reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy 2011

hej ;)
Zdrówka dla chorujących i zakatarzonych ;)

Emri Filcio to dżentelmen wie jak się zachować aby być eleganckim ;) Miłej wyprawy ;)

Anias ano kiedyś też nas to wszystkie czeka ;/

Mamusianoesi Buziak dla Noesi na roczek ;) spóźniony ale szczery ;) Biedulki obie pewnie wymęczone na maksa, ale kiedyś te zębiska muszą się wykluć ...

Katoryba chłopaki widać dobrze się bawili jak nieporządek zostawili ;)

Miałam coś pisać ale zapomniałam ;p mózg odmawia mi chyba posłuszeństwa... B. usnął dopiero o 21.30. o już wiem
Już nie pamiętam ale czy któraś z naszych forumowych dzieciaczków miała/ma skazę białkową?
 
reklama
Hej dziewczyny
Dzisiaj cytac z Wojciecha
Siedzi w krzesełku, patrzy na mnie i mówi.
-Ala
-Tak będzie miała na imię Twoja żona - pytam
-Ala lala- tyle sie dowiedziałam

Także marttini to chyba znak że musimy się w końcu spotkać:*
 
Witajcie;)
sallis haha.. no pewnie myślałą, że ta pani macha do niej;d i jej odmachała:)
siw@ jak to super idzie się dogadać z takim dzieckiem ;d ja to już nie raz się naśmiałam z mojej małej przy takich rozmowach;)
MamusiaNeosi udanych zakupów;) rodzinne to takie najlepsze;)

Ja też zaraz się wybieram z mała na spacer a od razu na małe zakupy, bo jutro wybywamy nad jezioro;) ale niestety mnie powrót czeka w czwartek rano, bo po południu praca... A moja mała Roksa zostaje z tatą i babcią dalej nad jeziorem.. do wieczora piątku.. ajj jak ja wytrzymam te 2 dni bez mojej małej niuni.. również bedę się zamartwiać jak nie wiem co;/ ale jakoś wytrzymam..

Miłego dnia;)
 
AniaS - ojj ja już "czuję" po kościach ból szkolnych wyprawek;/jak pomyślę o trójce, by wyprawić ich do szkoły...cóż, żal tylko wtedy czasów,kiedy to my chodziłyśmy do szkoły - miałam książki nawet po starszej cioci, kuzynostwie, potem moje rodzeństwo..i jeszcze komuś się dostało - jedynie zeszyty - tornister był skórzany, zszyty porządnie i na kilka lat;/strój sportowy - fartuszki to wcale nie był taki glupi pomysł!!! i człowiek śmigał do klasy - a teraz???strach się bać;/zdrówka!pewnie teraz będziesz okupować okoliczne place zabaw:):):):) wiec do zobaczenia mam nadzieję :p

Paulineczka - szybkiej pracy!!!i miłego wypoczynku nad jeziorkiem:)łap pozytywne wibracje!!A córci nic się nie stanie - postaraj się zrobić coś szczególnei miłego dla siebie w tym czasie - wiem, wiem nie jest to łatwe...ale choćby ciepła kąpiel w wannie:)

Emri - no to ja po powrocie nie poznam Filka co???miłego pobyta i odpoczynku na maksa:):):)należy się Wam:*gdzie byłaś u fryzjera?my z Bartusiem chodzimy obok nas - tzn, tata z synem chodzi...a jeszcze trochę i drugi dołączy - nie wiem, jak tak sobie wspominam, to po pierwszej "poważnej" wizycie synka u fryzjera, po powrocie wydawało mi się, że "pożegnałam" nimowlaczka - a witam w drzwiach dużo starsze już dziecko..jakoś tak...ech te mamy:)

Sallis - hehe a co - Domi została pozdrowiona to i odpowiada:0ciesz się jak łądnie córę wychowałaś - pełna kulturka:):):)ps jakoś się zjawimy...dam znać, bo codziennie u nas inne plany - czyt.plan robię się sam :p

Gogoja - z tego so się orientuję, chyba zadne z dzieciaczków nie ma skazy - miał mój brat - "wyrósł" z tego dziadostwa, tzn. w okresie dojrzewania przestało go wysypywać - po zjedzeniu jajka szczególnie, nabiału...niby to miał, mama wiedziała - miał maści itp - ale dawała mu do jedzenia, widocznie organizm potrzebował, bo sam się domagał..a przeszło samo, tak jak piszę - Błażko ma podejrzenie???

