CHO, trzymam kciuki byś jeszcze dziś tulila maleństwo w ramionach, ale Tobie tak ładnie z tą ciążą, że aż trudno sobie wyobrazić Cię bez brzuszka. Powodzenia, oby szyjka się skróciła.
Flower, Ty też mogłabyś się już rozpakować, ile można siedzieć w tym szpitalu.
Ciekawe jak się ma
Betbeti, ja się obawiam że zostanę sama na placu boju :-( a 2 miesiące temu ze łzami w oczach na IP czekałam co to będzie, bo nie chciałam rodzić wcześniaka. Jutro dopełnia się 38tc i zaczynam porządki. Póki co piję 2x dziennie herbatkę z liści malin.
Blair, nie chcę Cię straszyć, ale moi znajomi mieli podobnie z córeczką, nie chciała spać inaczej jak na rękach, najlepiej przytulona do cycusia lub w leżaczku fisher price, a w nocy to też łóżeczko było jej wrogiem, no i niestety nie szybko jej to minęło :-

baffled:. Ja doświadczenia nie mam, ale słucham tu i ówdzie jak inni znajomi sobie radzili. Skoro dobrze śpi w leżaczku, to może spróbuj koszyk Mojżesza, niektóre dzieci lubią mieć mniej przestrzeni do spania.