Hej
my z Antkiem chodziliśmy na basen odkąd skończył 3 miesiące, właśnie do takiej szkółki, nawet mamy też wspólne podwodne zdjęcia
naprawdę było super, mały chętnie się pluskał w basenie i oswajał z wodą. Niestety na dłuższą metę sztywne godziny zajęć stały się uciążliwe, bo tu się drzemka przedłużyła, tu nie chciał spać i marudny, dodatkowo od jesieni jakieś katary się zaczęły.. więc zrezygnowaliśmy ostatecznie i później już sami chodziliśmy w dowolnych porach. Ale na pewno warto na początku pójść na taki "kurs", bo pokazują różne metody oswajania z wodą, jak trzymać na brzuszku, jak na pleckach.. Teraz też planujemy z dwójką chodzić, ale dopiero jesienią, jak już będą długie wieczory i nie będzie co robić na dworze - na razie korzystamy z pogody
PS. Dzięki za info o becikowym!
my z Antkiem chodziliśmy na basen odkąd skończył 3 miesiące, właśnie do takiej szkółki, nawet mamy też wspólne podwodne zdjęcia
PS. Dzięki za info o becikowym!
.
Mam nadzieję, że zdążę mu to wybic z głowy zanim młody spróbuje
a na razie niech sobie marzy
Mam wrazenie, ze na tym brzuszku on też jakiś taki nieporadny. No ale jak się nie ćwiczy to nie będzie, więc czekam na info od ciebie.