Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[Ewelina z Bydgoszczy]

Dzień Dobry Wszystkim,

Tigger Buziaczki dla czteromiesięcznej Olivki:-);-):-).

Tak piszecie o pleśniawkach w buzi, a jak one wygladają, bo nie wiem, czy czasami Piotruś ich nie ma?

 

[blueberry77]

Ja bym chyba nie chciała, żeby mi ktoś smarował język moczem :sick:.

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Idę się pakować, bo wyjeżdżamy na weekend do mamy. Od tego co tygodniowego pakowania się, mam opanowaną tę sztukę do perfekcji.
Do poniedziałku i miłej niedzieli w gronie rodziny
cześć:-)

 

[kasia580]

My zaraz też jedziemy do teściów, mam nadzieje że bedzie miło i bez "mądrych" rad i noszenia mojej córeczki na rękach- bo zabije. Do jutra, wieczorkiem jutro wracamy.

 

[Agutek]

Mam w skrzynce paczkę z Nestle :-)

Ja też chcę

Oni chyba podają taki ostateczny wiek, kiedy dziecko powinno umieć te rzeczy. A z lustrem to nie wiem o co chodzi, bo wiadomo że dziecko widzi swoje odbicie w lustrze. Może chodzi o to, że zaczyna kumać że to ono tam jest... Chociaż to chyba się dzieje później.

Wydaje mi się, że to właśnie o to chodzi. Wcześniej chyba nie kumają, że one to one


Mnie wczoraj wkurzyła teściowa (podczas wizyty). Non stop sadzała małą, a ta rzygała, bo była krótko po jedzeniu. Potem szwagierka przyszła i pyta się czy może ją sadzać (mała ciągle się do góry dźwigała), powiedziałam że już nie, bo dużo siedziała a nie może jeszcze tyle, a teściowa co? "posadź ją posadź"...ja mówię nie, a ona tak
Potem młoda się zmęczyła i widzę, że chce spać...mówię więc, że musiałaby się przespać to nie, co chwilę zagadywała, dotykała.... ale się wkurzyłam

 

[blueberry77]

Agutek, a jak u Was z ulewaniem? Poprawiło się?

 

[ewa0381]

My mieszkamy z babcią (moją mamą) i prababcią Wiktorii. Prababcia rwie się do noszenia małej, chociaż siły starcza jej na bardzo krótko, ale nie przyzna się że już jej za ciężko. Najpierw przybiega i "daj mi ją", a potem widzę jak ją pot zalewa, ale nic nie powie. Cieszy mnie, że jest czuła w stosunku do córci, ale denerwuje że cały czas mi rozkazuje co mam robić. Najpierw mówi "idź z nią na dwór, nie siedź w domu", a za chwilę "ale wiatr wieje i zimno" I tak cały dzień. Wkurza mnie to

 

[Agutek]

Agutek, a jak u Was z ulewaniem? Poprawiło się?

Jest już lepiej, ale jeszcze nie idealnie ;-)Są dni, że nie ulewa prawie w ogóle, a potem znowu zdarza jej się ulać. Pocieszam się, że do 6 m-ca coraz bliżej A jak u was?

My mieszkamy z babcią (moją mamą) i prababcią Wiktorii. Prababcia rwie się do noszenia małej, chociaż siły starcza jej na bardzo krótko, ale nie przyzna się że już jej za ciężko. Najpierw przybiega i "daj mi ją", a potem widzę jak ją pot zalewa, ale nic nie powie. Cieszy mnie, że jest czuła w stosunku do córci, ale denerwuje że cały czas mi rozkazuje co mam robić. Najpierw mówi "idź z nią na dwór, nie siedź w domu", a za chwilę "ale wiatr wieje i zimno" I tak cały dzień. Wkurza mnie to

Też bym się wkurzała. Nienawidzę jak ktoś mi mówi co mam robić z moim dzieckiem

 

[blueberry77]

Jest już lepiej, ale jeszcze nie idealnie ;-)Są dni, że nie ulewa prawie w ogóle, a potem znowu zdarza jej się ulać. Pocieszam się, że do 6 m-ca coraz bliżej A jak u was?

U nas różnie. Mleczko rzadko zwraca, częściej nowe jedzenie - kaszkę albo zupkę. Z tym 6-tym miesiącem to jest różnie, czasem dzieci roczne jeszcze ulewają. Mam nadzieję, że nasze z tego wyjdą szybko.

 

[Sandi]

Hejka dziewczyny ;-):-)

Dzień Dobry Wszystkim,

Tigger Buziaczki dla czteromiesięcznej Olivki:-);-):-).

Tak piszecie o pleśniawkach w buzi, a jak one wygladają, bo nie wiem, czy czasami Piotruś ich nie ma?

jak by mial to napewno bys wiedziala bo ja slyszalam ,ze to moze nawet bolec dziecko