reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamusie z Łodzi

Pewnie ze bede sie odzywac i pokaze zdjecia z mojej miescinki, moze ktos za rok skusi sie na mazury konkretnie na Kretowiny na wakacje :)

Zapraszam jest bosko :)
 
reklama
Pewnie ze bede sie odzywac i pokaze zdjecia z mojej miescinki, moze ktos za rok skusi sie na mazury konkretnie na Kretowiny na wakacje :)

Zapraszam jest bosko :)

Ja marzę o wakacjach na mazurach, w tym roku niestety nie dało rady, ale w przyszłym mam nadzieję, że wypali. Może wtedy się umówimy gdzieś na jakiś spacer :) Co do faceta to niestety są tacy, ja z moim mężem mam też mnóstwo problemów i powiem Ci, że nie wierzę już chyba w pożądnych facetów, zawsze coś musi być.


Dziewczyny co myślicie o tej fryzurce? Zastanawiam się nad taką: 2126.jpg
 
matitka nie uciekaj....
marysia868 wszystkiego co najlepsze w życiu....
Ja od 1 chodziłam do pracy i już jestem na zwolnieniu. Zapewne rozchorowałam się z tęsknoty za synkiem, bo bardzo żle znoszę rozłąke. W piatek to byłam już strzępek nerwów (zawadziłam auto kolegi z pracy wyjeżdżając z parkingu). Łzy same cisną mi się do oczu.. A przecięż mój synek ma tak dobrze, bo zostaje z babcią za którą poprostu szaleje.
 
Matitka, bardzo mi przykro. Szkoda Twoich nerwów. Nie przejmuj się, dasz sobie radę sama i na pewno wszystko się ułoży. Hehe, my z Małżem planujemy przyszłe wakacje na Mazurach, ale to jeszcze 11 miesięcy, więc zobaczymy jak wyjdzie. Odzywaj i udzielaj się tutaj. W końcu jesteś też łodzianką :p

Kinia, może z mężem da się jakoś dogadać?
Fajowa ta fryzurka. Ja mam ochotę, na diametralna zmianę swojej, ale troszkę się boję.
Dymelek, to normalne. Rozłąka z dzieckiem jest najgorsza. Ja nie pracuje, ale jak wychodzę gdzieś bez dziecka, a Malutka zostaje z Tatą, to też mi trudno i tęsknię...
 
mmmm bardzo fajna fryzurka, ja mam asmyetie w druga strone z przodu dłuższe z tyłu krótsze, fryzura zapowiadała sie świetnie, ale potem poszłam do swojej fryzjerki na farbowanie i ona musiala poprawic po swojemu i teraz mam siano na glowie.

A dzisiaj ja ide z malym do ;lekarza w nocy mial goraczke i gile do piet tak ze pol nocy nie spal tylko plakal. Ja nie wyspana moj M poszedl do pracy zly jak osa tez nie wyspany, tylko maly nad ranem sie wyspal i siedzi teraz usmiechniety, ale i tak z nim pojde
 
Ostatnia edycja:
matitka nie uciekaj....
marysia868 wszystkiego co najlepsze w życiu....
Ja od 1 chodziłam do pracy i już jestem na zwolnieniu. Zapewne rozchorowałam się z tęsknoty za synkiem, bo bardzo żle znoszę rozłąke. W piatek to byłam już strzępek nerwów (zawadziłam auto kolegi z pracy wyjeżdżając z parkingu). Łzy same cisną mi się do oczu.. A przecięż mój synek ma tak dobrze, bo zostaje z babcią za którą poprostu szaleje.

Dymelek musisz w takim raze zastanowić się co dalej, bo niestety możesz popaść w jakieś załamane nerwowe skoro, aż tak bardzo reagujesz na rozłąkę z małym. Postaraj się przemyśleć to wszystko. życzę wiele siły!!

Matitka, bardzo mi przykro. Szkoda Twoich nerwów. Nie przejmuj się, dasz sobie radę sama i na pewno wszystko się ułoży. Hehe, my z Małżem planujemy przyszłe wakacje na Mazurach, ale to jeszcze 11 miesięcy, więc zobaczymy jak wyjdzie. Odzywaj i udzielaj się tutaj. W końcu jesteś też łodzianką :p

Kinia, może z mężem da się jakoś dogadać?
Fajowa ta fryzurka. Ja mam ochotę, na diametralna zmianę swojej, ale troszkę się boję.
Dymelek, to normalne. Rozłąka z dzieckiem jest najgorsza. Ja nie pracuje, ale jak wychodzę gdzieś bez dziecka, a Malutka zostaje z Tatą, to też mi trudno i tęsknię...

Nancy my już od jakiegoś czasu się nie dogadujemy, nasze życie wygląda tak: on wraca z pracy, siada przed komputerem i na moje prośby, żeby zajął się dzieckiem jest awantura... Bo on musi coś w grze zrobić, z kimś pogadać. To już się nie zmieni...


Nadia dzisiaj dostałam okropnego kaszlu, rzęzi coraz bardziej, boję się, że to może się rozwinąć ta cała "lekka infekcja gardła"
 
reklama
Kinia, a bylaś z Nadia u lekarza? Może będzie trzeba zastosować mocniejsze środki? Doradziłabym Ci co na kaszel( chodzi mi o domowe sposoby), ale niestety 11 miesięczne dziecko jeszcze tego nie może. :/
 
Do góry