reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Ja już po spacerze, niestety poprawy brak. Głowa nadal jakby ściśnięta w imadle. Zaraz wciągne jakieś jedzonko i postaram się zdrzemnąć choć chwilę.

Fiore pierwszy raz "widzę Cię" w takim stanie. Chyba faktycznie za dużo Ci się nazbierało. Postaraj nie przejmowac się pierdołami i zrzędliwymi ludźmi. Teraz najważniejsze żeby jutrzejsze badania wyszły ok i żebys Ty wróciła do zdrówka. Super, że V zaczęła mówić, że pomaga przy grzecznym braciszku :)) Mimo, że nie zawsze jest łatwo, to trzeba sie bardziej skupiać na pozytywach i tago Ci bardzo życzę.
 
reklama
&&&&&&&&&&&& za wszystkie rodzace

Elvie ja z Michałem wyszlam w 5 dobie. Tak miałam zalecone w szpitalu (nawet na wpisie bylo napisane) a był listopad. Teraz na pewno nie bede czekac dluzej. A jesli bedzie bardzo cieplo to max na drugi dzien po powrocie ze szpitala amoze nawet na króko tego samego dnia.
 
Zbieram się do lekarza, zobaczymy co ciekawego się dowiem. Na pewno nie napalam się tak jak ostatnio, a przynajmniej staram się nie napalać ;-) W ogóle wczoraj chyba po raz pierwszy złapał mnie stres na myśl o porodzie. Wcześniej (już w bezpiecznym terminie)mbardzo go chciałam, a wczoraj zaczęłam nieco dygać :-D
Odezwę się po powrocie.
 
Witam Was :)

Dzisiaj wyszliśmy do domku. Jestem z tego powodu niesamowicie szczęśliwa, bo niestety, ale w szpitalu złapałam potwornego doła. Pielęgniarki chętne do pomocy można było policzyć na palcach jednej ręki, reszta była tak "uprzejma", że nawet nie pokazały jak założyć pampersa dziecku... Niestety mam bardzo mało pokarmu - Krzyś jest na sztucznym mleku :-( Bardzo chciałam i chcę nadal karmić go piersią, liczę na to, że pokarm się jeszcze doprodukuje. Póki co Mały jest spokojny, w nocy budzi się ze 2, góra 3 razy na papu, ale pomiędzy północą a 2 marudzi nie bardzo wiadomo z jakiego powodu - regularnie... eh :confused2: Dobrze, że już w domku, moja psychika bardzo wypocznie :tak:

Czarnula - &&& że to już to :tak:

Buziaki dla Was :*:*:*
 
reklama
Do góry