reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2015

Witam z rana
Kciuki za wizyte
Współczuje koszmarów sennych

Ja dzis tez na badania krwi jakieś hormony hm nie wiem ale nie musze byc na czczo na szczescie No bez kawy to ze mną ciężka sprawa :)
Mo i mam nadzieje ze dis wyniki krzywej cukrowej dostanę
Miłego dnia
 
reklama
Katagorks zdrowka dl corci i kciuki za wizyte!

Mitaginka ja tez jutro na badania na czczo. Razem razniej ;)

Ewelina gdzie sie wybieracie navurlop?

Co do term i kapieli w goracej wodzie to slyszalam. Ale ogolnie kapiele w wannie to nie sa zakazane.

Wlasnie przyjechalam do biura ze zwolnieniem :)
 
Dziewczyny nie przesadzajcie z tymi cytrusami. Mnie gin przestrzegał, ponoć później dziecko może mieć uczulenie. U mnie dziś cały dzień mdłości, jak coś zjem, to na chwilę jest lepiej, ale ogólnie jakiś kiepski dzień dzisiaj mam. :-(
Moja koleżanka zrezygnowała z czekolady, którą jadła kilogramami (może, bo chuda jak patyk), bo ją lekarz nastraszył, że dziecko sie uczuli.
Jej mąż przesiedział wiele godzin w necie szukając artykułów i badań na ten temat i wyszło mu, że nie ma żadnych dowodów, że jakakolwiek dieta matki ma wpływ na późniejsze alergie dziecka. Koleżanka wróciła do czekolady z wielką ulgą.
Dziecko ma nieuczulone na nic, póki co.

A o co chodzi z kąpielami?
Ja czytałam, że nie ma przeciwwskazań.
Na pewno nie będę z nich rezygnować. Już i tak się poświęcam, że grzanego wina zimą nie będę pić. :-(
Nie mogę się z tym pogodzić cały czas. Spróbuję tych bezalkoholowych win, ale coś czuję, że to nie będzie to samo.

Zastanawiam się też, czy nie byłoby mi łatwiej rezygnować ze wszystkiego, gdybym chciała to dziecko.
Czułabym, że robię to z miłości i troski.
A tak czuję w sobie narastającą złość do tego aliena za to, że tak bardzo mnie ogranicza!
Jeszcze trochę, a wykrzyczę mu to prosto w twarz jak tylko się nauczy rozumieć słowa!
Niee... no... aż tak źle nie będzie. Powstrzymam się, ale na razie tak właśnie czuję.
Nie kocham tego dziecka. Jest dla mnie obcym człowiekiem, który wbrew mojej woli zmienia moje życie (póki co na gorsze).

Przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić.
Mam zły humor i cały dzień w pracy. ech..
 
Rukmini - nie wiem jak poprawić Ci humor :-( ale pomyśl ile potem ten maluszek da wam szczęścia... Spróbuj znaleźć pozytywy może nie ciąży, ale posiadania bobasa. To naprawdę cudowne uczucie przytulać to małe, pulchne ciałko swojego dziecka. Uczucie warte wszelkich wyrzeczeń i krórego nic nie zastąpi. Nigdy. Teraz masz czas na oswajanie się ze wszelkimi emocjami, ale zastępuj te negatywne. By ta "agresja" nie została przelana na dzidzię po urodzeniu. Życzę by wszystko jakoś Ci się pięknie poukładało :-*
 
Dziewczyny jestem załamana :(
Przed pójściem spać zobaczyłam czerwoną krew na wkładce. Spanikowałam. Pojechaliśmy na izbę przyjęć, czekaliśmy tam godzine na lekarza. Przyjął mnie przed 1 w nocy. No i po pierwszym badaniu mówi że wszystko jest ok, że nie mam się denerwować. Że z tą krwią to przyjeżdżać dopiero jak jej dużo będzie i cały czas a nie tylko pojedyńcza plamka. Ucieszyłam się.
Tylko, że później zrobił usg... mówi że wszystko ładnie i prawidłowo, nawet mi pokazywał. Akcji serca brak ale to jeszcze maleństwo... no ale jak to brak jak tydzień temu była?? :-(
Są dwa wyjścia, albo lekarz tydzień temu się pomylił albo... ciąża obumarła.
Muszę jechać dziś zrobić bhcg ale nie mam siły się z łóżka podnieść... już sama nie wiem co mam o tym myśleć. Niepotrzebnie tam jechałam :(
 
reklama
Czesc dziewczyny. Witam się z pracy.

Z tymi kapielami to Ewelina ma racje, jak są za ciepłe to może wywołać wcześniejszy poród.

Rukmini obecne uczucia na pewno się zmienią. U mnie było tak że nie czułam nic do mojej Magdy dopóki nie poczułam pierwszych ruchów, a potem jak ja pierwszy raz wzięłam na ręce to bylo już po mnie pojawilo się to uczucie- miłość do tej małej istotki :)
 
Do góry