domu i zobaczyłam w telewizji jakis program o chorych dzieciach i wtedy,aż mi się głupio zrobiło,że tak narzekam.Ludzie mają naprawdę gorsze problemy,a ja mam ślicznego synka, a alergia to nie koniec świata.Niech się ludzie gapią,a co.
No i wzięłam się w garść,przygotowałam sobie sorbet owocowy i jak synek zasnoł wyciągnęlam zdjęcia zrobione tuz po porodzie.Humor mi wrócił,mamy takie cudowne Skabeńki.Stanki3 wylej swoje żale,a będzie lżej.Trzymam kciuki!Spójrz jeszcze na Twojego uroczego Maluszka,a buzia sama Ci się uśmiechnie.:-)
 
Stanki a co do Twego pytania, no pewnie czesto czuje sie padnieta, zazwyczaj juz z rana....bo za malo spie w nocy i czesto wstaje do LAilusi....dlatego zawsze jak tylko moge spie z Lailusia w dzien....wiem wiem duzo jest rzeczy do zrobienia w domu i nieraz zloszcze sie ze czegos nie zdaze zrobic ale dzieki tej drzemce w dzien nabieram duzo sil i w ogole uwielbiam te godzine czy 2 gdy razem sobie odpoczywamy- to wspaiale uczucie dodaje mi skrzydel!!! Moze tez powinnas sprobowac?
 
ja miałam bardzo mocny i trwał 13 dni:baffled:
byłam ten czas u mamy bo sie ze mnie lało
;-)i musze powidziec ze pampki rozmiar 4+ sa całkiem całkiem:-D
 
Ja mam strasznie niskie cisnienie Stanki w ciązy tez tak było a teraz czasami chodze jak pijana, i czasami nie ma siły isc na ogródek, bo mi po schodach cięzko wyjść, pije 2, 3 kawy dziennie i jakby jeszcze za mało, mówie Ci mój mąz mówi czasami że jestem niemrawa :dull: i mogłabym wystepować w m jak miłośc jako teresa
:dull::dry: wkurzam sie bo co mam zrobic z tym cisnieniem
 
Oliwieczka ja tez mam nie za wysokie cisnienie, ale wydaje mi sie ze chyba lepiej miec za niskie niz za wysokie.....
nie przejmuj sie!
 
stanki, oliwieczka - u mnie to samo co u Was :-(. W ciązy ciśnienie mi się trochę podniosło, więc miałam normalne - 110/60 :dry:. A teraz znowu jakieś marne 90/50 czasem nawet 45:oo2:. Ale najgorszy jest puls - jak mam w granicach 40-50 to normalnie chodzę jak w śpiku :huh:. Kiedyś szukałam sposobów na to i najlepsze to podobno poranna gimnastyka :dry::baffled::confused2::eek: i jeść dużo soli ;-). Sól ok, ale z tą gimnastyką to jakiś czubek chyba wymyślił - ja rano się zwlec nie mogę z łóżka a ktoś mi tu radzi, żebym się gimnastykowała :oo::angry:. Tak więc ja również ratuję się kawą albo - i to chyba lepiej skutkuje, bo na kawę ostatnio odporna jestem :-p - mocną herbatką :tak:. ALe sobie pojęczałam - aż mi lepiej :-p:rolleyes2:
 
reklama
Oliwieczka ja tez mam nie za wysokie cisnienie, ale wydaje mi sie ze chyba lepiej miec za niskie niz za wysokie.....
nie przejmuj sie!
Zgadzam się,ja miałam w ciązy b. wysokie ciśnienie i ono utrzymywało się jeszcze miesiąc po porodzie-koszmar(bezsenne noce,bóle głowy itp.)Teraz też bywa lekko podwyższone(a szczególnie po wizycie teściowej:-D:-D:-D)
 
Do góry