reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

reklama
mój synio dzisiaj już taki duży jest......... IMG_2332.jpg
 

Załączniki

  • IMG_2332.jpg
    IMG_2332.jpg
    26,4 KB · Wyświetleń: 29
kaskaleczna super tygrysek :)

dziś byłam u pediatry, Łukaszkowi spadła waga jeszcze od wyjścia ze szpitala. Mam niedożywione dziecko... Od dzis tuczenie - cyc + butla przy każdym karmieniu co 3 godz. Jestem załamana - każdy mówi co innego (położne w szpitalu, lekarz, pielęgniarka srodowiskowa), przy każdej ich nowej recepcie na mojego niejadka zmieniałam sposób karmienia zgodnie z ich zaleceniami, a mój synek i tak nie dojadał. Przez żółtaczkę najprawdopodobniej nie dopominał się, a ja myślałam, ze najedzony.
Pokarmu mam dużo, mam przystawiać go do piersi, ale pilnować, aby dobrze łapał, bo źle ciągnie (dziś byłam też u pani od laktacji). Ciągnie jak butelkę i pokarm leci w minimalnym stopniu. Do tego zaciska buźkę i nie ma odruchu ssania z własnej chęci. Te kolejne dni mam poświęcić na wyrobienie w nim pragnienia jedzenia - pierś dobrze przystawiana, nie pozwolić mu lenić się podczas karmienia ani zasypiać - nie wiem czy się uda, ale mam ściągać pokarm i dodatkowo nim go karmić + Bebilonem.
Trzymajcie kciuki - kryzys u mnie nadszedł :( nie sadziłam, że moje dziecko jest głodne, co za matka...
Reszta u synka w normie, chociaż tym się cieszę.
 
Kaśka śliczny!!!
No my na cycu mała raczej spokojna choć zdarzają sie okresy marudzenia zazwyczaj popołudniu... w nocy pobudka co 3 godziny...

A to nasza Alicja
 

Załączniki

  • DSC_3530.jpg
    DSC_3530.jpg
    18,7 KB · Wyświetleń: 28
aaga miałam takie samo załamanie jak Ty w tym tygodniu-jakoś na początku. tak płakałam że aż się zachodziłam normalnie- bo mam sutki nie stworzone do karmienia-nawet położna w szpiatlu mito powiedziała. czułam się jak wyrodna matka skoro nie mogłam własnego dziecka wykarmić i każdy -tak jak w Twoim przypadku-mówił co innego. Ale się podniosłam psychicznie-postanowiłam że będę robić to, co mi instynkt podpowiada. Kupiłam laktator elektryczny i ciągne co 3 godziny a to co brakuje synkowi dorabiam bebilonem właśnie. synek mój nie ma odruchu ssania piersi bo po pierwsze wcześniak, po drugie malutki a po trzecie mam złe sutki a synio przy cycu z kapturkiem dwa razy ciągnął i zasypiał i nie dało się go dobudzić. i w tyłku mam to co inni powiedzą-że nie przystawiam go narazie do piersi-póki mi się nie wyleczą i mały nie bedzie miał większego pyszczka. a smoczki do butelek mam takie które nie kolidują z karmieniem piersią-anatomiczny kształt sutka. Paradoksalnie potrzebowałam dołu, zeby się odbić.

aaga dasz radę napewno. przy żołtaczce mój synio też nie chciał jeśc. a i jak moj mąż karmi butelką synka to on nie za bardzo je a przy mnie wciąga jak szalony-właśnie zjadł 130 ml:) a u meża nie ciągnął:)Zaufaj sobie. mi sie udało i Tobie też się uda. bo jak nie nam, to komu? trzymamy z Jakubem kciukasy za Was

niki gratuluje cycania:) i córeczka słodka-pozuje jak modelka;)
 
Ostatnia edycja:
nik_i super córcia.

kaskaleczna dziękuję za słowa otuchy. Masz rację, tyle porad od fachowców, a dziecko niedożywione. Żenada... Aby nie odzwyczaił się od piersi, będę przystawiać go, ale będzie dostawał obowiązkowo odciągane i bebilon. Najwyżej piersią nie będę karmić tylko samo mleczko od mamy dostanie... Muszę powalczyć, ale ewentualnie sie z tym pogodzić. Najważniejszy on i jego zdrowy przyrost wagi.

Jeszcze raz dziękuję Kochana. I również życzę powodzenia i wytrwałości.
 
reklama
Kaskaleczna i nik_i - jakie dwa słodziaki :-)
Aaga - no to mnie nie pocieszyłaś z tym karmieniem piersią. Myslałam, że jak już ssie dzidzia to na pewno dobrze jej to wychodzi.
Moja też marudzi przy cycku, najpierw je z 15 minut a potem sie bawi a widze, że mleko jest. Ja się już lekko poddałam i dalej dokarmiam Bebilonem. Staram się jak najdłużej przy piersi trzymać a potem z 30 ml mleczka. A jak marudzi to też odciągam i potem podaję butelką (laktator - super wynalazek:-)).
A też wspomnę, że już w szpitalu od 3 bab usłyszałam, że za płaskie brodawki i dziecko nie będzie chciało z nich jeść. Głupie połozne co tak mówią, bo ja w szpitalu to myslałam, że sie poryczę...bo to jakby usyszec, ze się nie nadaję na bycie matką!
 
Do góry