Jolek, boska ta czapa!!!!!
Basiek, Lepi, u nas śniadanie w papierach i przy kompie. Jak ktoś wchodzi do pokoju to natychmiast odkładamy. A imieniny... hmm... każdy daje swój talerz, dostaje ciasto i idzie do swojego biurka w papierach jeść. I tyle w temacie. Same widzicie. A i tak nie raz wysłu****emy, ze kawka, że ciastko, że śniadanie... Szkoda słów.
Styna, ja bym z rutinoscorbinem uważała. Ja w takich sytuacjach daję Bioaron C albo Pyrosal. Oba są dopiero od 3 r.ż., ale wyłącznie z naturalnych składników. Podaję połowę dawki dla trzylatków, czyli 5 ml bioaronu i 2 x 5 ml pyrosalu.