reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

ale cisza.....no to mam pytanie,moze ktoraś sie jednak pojawi...czy ktos jest moze po cc????po jakim czasie zaczelyscie sie znowu starac???


ja jestem po cc;-)synuś bedzie mieć 8 października 2 latka a ja jestem w 21 tc:tak:gin nawet mowi że spokojnie moge rodzić sn:tak:zobaczymy jak później bedzie przy porodzie ale jak narazie wogóle mojej blizny nie czuje i nieprzeszkadza w niczym a mam brzusio juz spory:tak:100 cm na wysokości pepka;-)


Hey Dziewczynki,

Wpadlam sie tylko przywitac, nadal dochodze do siebie po porodzie, jestem w domu od 2 dni ale mialam ponad 39 st goraczki wiec nie wiedzialam jak sie nazywam....Porod b. zle znioslam ale to standard - PERSONEL + komplikacje - powtorka z rozrywki z 1, polog tez ciezki bo w szpitalu peklo jakies naczynie, zrobil sie krwiak potem on pekl i milam krwotok i tak by pisac...ale juz w domu, poczuje sie lepiej poczytam wiecej co u Was i napisze co u nas...poki co staram sie karmic piersia ale jest ciezko i nie wiem jak dlugo dam rade bo maly mnie pogryzl do krwi wiec mam problem by go przystawic a jak tego nie zrobie robia sie zastoje, cyce jak kamienie i juz jazda.....


nasza dzielna KROPTUSIA:sorry2:GRATULUJE JESZCZE RAZ SYNKA TOMUSIA:-)zobaczysz wszystko bedzie dobrze:tak:ja także małam komplikacje przy 1 porodzie dlatego cc i boje się drugiego porodu co także bym chciała cc :sorry2:a to nie jest ważne czy sn czy cc najważniejsze że urodziłaś zdrowego synka i to się liczy :tak:skoro jest dane ci cc a to było bradzo potrzebne przy twoim porodzie to tylko się cieszyc że zaaregowano i dzidziuś cały i zdrowy:tak:masz kochanych dzieciaczków przy sobie teraz się ciesz mamusio podwójnego szczęścia i niepłacz już:tak:TULAM MOCKO GŁÓWKA DO GÓRY:tak:
 
reklama
Kroptusia na pewno Tomuś jest uroczym bobaskiem:-) a to co działo się w szpitalu szybko zapomnisz zobaczysz... zostaną tylko zapamiętane lepsze chwile. Dzielna byłaś!
Pozdrawiam cię


Życzę wszystkim miłego dnia
ja dziś dochodzę do siebie po wczorajszej imprezie.. :-p
 
DZIEŃ DOBRY:-)
A mój M jechał dzisiaj z rana na giełde ze szczeniaczkami narazie 3 samiczki wziął bo jeszcze po południu ma przyjechać jeden pan po samca co zostawił w domu aby mógł facio sobie wybrać:tak:oby się udało chociaz 2 sprzedać:sorry2:
 
Dziewczyny witajcie

Nie było mnie tak długo bo z M pojechaliśmy do mojego rodzinnego miasta na tydzień:tak: Mama z panem Markiem wyjechali na jeziorko i mieliśmy całe mieszkano dla siebie:-)
Przepraszam,ale nie mam siły nadrabiac:no:
W poniedziałek tydzien temu byliśmy na imprezie u koleżanki. A że mieszka na końcu naszego miasteczko i droga jest daleka to mieliśmy u niej nocowac.. Oczywiście mieliśmy na drugi dzień wizytę u gina.. No nic.. nocujemy bo przeciez nie będziemy po nocy łazic;-) Ale była masakra.. nie dało się spac tak okropnie komary cieły:szok: Mój M wstał o 4:30 i powiedział, że idziemy do domu bo on tu oka nie zmruży:no:No i szliśmy tacy niewyspani.. o 5:20 bylismy w domku a o 8 trzeba bylo wstac i do gina iśc, koszmar. Jednak nie przyjął mnie lekarz bo był strasznie zaganiany bo lekarze na urlopach i na oddział latał co chwila. Pielęgniarka zdążyła mi ciśnienie zmierzyc i zważyc przed wizytą i powiedziała, że doktorowi może długo się zejśc na oddziale i że można przepisac się na inny termin. Oczywiście się przepisałam (na 8 września mam teraz wizytę):tak: I tego samego dnia jechaliśmy do mojego rodzinnego miasteczka:tak: Urlopik udany, wypoczeliśmy:tak: Teraz już jesteśmy u siebie w domku to będe z Wami na bieżąco:tak:
Przez cały tydzień nie widziałam moich suwaczków na BB a tu taka niespodzianka dziś bo dzidzia na suwaczku większa:tak:


Pozdrawiam Kochane!



Kroptusiu :-) Tomuś?? Pięknie :tak::-D
 
Cześć dziewczynki
Kroptusiu kochana byłaś dzielna,nie przejmuj sie gadaniem,ludzie są beznadziejni.Ja usłyszałam że niewiem co to poród bo miałam cc,ale mam gdzieś gadanie dla mnie najważniejsze jest że z małym wszystko było ok po porodzie.Więc nie przejmuj sie tak kochana,a imię Tomuś śliczne( tak ma na imie mój mąż) Jeszcze raz Gratuluje synusia
 
reklama
Cześć dziewczyny :0)

Kroptusiu, gratuluję synusia. :-D:-DTomuś to bardzo ładne imię :-):-D:-).
To straszne co opowiadasz o porodzie w szpitalu. Niestety w Polsce takie zachowania personelu zdarzają się w wielu szpitalach. Ja jeszcze nie rodziłam, ale też nasłuchałam się wielu nieprzyjemnych historyjek od koleżanek, które już to przeszły... Ciekawe jakby taka baba się czuła jakby na nią ktoś tak wrzeszczał albo ironizował z niej... Ale cóż są ludzie i ludziska :angry:.

A ja w tym tygodniu będę testowała znowu. Tamten test wyszedł negatywnie, ale zgodnie z zaleceniami mojej dr , wzięłam luteinę na wywołanie. Dziś minął 7 dzień jak przestałam brać luteinę i @ nie ma. Bardzo delikatne pobolewa mnie momentami podbrzusze, ale za to intensywniej pobolewają mnie piersi, chociaż nie zauważyłam żeby były nabrzmiałe... sama nie wiem co o tym sądzić i nie wiem ile dni po luteinie można czekać na miesiączkę, ale teścik raczej zrobię. Jak wyjdzie negatywny to chyba będę musiał pójść do lekarza.
A co ciekawe w moim horoskopie - chociaż nigdy w nie nie wierzyłam - jest napisane, że we wrześniu spełni się moje najskrytsze marzenie.:-):-):-). Jak się spełni to chyba zacznę wierzyć :-D:-D:-D.
 
Do góry