reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
I znowu jestem tu sama :-p:-(
Jestem takim leniem że nic mi się nie chce do poludnia.
Czasem jestem zła na siebie z tego powodu a mąż pyta "gdzie podziała się moja żona? Ta co o 9 miała już wszystko pozałatwiane." Bo zwykle ja go zwalałam z łoża a teraz on to robi ze mną :confused::confused::confused:
Ja nadal walcze z wymiotami. Nawet tabletki które lekarz mi przepisał nie pomagają :baffled: a ja tak się męczze do popoludnia a potem znowu na wieczór :baffled:
 
reklama
hej !!!

tata mój dzis zaliczył z Liwią 1,5h spacerku :szok: po czym juz pojechał do domu :-(

ale superaśne zdjęcie śpiącej Karolki w wózku :-D

Kubusiowa to sie odezwij :-p bo juz myślałam ze do konkurencji sie wybraliście :baffled:

MamaBoo oj oj oj !!! Jakby mi Paweł wykrecił taki numer to nie przyznałabym sie ze wiem tylko zagadała tak jak Ty a potem umówiła sie w realu :-D Na szczęscie mam nadzieje ze mi to nie grozi ( no i on ma szczęscie) No ale radzic nic Ci nie bede bo nie wiem jak tam Wasze stosunki ! Wiec jak juz pow to pogadajcie szczerze i niech sie zastanowi jak on by sie czuł gdyby był na Twoim miejscu !!

Monysia a leń sie ile wlezie bo jak nie teraz to kiedy :eek: A ten imbir nie pomaga ???

Lilitek sie budzi spadam .....
 
Mmm- to musze tam zajrzeć, ale raczej w tygodniu, żeby ludzi było trochę mniej.

Monysia- a próbowałaś jeszcze przed wstaniem z łóżka zjeść sucharka? Podobno pomaga (ja nie miałam takich kłopotów na szczęście)

Karolinna prosiła, żeby Wam podziękować za życzenia dla Lenki i że za Wam tęskni bardzo, bardzo...:tak:
 
Justyna -:-) A ja też dziś byłam 1,5 godzinki :-) ale ta pogoda zmienna dziś :szok: raz świeci słońce i jest ciepło a raz wieje wiatr, pada i jest zimno, no ale w końcu w marcu jak w garncu :-D
Monysia bidulko :sick: oby szybko minęły Ci te dolegliwości, chyba te pierwsze 3 miesiące są najgrosze a potem już będzie lepiej. A Justyna ma całkowitą rację - leń się ile wlezie, masz teraz ku temu okazje bo jak będzie dzidzia to już :no: poleniu****esz :happy:
 
justyna to moja teściowa była dzisiaj ponad 2h na spacerze :szok: Już pomału zaczynałam się bać czy ją ktoś nie porwał ;-) Ania spała cały czas. W ogóle to mam problemy z jej wagą, bo za mało przybiera :-( Byłam wczoraj u lekarza i poprosiłam o syropek na apetyt. Mam nadzieję, że to coś pomoże. A może Wy macie jakieś pomysły na "zdrowe" utuczenie dziecka??? :-)
 
Witam

Długo nie pisałam, bo ... najpierw dwie nocki w plecy a potem trzeba je było odespać:-)

Z tego co pamiętam mokkate w sklepach nie ma żadnych interesujących ciuchów:no: :no: :no: Ale posłuchaj mmm, moja Pati ma śliczną spódniczkę z tego sklepu:tak: Dla mnie niestety nie po drodze ten sklep...a roczek już tuż, tuż a sukienki z allegro ani widu ani słychu:wściekła/y: A Patrycja mi powiedziała, że te zęby, które teraz jej wychodzą może oddać Marynce;-)

iza, Karola ślicznie biega:-)

monysia współczuję tej dolegliwości:eek:

Ale ja Wam zazdroszczę współnych spacerków. Ja przyznam się nie byłam w tym tygodniu na żadnym:no: :zawstydzona/y: Tyle dobrze, że Młoda pomyka z ciocią.:-) ale jak wstanie i wraca do domu to muszę z nią biegiem do domu na obiad a potem to już mi się nie chce...:zawstydzona/y:
A teraz próbuję się pozytywnie nakręcić (trzeba odegnać złe chmury;-) ), bo za tydzień przyjeżdżają teściowie....i ... aż strach pomyśleć co bym tu napisała. No cóż, mam nadzieję, że pozytywne myślenie przyniesie pozytywny skutek:-)
A jutro...zostawiam Patrycję siostrze i jadę z mężem do kina:happy: a po Małą pojadę jak się wyśpię w niedzielę:cool2: I oczywiście targają mną sprzeczne uczucia (wyśpię się, wypocznę, ale...będę po raz pierwszy tak długo bez Pati:zawstydzona/y: ) i jak tu dogodzić kobiecie:confused:

Miłego wieczorku. Ja mam w planach na Shreku uskutecznić sprawdzanie prac (zawsze na siebie klnę, że jej robię a potem musze sprawdzać;-) )
Trzymajcie się :-)
 
reklama
A jeszcze zapomniałam się pochwalić, że zamówiłam piłeczki dla Pati - i prezent mam z głowy;-)
 
Do góry