reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

ja daje Natalci smoka, przytula sie do pieluszki i zaraz zasypia:tak: może 2 razy zdażyło się że ja usypiłam w wózku:tak:
najchętniej pozbyłabym się smoczka:confused2: może spróbuje ale ciężko będzie małej bez smoka:-( w sumie to nie potrzebuje go cały czas tylko przy zasypianiu:tak: czasami zasypia bez nie go a czasami marudzi i musze jej go dać:confused2:
 
reklama
ja jeszcze tydzień temu dawałam smoka i też sama zasypiała, ale ostatnio nie moze sama zasnąć to kładę się obok i głaszczę ją po główce i Wiktoria ze smokiem w buzi wtedy zasypia:-):-) wczoraj był wyjatek bo zasnęła sama w łóżeczku i to bez smoka:-D:-D:-D
 
u mnie sa w dzien straszne cyrki przy zasypianiu;-)na noc idzie spac bez problemu, ale w dzien, to musi sobie powrzeszczec i poplakac, czasami 10-15 minut:tak:konsekwentnie nie biore jej na rece, tylko podchodze co 5 minut ja poglaskac o okryc, mam nadzieje, ze w koncu nauczy sie zasypiac bez problemu
a smoka to czasami wezmie, a czasami nie, bywa nawet, ze zaczyna bardziej krzyczec jak jej tego smoczka probuje wcisnac
 
Cześć.
Ja mojego synka usypiam i w dzień i wieczorem w ten sposób, że go przytulam, daję smoka i czekam aż zaśnie, a potem przewracam go na brzuszek. O dziwo w dzień zasypia bez problemu, a wieczorem lubi pomarudzić, ale też szybko w sumie usypia.
 
U nas wieczorne zasypianie bez problemu (hmmm) bo przy cycku. Czasem się wybudzi.. to już jakoś sam sobie daje radę.
W ciągu dnia natomiast bywa bardzo różnie. Zazwyczaj nie obędzie się bez wrzasków przez jakieś 5 minut. Jeśli płacze dłużej to znaczy , że mu się nie chce spać i odpuszczam drzemkę.
Generalnie jak mi umknie odpowiedni moment na spanie ( wtedy zasypia szybko), to potem jest go bardzo ciężko uśpić- płacze, jęki, wyginanie się i za skarby świata nie da się położyć.
My jesteśmy bezsmoczkowi. Wojtek wypluwał na początku smoczek więc go nie zmuszałam i jakoś tak temat smoczka sam odpłynął w niebyt.
 
U nas z wieczornym zasypianiem praktycznie nie ma problemu, ale obowiązkowo musi być smoczek :rolleyes:
Natomiast w dzień jakoś gorzej jest...marudzi, stęka, płacze, a jak tylko wezmę na ręce zasypia moment. Nie chcę jej do tego przyzwyczaić :eek: A z drugiej strony chcę żeby szybko zasnęła :crazy:



malaga jak się udało świętowanie rocznicy? :-)
 
U mnie problem z zasypianiem zaczął się niedawno:-( Wcześniej jak jej się chciało spać kładłam ją , dałam smoka i po 5 minutach spała.
Od prawie 2 tygodni niestety już nie może usnąć bez cyca albo idziemy na spacer i w wózku śpi.
Właśnie dzisiaj miałam niezły koncert. Na dworze pada więc siedzimy w domu i po kilkunastu minutach płaczu uśpiłam ją wreszcie cycusiem. :-( Też mi będzie ciężko ja przyzwyczaić do samodzielnego zasypiania.:-:)no:
 
Nie wiem jak u Was dziewczyny ale ja mam wrażenie , że mój Wojtek to tak ma problemy z zasypianiem, jedzeniem ew innymi rzeczami falowo. Są okresy kiedy nie ma problemu z zasypianiem a potem nagle, bez powodu ledwo się go da uśpić w nocy. Podobnie z jedzeniem. Najpierw budził mnie 3 razy w nocy, potem przez miesiąc przesypiał całą noc a teraz znowu zaczęły się budzienia co 2/ 3 h w nocy ( przez to ciągłe nocne jedzenie w ostatnim miesiącu przynajmniej ładnie przybrał 820 gr w ciągu miesiąca).
Nic z tego nie rozumiem.(
 
Nie wiem jak u Was dziewczyny ale ja mam wrażenie , że mój Wojtek to tak ma problemy z zasypianiem, jedzeniem ew innymi rzeczami falowo. Są okresy kiedy nie ma problemu z zasypianiem a potem nagle, bez powodu ledwo się go da uśpić w nocy. Podobnie z jedzeniem. Najpierw budził mnie 3 razy w nocy, potem przez miesiąc przesypiał całą noc a teraz znowu zaczęły się budzienia co 2/ 3 h w nocy ( przez to ciągłe nocne jedzenie w ostatnim miesiącu przynajmniej ładnie przybrał 820 gr w ciągu miesiąca).
Nic z tego nie rozumiem.(
U NAs jest tak samo z tym zasypianiem, co dwa tygodnie to się zmienia i nic na to nie poradzę.

Macie jakieś sposoby na jęczmień - zrobił mi się na oku, tylko nie tak jak zawsze w kąciku oka, ale "z zewnątrz". Boli jak cholera. Pocieram obrączką, może trochę mniej boli, ale cudów nie czyni.
 
reklama
zobaczcie mojego cwaniak:-) jak ją włożę do łóżeczka to podnosi ochraniacz żeby podejżeć co się dzieje:tak:
4y5fl0h.jpg
 
Do góry