Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[ewa0381]

Roksi, a gdzie zdjęcie ZĘBA ?

Właśńie zerknęłam na zamknięty i też miałam nadzieję, że znajdę tam zdjęcie ząbka

 

[madzikm]

HEJ!

nie było mnie pare dni bo byliśmy w Kazimierzu nad Wisłą. Zosia nie była zachwycona wyjazdem. Zachowywała sie tak jak piszecie o Waszych dzieciach, czyli mega marudzenie, nie chciała jeść i tylko na rękach. W sobotę byłam już tak wykończona , że miałam serdecznie dość wczasów ale tu córcia zrobiła niespodziankę...po południu zasnęła i potem była grzeczna, spała całą noc. Jak się sytuacja unormowała to musieliśmy wracać. No i tak myślę, że może nasze dzieci jeszcze za małe na tkie podróże...macie jakieś doświadczenia?
W sierpniu jedziemy jeszcze do Zakopanego, planowo na 5 dni ale w razie czego skrócimy wyjazd.


Wczoraj wszyscy padliśmy po 20, bez kąpania. Spałam 8 h bez przerwy:-)

 

[Agutek]

Czy wasz dzieci głośno mlaskają?


madzikm ja nie niestety nie mam doświadczenia. Nigdzie jeszcze nie wyjeżdżaliśmy ;-)

 

[Lajla83]

roksi brzmi podejrzanie

A te blond włoski to skąd się u niej wzięły?? Bardzo podejrzane

teściowa mnie pociesza że mój mąż jak był mały to też miał jasne włoski ewentualnie może być tak jak u mnie w rodzinie mama, tata i ja czarni a sistra blondynka

Właśńie zerknęłam na zamknięty i też miałam nadzieję, że znajdę tam zdjęcie ząbka

postaram się zrobić:-)

 

[elahar]

Madzikm my często wyjeżdżamy z naszą córcią do rodziny ale to są odległości 50 i 90 km. Mała uwielbia jeździć samochodem bo wtedy albo śpi albo grzecznie siedzi, całe szczęście.

 

[kasia580]

. No i tak myślę, że może nasze dzieci jeszcze za małe na tkie podróże...macie jakieś doświadczenia?
W sierpniu jedziemy jeszcze do Zakopanego, planowo na 5 dni ale w razie czego skrócimy wyjazd.

My byliśmy na tygodniowych wakacjach w czerwcu nad morzem, czyli Wiktoria miała wtedy 2,5 m-c i ja z nią nie miałam problemów.Całą drogę czyli 6 godzin spała. Szybko się zaaklimatyzowała, spała całymi nockami jak w domu, nie marudziła i była spokojna. Nie wiem jakby było teraz, ale ona generalnie jest spokojniutka ( poza dzisiejszą nocką)

 

[kasia580]

Kurde nie możemy wyjść na spacer, bo mój M nie wyciągnął wózka z autka, którym pojechał do pracy i teraz do 18 koczujemy w domku. A takie słoneczko jest. Ale zaraz włożę Wike do fotelika i chociaż na trochę ją na balkon wystawie. A wy widze że na spacerkach bo nikogo na forum nie ma.

 

[Agutek]

My ze spacerkiem czekamy aż wróci mąż, żebyśmy wszyscy razem poszli, a teraz latam po domku ze szmatą

 

[madzikm]

W czasie jazdy Zosia też była grzeczniutka tylko aklimatyzacja z problemami

 

[elahar]

My ze spacerkiem czekamy aż wróci mąż, żebyśmy wszyscy razem poszli, a teraz latam po domku ze szmatą

Ja podobnie. Od rodziny wróciliśmy i nazbierało się prania. W dodatku Madzia cały czas marudzi:-( Nic mi nie daje zrobić:-(