reklama
madziulanatasza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2009
- Postów
- 2 385
100 LAT DLA OLIWKI OD E-CIOCI
ZDRÓWKA I RADOŚCI





ZDRÓWKA I RADOŚCI






i my się do życzeń dołączamy całą familiąsto lat dla oliwki



witam dopiero teraz

antoś miał noc taką że,,,,,,,,budził się chyba z 20 razy płakał miał mega biegunkę katar a więc zatkany nos i ciężko mu było oddychać byłam z nim u lekarki biegunka od zębów a na katar nasiwin i wodę nivea mu wziełam julka też się smarczy:-(
farbę mamy kupioną więc jutro zaczynamy malowanie

byliśmy na zakupach w biedronce antoś ma zapas pieluch i chusteczek zakupy spożywcze i trochę kasy poszło

anabubka ja mam tyle ubrań po julce że i dla ciebie będzie



Nie szczepię na nic i nigdy nie zaszczepię.Ja sie tez dołączam do zyczen.
U nas pogoda tez do niczego.
Dobrze ze chociaz nie pada -- jeszcze.
A ja wlasnie sie zastanawiam nad zaszczepieniem małego przecwiko grypie.
Szczepicie swoje dzieciaki?
Wezwana się stawiam.Monia ma 39rozm buta
Adaś 96 cm wzrostu i 25 but ( ale jak patrze na buty mojej małej, to on chyba ma dziwna numeracje, albo takie male stopy)
Dlaczego nie szczepić?? Cóz szczerze mówiąc nie udzielę rzetelnych info bo kiepsko sie na tym znam, wiem tylko, ze tak na prawde nie sa to zalecane szczepienia nawet dla dorosłych ( kazdy lekarz różnie powie ), ale wyczerpującej odpowiedzi z pewnościa udzieli nam AS!
AS wzywana do tablicy
Szczepienia to temat stary prawie tak jak świat.
Na pewno nie polecam szczepienia na grypę


Po grypie jako powikłanie podstawowe to przewlekłe zapalenie płuc i zapalenie mięśnia sercowego,zapalenie wsierdzia i przewlekłe przeziębienia .
Dlaczego tak się dzieje?
Otóz dlatego,że szczepionka na grypę produkowana jest z najbardziej aktywnego szczepu np: roku 2008. W tym roku gdy szczepimy szczepionką ze szczepu z roku 2008 musimy mieć świadomośc,że tracimy odpornosc na 3 miesiące i w tym czasie łapiemy wszystko co w powietrzu.
Jeśli trafimy na szczep 2008 to nie chorujemy ,bo jesteśmy szczepieni i uodpornieni ,ale gdy to będzie szczep zmutowany 2009 (a GRYPA MUTUJE CO ROK) to lądujemy w szpitalu z zapaleniem płuc...itp:...
Moja mama szczepiła się 3 razy i 3 razy miała zapalenie płuc.
Teraz od 5 lat się nie szczepi,bo jej lekarz zabronił i nie choruje.

Nigdy się nie szczepiłam i nigdy nie miałam prawdziwej grypy

Co innego infekcje grypopodobne,ale to inna historia...

To zalezy od organizmu nie każdy dobrze toleruje tą szczepionke. Moja teściowa się szczepi nie choruje na grype ale za to zapalenie płuc 3x do roku. Jest duże prawdopodobieństwo zachorowania po tej szczepionce na grypę zaraz po szczepieniu. I tak zachorowała moja babcia a że ma 73 lata to ledwo z tego wyszłą i juz więcej sie nie szczepi. Mój kolega miał obowiązkowe w zakładzie pracy i tez zachorował 2 tyg leżał w łóżku. A mi pediatra powiedziała że to dodatkowe obciążenie i ryzyko dla małego dziecka i żeby lepiej zaszczepić na meningokoki albo pneumokoki. mój A. się szczepił i niby grypy nie miał ale przeziebienia czesto łapie...
Zapalenie płuc to podstawowe powikłanie po szczepieniu jak napisałam wyżej.
Co meningo i pneumo to trzeba było zapytać,ćzy Swoje dzieci też szczepi.
&0 % lekarzy nie szczepi swoich dzieci,bo wiedzą ,że to bez sensu.
W szczepionkach na pneumo i meningo jest ok. 20 szczepów bakterii i na te zdobywamy odporność.
Tymczasem meningo i pneumo wszystkich w środowisku jest ponad 100.
Czyli przy szczepieniu znów się osłabiamy i jesteśmy narażeni na atak innych bakcyli z tej samej grupy.
Moja córka jest po meningokokowym zapaleniu opon czyli patrząc na działanie szczepionek powinna mieć odporność na tę chorobę(choroba = szczepionka =przeciwciała),a nie ma.I nie ma prawa mieć.
Lekarz też zabronił szczepić i w ten sposób do 4 lat mieliśmy 3 nawroty choroby ...
Za każdym razem inny bakcyl.



