reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam
Moja ładnie spała w nocy, rano poszłyśmy na spacer i po 20 minutach musiałam krzykacza wnieść z powrotem do domu. :baffled: A pogoda u nas super. Nie wiem co jej się stało. Ostatnio chodziłyśmy tylko po południu i było ok. Godzinkę czy półtorej wytrzymywała. Dzisiaj bunt i wysiadanie z wózka. A najbardziej wkurzyły mnie spojrzenia co niektórych kobiet mówiące "co ta matka robi temu dziecku". Jakby juz dziecko nie mogło sobie troche pomarudzić.

Agutek dobrze, że u was już trochę lepiej. Przy zdrowym dziecku trzeba się nieźle "nabiegać" a przy chorym jeszcze bardziej. Zdrówka życzę :tak:
 
reklama
Elahar mój Ignac jak mu cos nie pasuje na spacerze to ryczy wniebogłosy i albo go biore na rece (jest ciezko) albo czym predzej wracam do domu a komentarzami "bab" sie nie przejmuje, bo i po co?:-)
Wczoraj Ignaś dostał od kuzyna taki samochodzik na napęd,co ja się naciągnie w tył to jedzie do przodu i to jest świetny sposób na zmobilizowanie do raczkowania, leci za tym autkiem jak torpeda, tylko musimy kupić jakiś chodnik bo są kafle w korytarzu, tylko mamay problem bo są powdójne drzwi (żeby cieplej było) i jedne się otwierają do środka. Czy sa jakieś "chude dywany" żeby się zmieściło, bo nasze są zbyt puchate:baffled:
 
Agutku, martwiłyśmy się o was ale dobrze, że już lepiej. Kurujcie się dziewczyny.
A Szymek spał dzisiaj od 19.30 do 8.15 :shocked2:, już drugi raz mu się zdarzyło. Oby tak zostało. Ale żeby nie było za kolorowo to nasz Fredzik (tchórzofredka) dawał czadu o 2 w nocy, robił porządki w klatce i musiałam wstac i mu do rozsądku przemówić :tak:Ech...
 
soppana ja w domu praktycznie nigdzie nie mam dywanów, tylko w sypialni ale tam córa nie buszuje, a tak to parkiet albo właśnie kafle. Na początku przejmowałam się, że może jej zimno będzie, ale już sobie dałam spokój ;-)

A moja córa jak dotąd zrobiła tylko jedną kupkę, ale paskudną, taką po pachy :eek:
Do tego z jedzeniem kiepsko, a i z piciem też :-( Wczoraj przynajmniej piła. A dziś płacze i nie otworzy buzi :no: Z różnych butli, kubków próbowaliśmy i nic. Chyba boi się, że znowu jakieś lekarstwo tam będzie. Musieliśmy więc zacząć na siłę podawać strzykawką.
Martwię się o to moje dziecię, siuśków robi coraz mniej :-(
 
witam po pracy:tak: jutro wolne:-) także idziemy z Natalką na spacerek:tak:
w pracy kazali mi wyrobić książeczkę sanepidowską:szok: więc będe biegała z k...:zawstydzona/y: do laboratorium 3 dni:szok: nie wiem jak mój organizm da sobie radę:baffled: to prawie jak wyczyn:szok::-D

miałam tą przyjemność:baffled:

a spacerek też zaliczony! przy okazji odwiedzamy kogo się da bo Zosia towarzyska i szybciej nam czas mija:-p
 
Agutku, martwiłyśmy się o was ale dobrze, że już lepiej. Kurujcie się dziewczyny.
A Szymek spał dzisiaj od 19.30 do 8.15 :shocked2:, już drugi raz mu się zdarzyło. Oby tak zostało. Ale żeby nie było za kolorowo to nasz Fredzik (tchórzofredka) dawał czadu o 2 w nocy, robił porządki w klatce i musiałam wstac i mu do rozsądku przemówić :tak:Ech...

nie miała baba kłopotu to sobie tchórzofredką (stąd nick) kupiła:-D:-D:-D i wstaje albo do Ignasia albo do fredki:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D, dzięki, że mnie rozbawiłaś;-)
 
reklama
Agutek- fajnie że już sie lepiej czujecie, chyba nasze zdrówka doleciały do was :) buziaki dla Tolci.

Ewelina my dla moich rodziców zrobiliśmy kubki z dedykacją kochanej babci i na drugim kochanemu dziadkowi Wiktoria a dla moich teściów zrobiliśmy kalendarz gdzie w każdym miesiacu jest inne zdjęcie, a od marca ustawiłam że Wika ma zdjęcia chronologicznie, tylko styczeń i luty musiałam załatac jakimis innymi z namych zbiorów :)
 
Do góry