Siw@ - a dawaj - pewnie, że zawsze możesz nas odwiedzić, nawet z wielką przemiłą chęcią z Wami się zobaczę...a trzeba sobie zięcia od podstaw wychowywać hihihihi:):):) Tylko Twoja synowa to może po głowie natłuc jeszcze swojemu ewentualnemu chłopakowi :) ale to nic :p niech się dogadują od początku :p

Mamusia - udanych zakupów:):):)
 
Ostatnia edycja:
Hej ho,

jeszcze troche i zwariuję! Tradycyjnie 2x krzyki nocne, mleko przed 3, pobudka o 6, marudzenie, płacze i jęki, padła przed 11, teraz coś krzyknęła, pewnie zlapała smoka i może kima dalej... A mnie to już drażni do granic! Moje nerwy przechodzą na L. (wiem, ale...) i jest sajgon. Podziwiam męża, że wytrzymuje, znalazł jakieś pokłady spokoju i dzielnie nie pali! Tyle dumy!

Gogoja - u nas nietolerancja jajka gotowanego, parowanego czy smażonego :) a mleko, kefiry itp. nie wywołują reakcji...
Anias - oby to tylko przeziembienie pogórskie, za dużo świeżego powietrza czy jak? :p Wyprawka...zacznę chyba odkładać w jakąś kopertę na przyszłość :p
Emri - ale macie super wyjazdowy czas :) Przyjemności i smacznego piwka ;) A w jakim salonie byliście? Filo jest facet pierwsza klasa!
Sallis - gratki za 4ki ;) oby to dwie kolejne się spieszyły do wyjścia ;) i niech wychodzą!
Paulineczko - ja szczerze zazdraszczam czasu bez dziecka! Kocham swoją Lenisławę, ale... ;)
Marttini - :)
 
Juhu,
paulineczka - wytrzymasz, wytrzymasz :) odpoczniesz sobie ;)

sallis - Domi jak olimpijka ;) dobry przykład idzie... z telewizora ;P

siw@ - a może Wojcio do Ciebie mówił: ale lala ;)

anias - współczuję zakupów szkolnych :/ ale co tak w sumie pociąga najbardziej za portfel? książki czy przybory szkolne?
Super, że Nadusia taka chętna do zwiedzania :) a jakie nosiło miałaś? wcześniej już próbowałaś nosić też? bo nie kojarzę...
No i jak po wizycie u lekarza?

emri - łał super, że Filo dał się ostrzyc :) u nas było niestety bieganie za klientem :/ wrzuć zdjęcie przystojniaczka! smacznego knedliczka ;)
 
Katoryba-najbardziej "bolą" podręczniki -450zł:/ reszta tzn zeszyty,przybory na w-f,na plastykę i takie tam to wydatek koło 250zł... nie lubię tych wydatków:rofl2:. Co do nosidła to mam nosidło ergonomiczne a'la mei tai.Młoda kilka razy w nim była noszona i nie zgłaszała sprzeciwu a na szlaku był bunt.Jak się zmęczyła to sama chciała wejśc:)
z wizyty pediatry zrezygnowałam -noc,ranek i przedpołudnie bez gorączki, jest katar -stawiam na przeziębienie(w sobotę złapał nas deszcz)-póki co wapno,psikacz do nosa i maść majerankowa.
 
katoryba- anias w chuscie nosiła -ja pamietam a teraz ma ergonomika slicznego podpatrzyła u mnie;-) wygoda i szybko :-)

od fridy lepszy katarek! choc mam nadzieje dłuuugo nie uzywać-tak tak...jesien idzie:-D

sallis to ty masz małą olimpijkę!

izuniek heheh no chłopy maja cierpliwosc-do czasu....ale dzielnie sie twój trzyma!
 
reklama
marttini o kąpieli w wannie to sobie mogę pomarzyć, bo mamy prysznic;) a czas dla siebie pewnie, że wykorzystam, ale pewnie będzie bardzo dziwnie bez tego mojego małego smarka;d
Izuniek sama zazdrościłam innym mamom jak były jakiś czas bez dziecka, miały czas dla siebie.. ale teraz gdy mam się rozstać z Roksą to aż nie przestaje o tym myśleć.. strasznie to smutne dla mnie:( chodź czasami da mi w kość to i tak chciałabym aby była przy mnie.. jak musiałam isć pierwszy dzien do pracy to było takie dziwne dla mnie, ze zostawiłam ją z tatą.. gdy ona tylko "mama,mama".. teraz gdy wychodzę do pracy to jest płacz, bo wie, że mnie nie będzie jakiś czas;]
A Tobie to ja tych nocy nie zazdroszczę.. swoje przejdziesz.. i rozumiem, ze denerwujesz się na osoby trzecie, bo ja miałam to samo jak musiałam zostawać sama z różnymi rzeczami, radzić sobie ze wszystkim więc mój Ł. zawsze wychodził na tym najgorzej;;) No i kciukaski aby te palenie niepowróciło..:tak:

Roksa zasnęła godzinę temu, więc ja troszkę ogarnełam sajgon, najlepiej by się przydało jakbym zaczeła pakować wszystko to co potrzebne nad jezioro.. ale to juz jutro, bo jestem już spiąca;)

Kolorowych snów;)
 
Do góry