Ech dużo by na ten temat....
Będzie chorowała ,bo musi kiedyś przechorować ,by się uodpornić.Widzę że zdania są podzielone. Ja sama nie wiem co robić bo boję się że Maja w przedszkolu zacznie łapać różne przeziębienia, niby wiem że to jest nieuniknione tylko jak do tej pory nigdy nie chorowała i mam nadzieję że tak będzie dalej.
A teraz uciekam zająć się trochę domem a potem idę po małą tak więc do usłyszenia wieczorkiem:-):-):-)
Musisz być na to gotowa.
Dom to wyizolowane znane środowisko a przedszkole to siedlisko zarazków i trzeba mieć to na względzie ,gdy posyła się dziecko do przedszkola.
Do tego chorób wieku dziecięcego też nie unikniesz.
świnka,ospa,szkarlatyna....
No to się powymądrzałam a teraz się witam.
Agnes najszczersze życzenia dla OLIWKI ,dużo uśmiechu i radosci niech w serduszku jej gości.

A ja dziś mam nerwa.
Mały dał czadu w szkole.
Nie chciał wziąć książek ze szkoły i teraz nie może lekcji odrobić.



Krzyczał ,że nie lubi szkoły i idzie do domu.
Dziewczyny go ledwo utrzymały,bo chciał do domu uciec.




Odebrałam go i mi w końcu uciekł.
Ja byłam w połowie drogi a tesć zadzwonił do mnie na komórkę,że młody już w domu.




Ależ się wkur....





Jak wpadłam do domu to myślałam,że rozszarpię gnojka...



przed domem droga ekspresowa....nie chcę myśleć,co by było gdyby......





Ostatnia edycja:
anaconda27
styczniówka2006
My dopiero z przedszkola wróciłyśmy bo po drodze jeszcze do biedronki skoczyłyśmy na zakupy. Oczywiście Maja zachwycona jak zwykle tylko niestety z glutami po pas, zakraplam jej kropelki do nosa i smaruję pod noskiem maścią majerankową ale jak na razie nie pomaga. Chyba zostaje tylko czekać aż ten katarzysko pójdzie precz.
Teraz Maja do bajek się dorwała a ja na bb


Muszę ci powiedzieć że bardzo mnie zaskoczyła bo od samego początku bardzo jej się spodobało i żadnych płaczów nigdy nie było. Nawet chętnie rano wstaje chociaż jak do tej pory zawsze spała przynajmniej 1,5 godz. dłużej. Widać że to był strzał w dziesiątkę


Wózeczek super ale i jego cena też zaskakująca


No to faktycznie synuś pokazał na co go stać, całe szczęście że nic mu się nie stało
Teraz Maja do bajek się dorwała a ja na bb



anaconda a powiedz mi jak Maja radzi sobie w przedszkolu?jest bez problemu?jak pierwsze dni przetrwała?
Muszę ci powiedzieć że bardzo mnie zaskoczyła bo od samego początku bardzo jej się spodobało i żadnych płaczów nigdy nie było. Nawet chętnie rano wstaje chociaż jak do tej pory zawsze spała przynajmniej 1,5 godz. dłużej. Widać że to był strzał w dziesiątkę



Ja ostatnio chodzę i na wózki patrze tylko nie wiem po coale jeden sobie upatrzyłam i powiedziałam M że taki chce następnym razem
oto link Bebecar
Normalnie tak mi się spodobał że szokale M powiedział że jak chcę taki to mam na niego zbierać kasę
![]()
Wózeczek super ale i jego cena też zaskakująca



A ja dziś mam nerwa.
Mały dał czadu w szkole.
Nie chciał wziąć książek ze szkoły i teraz nie może lekcji odrobić.
Krzyczał ,że nie lubi szkoły i idzie do domu.
Dziewczyny go ledwo utrzymały,bo chciał do domu uciec.
Odebrałam go i mi w końcu uciekł.
Ja byłam w połowie drogi a tesć zadzwonił do mnie na komórkę,że młody już w domu.
Ależ się wkur....
Jak wpadłam do domu to myślałam,że rozszarpię gnojka...
przed domem droga ekspresowa....nie chcę myśleć,co by było gdyby......![]()
No to faktycznie synuś pokazał na co go stać, całe szczęście że nic mu się nie stało
anka26_x_07
Mama Laury :)
ello
wpadlam w chwili miedzy plackami ziemniaczanymi dzis zakrecony dzien
Od rana nic dobrego ehhhhh
Chlopaki od Bogdana mieli kolizje i autko z jednej strony wyglada nieciekawie
Babka wymusila pierwszentwo
Bylismy w ADAC po zastepcze auto trzeba bylo az do Viersen jechac
porazka tyle dobrze ze Lali w aucie mi zasnela i nie marudzila
Oliwcia sto lat kochana mnostwa zdrowka i radosci!!!!
wpadlam w chwili miedzy plackami ziemniaczanymi dzis zakrecony dzien
Od rana nic dobrego ehhhhh
Chlopaki od Bogdana mieli kolizje i autko z jednej strony wyglada nieciekawie

