OlciaLolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2011
- Postów
- 547
Więc zaczynam od początku 
Munie- niestety są sprawy, które muszę niezwłocznie załatwić i to osobiście :-(
betibeti- Troszeczkę Ci zostało Kochana, także na pewno wytrzymasz
:**
kitek81- nie stresuj się, po to robią nam te badania w miarę wcześnie, żeby w razie czego podleczyć, czy cuś
M85- ale hardcore
sylcia007- he to ja Cię teraz zagnę Kochana, bo ja sobie wczoraj frencha na stopach strzeliłam
sasasa
A teraz szybciutko o tym, co załatwiłam... Bo już mi się nie chce rozpisywać
Byłam w tym ZUSie, bo jakiś czas temu, kiedy jeszcze chodziłam do szkoły, dostawałam rentę po tacie. Z powodu niedopatrzenia urzędniczek kochanych, kiedy zakończyłam edukację, rentę miałam dalej wysyłaną, chociaż żadnego zaświadczenia ze szkoły nie przynosiłam, że dalej się uczę. Skoro wysyłali, to myślałam, że mi się należy
ale niestety się nie należało i teraz kilka tysiaków muszę im zwrócić, chociaż to nie z mojej winy, no ale z ZUSem nie wygram... I byłam z prośbą, żeby mi to na raty rozłożyli. Później byłam w USC dowiedzieć się, co ma tata Juniorka zrobić, żeby uznać dziecko, no bo wiadomo, że osobiście się nie stawi... No i się podłamałam, bo musi to załatwić osobiście, a bez uznania takiego nie mogę sprawy alimentacyjnej założyć
. No i muszę się skontaktować z kierownikiem USC w Lublinie, żeby poszedł do zakładu, w którym on jest i żeby podpisał te papierki, a jak tak nie da rady, to będę musiała sprawę o ustalenie ojcostwa zakładać 
tynka27- http://www.szpital-mikolow.com.pl/index.php?id=start

Munie- niestety są sprawy, które muszę niezwłocznie załatwić i to osobiście :-(
betibeti- Troszeczkę Ci zostało Kochana, także na pewno wytrzymasz
:**kitek81- nie stresuj się, po to robią nam te badania w miarę wcześnie, żeby w razie czego podleczyć, czy cuś

M85- ale hardcore

sylcia007- he to ja Cię teraz zagnę Kochana, bo ja sobie wczoraj frencha na stopach strzeliłam
sasasaA teraz szybciutko o tym, co załatwiłam... Bo już mi się nie chce rozpisywać
Byłam w tym ZUSie, bo jakiś czas temu, kiedy jeszcze chodziłam do szkoły, dostawałam rentę po tacie. Z powodu niedopatrzenia urzędniczek kochanych, kiedy zakończyłam edukację, rentę miałam dalej wysyłaną, chociaż żadnego zaświadczenia ze szkoły nie przynosiłam, że dalej się uczę. Skoro wysyłali, to myślałam, że mi się należy
ale niestety się nie należało i teraz kilka tysiaków muszę im zwrócić, chociaż to nie z mojej winy, no ale z ZUSem nie wygram... I byłam z prośbą, żeby mi to na raty rozłożyli. Później byłam w USC dowiedzieć się, co ma tata Juniorka zrobić, żeby uznać dziecko, no bo wiadomo, że osobiście się nie stawi... No i się podłamałam, bo musi to załatwić osobiście, a bez uznania takiego nie mogę sprawy alimentacyjnej założyć
. No i muszę się skontaktować z kierownikiem USC w Lublinie, żeby poszedł do zakładu, w którym on jest i żeby podpisał te papierki, a jak tak nie da rady, to będę musiała sprawę o ustalenie ojcostwa zakładać 
tynka27- http://www.szpital-mikolow.com.pl/index.php?id=start



słabo??