Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Nie pocieszę cię. Mój mąż pożalił się mojej psiółce kilka tygodni temu, że symulant ze mnie. Pojechała mu, ale co z tego, skoro on wie swoje...Najgorsze jest to, że mój mąż od jakiegoś czasu traktuje mnie, jakbym udawała. Nie rozumie, że w ciąży naprawdę może wszystko "wysiąść". Przykro mi jest bardzo z tego powodu, że może uważać, że symuluję![]()
ałaaaaaaaaaaaaaboli, pali mnie w środku klaty jak by zmaga? i serce do tego kuje, nie wiem o co chodzi.... Już tak drugą godzine się czuje..
Witaj w klubie zgagowicza