Bylismy w ADAC po zastepcze auto trzeba bylo az do Viersen jechac

Oliwcia sto lat kochana mnostwa zdrowka i radosci!!!!
Ja sie jeszcze nie zastanawialam nad tym czy bede go szczepic czy nie....Widzę że zdania są podzielone. Ja sama nie wiem co robić bo boję się że Maja w przedszkolu zacznie łapać różne przeziębienia, niby wiem że to jest nieuniknione tylko jak do tej pory nigdy nie chorowała i mam nadzieję że tak będzie dalej.
A teraz uciekam zająć się trochę domem a potem idę po małą tak więc do usłyszenia wieczorkiem:-):-):-)
nie mam narazie takiej potzreby, ale faktycznie w przedszkolu to nie uniknione

no faktycznie wkoncu koniec formalnosciPatrysiu no to już masz koniec z bankami itd... teraz tylko na swojegratuluję :-)
A ja dzisiaj do lasu na przejażdżkę jadę z małym. Niech pooddycha świeżym powietrzema nie z kronopolu
![]()
Moje lekarka ostatnio stwierdziła że Kuba jakiś bladyto się kobieta skapła hehe
i wysłała mnie z nim na morfologię
oj będzie się działo w przychodni. On tak się kręci i wierci jakby owsiki w dupie miał
nie da rady go utrzymać w miejscu. Będę musiała tv wziąć ze sobą i reklamy albo piosenki mu puścić żeby zawiechę złapał i siedział spokojnie hehe
![]()

no a lekarka nie mowila czy podejrzewa cos ze Kubus taki blady ??
no nawet fajny ale cenaJa ostatnio chodzę i na wózki patrze tylko nie wiem po coale jeden sobie upatrzyłam i powiedziałam M że taki chce następnym razem
oto link Bebecar
Normalnie tak mi się spodobał że szokale M powiedział że jak chcę taki to mam na niego zbierać kasę
![]()



ooooooooo bedzie blooooondiiiiiiiAGNES
Na jakie bostwo
Kochana ja bylam tylko podciac i wycieniowac a jakos w tym tygodniu jeszcze bedzie farba na jakis blond:-);-)




hehe a my zrobilismy wlansie na odwrotTak tak jasne heheto mnie rozbawiłaś
na drugie to trzeba mnie stać
i mieć własne cztery kąty
dopiero wtedy będę się zastanawiać
![]()





No to faktycznie Ci narobilA ja dziś mam nerwa.
Mały dał czadu w szkole.
Nie chciał wziąć książek ze szkoły i teraz nie może lekcji odrobić.
Krzyczał ,że nie lubi szkoły i idzie do domu.
Dziewczyny go ledwo utrzymały,bo chciał do domu uciec.
Odebrałam go i mi w końcu uciekł.
Ja byłam w połowie drogi a tesć zadzwonił do mnie na komórkę,że młody już w domu.
Ależ się wkur....
Jak wpadłam do domu to myślałam,że rozszarpię gnojka...
przed domem droga ekspresowa....nie chcę myśleć,co by było gdyby......![]()




ale juz sie tak nie nerwuj bo zlosc pieknosci szkodzi

o no to zdrowka dla Majeczki - a sprobuj nasivin dla dzieci... - jest bardzo dobryMy dopiero z przedszkola wróciłyśmy bo po drodze jeszcze do biedronki skoczyłyśmy na zakupy. Oczywiście Maja zachwycona jak zwykle tylko niestety z glutami po pas, zakraplam jej kropelki do nosa i smaruję pod noskiem maścią majerankową ale jak na razie nie pomaga. Chyba zostaje tylko czekać aż ten katarzysko pójdzie precz.
Teraz Maja do bajek się dorwała a ja na bb![]()

co Wy macie z tymi autami?????ello
wpadlam w chwili miedzy plackami ziemniaczanymi dzis zakrecony dzien
Od rana nic dobrego ehhhhh
Chlopaki od Bogdana mieli kolizje i autko z jednej strony wyglada nieciekawieBabka wymusila pierwszentwo
Bylismy w ADAC po zastepcze auto trzeba bylo az do Viersen jechacporazka tyle dobrze ze Lali w aucie mi zasnela i nie marudzila
Oliwcia sto lat kochana mnostwa zdrowka i radosci!!!!
jakies fatum ???????





reklama
anka26_x_07
Mama Laury :)
Patrysia chyba faktycznie jakies fatum
Moglo byc gorzej ale jak narazie ok moje cale wiec sie nie martwie



A ja zapomnialam sie pochwalic ze Laura od 3 dni sama korzysta z toalety.Elegancko sie podciera
Tak wiec wkladka na wc poszla do szfy 

Moglo byc gorzej ale jak narazie ok moje cale wiec sie nie martwie




A ja zapomnialam sie pochwalic ze Laura od 3 dni sama korzysta z toalety.Elegancko sie podciera


Podziel się: