reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Maj 2013 :):)

dzień dobry czwartkowo
jak dobrze że już prawie weekend :)
u nas niestety też pogoda do czterech liter... szaro, buro i ponuro...
dobrze że młoda do 12 w przedszkolu to mogę się troche pobyczyć...
 
reklama
IMG_1269.jpg moja suka 3 dni temu,niestety nie reaguje już jeśli ją wołam żeby spojrzała w aparat:-( niby dobrze wygląda ale od dwóch tygodni jej stan strasznie się pogorszył.wczoraj córka miała rozmowę,jako że przyjedzie dopiero jutro a nie wiadomo co się do jutra wydarzy.niby od września wie że sytuacja jest ciężka,ale i tak się martwię jak to zniesie,chciała też jechać do weta z suką ale ja nie chce się zgodzić.sama nie wiem jak ja to wytrzymam
 
przed chwilą w ddtvn mówili o siłowniach dla dzieci,są polecane dla dzieci już od 4 mc życia:szok: dla tych starszych dzieci te zajęcia całkiem fajnie wyglądają,szkoda że nigdy nie podają adresów tych punktów:-(
 
noirel - nie zazdroszczę....

u nas we Wrocławiu tez już pochmurno, choć bez deszczu póki co....

noc miałam koszmarną, mam wrażenie,że od pasa w dół to nie ja...
ból bioder promieniuje do kości udowych, kolan, łydek.... nie umiem nad nimi panować, rano się poryczałam z bezsilności...

na 13:30 mam jazdę, i chcę dokupić jeszcze ze dwie po 1,5h..... bo nie czuje się na siłach na egzamin póki co....
ehh - najchętniej bym siedziała w domu dzisiaj:/

jutro na szczęście S ma wolne, koło 10 jedzie tylko na jedno spotkanie na godzinkę.... ja z kolei przed południem do kumpeli na kawę.... potem jedziemy na jakieś zakupy a po południu do Głogowa, do brata S....
wracamy w sobotę.... muszę coś kupić na ich nowe mieszkanie i dla synka - ma 8 miesięcy....
 
Siku, siku, sikusikusikusikusikusiku!
Nocami się budzę co 1,5 godziny, ale oczywiście wyciskam ze swojego udręczonego pęcherza ledwie osiem kropli, nie więcej.
Wczoraj zasnęłam w trakcie oglądania serialu, jak jakiś głupek niedołężny ostateczny, zaczyna mnie irytować to przymusowe leżenie, bo jeszcze nigdy w życiu nie byłam tak mocno uzależniona od drugiej osoby (pomijając rzecz jasna okres niemowlęcy).
Szlag by to... niech już będzie 35 tc, a odetchnę z ulgą :sorry2:

Nanu, że Ty w ogóle masz siłę na te jazdy biegać...
 
Muszę iśc na zakupy aaaaaaaaaaaaaa tak mi się nie chce :szok::szok: ale z drugiej strony chciałam zrobić bitki wołowe ( od kilku dni chodzi za mną wołowina - najchętniej surowa:szok::szok: ale bitki też mogą być;-))
 
reklama
Do góry