reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Maj 2013 :):)

framama 2 - 3 tygodnie temu też bym się nie zdecydowała. Teraz wolę to niż masaże i kroplówki. Chyba jutro się skuszę.

natalia bis - jestem też dosyc zielona z przewijania dziewczynek i próbowałam się dokształcić w tym temacie, bo jajka były proste do opanowania. Położna na Sr mówiła, żeby białawego nalotu na wargach nie ścierać. Ale z kolei rodzice chrześnicy Męża mówią, że to samo stwierdzili, ale pediatrka kazała jednak dokładnie czyścić wszelkie naloty między wargami. Młoda nie miała niby żadnych problemów z tamtymi okolicami.
 
Ostatnia edycja:
reklama
natalia j mnie polozna zabroniła wymywać to coś ze srodka, kazała przemywać przegotowaną wodą na zewnątrz i można wtedy bephanten połozyc i tyle. u nas takie coś pomagało...
 
no mi na SR też mówili, żeby czyścić tylko jak sie kupka dostanie i tak też robię ale właśnie się tak nieładnie zaczerwieniło i zastanawiam się czy takie podejście jest słuszne. Bo mam wrażenie, że ta wydzielinka + bephanten to jakos dostęp powietrza blokują i dlatego to zaczerwienienie. Ehh jutro mamy wizyte u pediatry i wtedy zobaczymy teorię lekarza.
 
Cytrynka my też z Adą jedziemy raz z cyca raz z butli bo głodomorek jest straszny...:-)
Dziewczyny szalejecie z tymi naturalnymi sposobami:-D:-D:-D Żeby sie teraz nie okazało, że wszystkie na raz zaczną rodzić;-):-D
Fiołkowa dobrze, że rana ładnie się goi...:-)

I teraz mam pytanie do mamusiek dziewczynek: mam wrażenie, że córci zaczyna się robić odparzenie między wargami sromowymi, takie lekko zaczerwienione tam jest ale mała jest spokojna i nie płacze jak ją wycieram. Co z tym robić smarować sudokremem czy bepanthen wystarczy? Czyścić tą wydzielinkę bo położne mówiły, że tylko jak jest kupa:baffled: Jeju jaka ja zielona w te klocki jestem jak jakiś ogórek normalnie:zawstydzona/y:


Mam te same dylematy.
To białe coś to podobno pozosałosc po naszych hormonach ( tak mi w szpitalu mówiły położne). Ja po kupce dokładnie wycieram, bo wydaje mi się, że tym Matyldzie mniej zaszkodzę, niż zostawiając coś. No i czasem jakimś sudocremem posmaruję, tak w razie w.
 
Widze ze watek majowy powoli zamienia sie z geriatrycznego w watek mlodych mam:-D

Ale my marudzace w dwupakach jeszcze tu jstesmy wiec nie bedzie tak latwo :-p

Ja latam, sprzatam, gotuje i chyba jedynym efektem bedzie bol plecow i miednicy;] A i mojemu mlodemu sie chyba przez to dobrze spi bo malo aktywny dzis jest:confused:
 
Widzę, że się kobiety rozszalały :-D coś czuję, że dzisiaj na porodówce Rysia wyląduje :-D. Więc za Ciebie Rysiu i za Kamilę równie szaloną trzymam kciuki. Chyba sama się skuszę (choć jeszcze nie teraz) na to świństwo jak podziała u Was :-)


Mnie wczoraj dziwne bóle złapały jak na @.. łapały nieregularnie i puszczały. To były skurcze? Ten ból aż na plecach czułam. Dzisiaj czuję jak mi tam młody rozrabia i napiera na dół.. aż ten ból (@) się pojawia co jakiś czas jak mocniej główką naprze :baffled: no i kłuje. :dry:
 
Gniecha - chyba jak petardę sobie zaaplikuję, bo jak mnie łapie to łapie co chwilę, a potem dłuuuuuuga przerwa i znowu. Nic konkretnego. Zaraz z desperacji drugą łyżkę wezmę :dry:

Kamila1988 - żyjesz? rodzisz? cokolwiek?
 
podziwiam Was za ten olejek rycynowy, ja bym się nie przemogła żeby to wypić, już chyba wolę czekać na jakąś samoistną akcję :D
aczkolwiek dzisiaj poszłam po zakupy specjalnie daleko do sklepu żeby może coś się zaczęło dziać, ale po tym jak wróciłam to czułam się lepiej niż przed wyjściem :/ i już sama nie wiem co robić :D
 
czyli co laski? Ściema jakaś z tym olejkiem rycynowym?? Bo nie widzę żeby żadna rodziła :>
Ja dziś zdobyłam najwyższy 'szczyt' Surrey haha ludzie mieli zdziwko jak zobaczyli mnie z mega brzuchem zasuwającą na świńskich ratkach na Leigh Hill haha a na obiad zjadłam pudełko lodów :D
Rebel, olać system :D
I co? Nic nie rodzę, skurczów brak, tylko stopy się znowu nadmuchały jak opętane :D
 
reklama
tak sobie dzisiaj pomyślałam, że w sumie mogłabym zrobić jakieś obiady dla nas na czas po porodzie i je zamrozić, tylko nie bardzo mam pomysł, jakie potrawy nie stracą na smaku przez to mrożenie :confused: doradźcie coś..
 
Do góry