reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Witam:-)
Barmanko ale robisz smaka na te pampuchy-mniamm.A z czym sie u Was je je?Za mna juz od bardzo dawna,ale nigdy nie robilam i jakos nie moge sie zabrac.
 
A z czym sie u Was je je?Za mna juz od bardzo dawna,ale nigdy nie robilam i jakos nie moge sie zabrac.
U mnie je się dwojako - można zrobić sos z żeberek plus ogórek kiszony, albo na słodko z jakimś sosikiem truskawkowym czy czekoladowym.
Ja ostatnio kupowałam gotowe pampuchy (jurek za paczke, 6 sztuk - więc cena do przyjęcia), ale dziś naszło mnie na domowej roboty. Zobaczymy czy mi wyjdą :sorry:
Jako sosik planuję zrobić cosik z jagodami :tak: tylko jeszcze nie wiem czy wyciągnąć mrożone czy może mężowego zgarnąć za fraki i pojechać na świeże (o ile będą jeszcze :eek:)
 
No wlasnie u nas je sie na slodko i w domu wlasnie zawsze byly z sosikiem jagodowym-oj rozmarzylam sie.Chyba zakupie drozdze i sprobuje.Ja jadlam tylko raz z sosem na slono i mi nie podeszlo,ale to kwestia przyzwyczajenia.Moja siostra odkad mieszka ze swoim narzeczonym gdzie u niego jada sie pampuchy(u nas kluski parowane:) )tylko z sosem i miesem,juz nie wyobraza sobie na slodko.Tak wiec jak znajdziesz przepis to podaj prosze dalej,musze jeszcze sprawdzic czy nie ma czasem na naszym forum.
 
Tak wiec jak znajdziesz przepis to podaj prosze dalej,musze jeszcze sprawdzic czy nie ma czasem na naszym forum.
Wilwia, ja znalazłam przepis na jakieś stronce z przepisami dla dzieci :tak: Pampuchy po 18 miesiącu - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety (robiłam wczoraj porządki w Zakładkach :ninja2:) ale potem sprawdziłam z przepisami które są na Mamach z Irlandii, w sumie zgadza się z jednym przepisem https://www.babyboom.pl/forum/mamy-...o-salatki-itp-o-34085/index3.html#post4250358 - różnica taka że ten "mój" ma więcej mleka (ja dawałam mleko ryżowe, bo takie mleczko pije Marcel, tak więc dlatego jestem ciekawa czy coś wyjdzie z tego przepisu:sorry:).
A to czy na słodko czy jakiś sos mięsny to w mojej rodzinie jest bez różnicy, jadamy obie wersje, w zależności kto na co ma ochotę (wiadomo - dzieci wolą na słodko)
 
BRY A Właśnie koncze jeść śniadanko,mężuś przygotował i podał.:-)
Lubiczanko jo racja,bedzie dobrze.Ale ostatnio za dużo coś myśle o porodzie.
Tabasia pozostało 10dni,szybko zleciało.:tak:
Barmanko wiem że mój M,też bedzie mi pomagał.Więc damy rady.:-)
Miłego Dzionka dziewczynki.;-)
 
Ostatnia edycja:
Bry:-)
Lubiczanko ja Twoją opowieść na innym wątku poczytałam,jest świetna a zdjęcie piękne:-)Same słodycze:-D
Margaritta a na Ciebie mam focha:dry:To ja do Ciebie jako pierwszej kazałam P po porodzie dzwonić,nawet rodzice jeszcze nie wiedzieli,że wnuk na świecie a Ty nawet słowa nie napisałaś na temat moje opowieści porodowej
foch.gif
beczy.gif

A jeśli jej po nie przeczytałaś to jeszcze gorzej dla Ciebie:growl::-D:-D:-D
A mnie goście czekają:confused2:Ale się cieszę:confused2:
No i P coś bierze:wściekła/y:Źle się czuje i wyro okupuje:confused2:A mnie chyba weźmie ale cholera,wiecznie coś:sorry:
 
Barmanka-hehe-dzięki...No i faktycznie szczujesz tymi pampuchami-uwieeelbiam:)
Gliwa-no dziwne by bylo gdybyś o nim nie myślała:)ale najważniejsze to pozytywne nastawienie:)
Tichonek-no Ty zes mą inspiracją do napisania sprawozdania:)))I przypomniałam sobie-moze faktycznie synówka Twa u mnie w wóziu spi;)
 
A my z M wrociliśmy ze spacerku,byliśmy na małych zakupkach:-).Pogoda oki.nawet ciepło,tylko sie chmurzy coś.Obiadzik sie robi,dziś pałeczki z kurczaka ziemniaczki i suróweczka.
Lubiczanko masz racje, najważniejsze to pozytywne nastawienie.:tak:
 
reklama
No i pampuchy nie wyszły :sorry::sorry::growl:
Wyszły takie...gąbczaste, na moje oko za mało mąki było w cieście, jednak dałam tyle ile w przepisie, nawet więcej, a nie chciałam przesadzić by nie były takie pszenne. No nic, ja się nie poddaje, następną razą dodam więcej mąki.
Albo może druga sprawa...że niby sprawdziło się porzekadło że jak się ma @ to się nic w kuchni nie robi :sorry: Ale ja tam nie wierze w te przesądy :-p
Miałam jeszcze muffinki zrobić ale plecy mi wysiadają a nogi w dupsko włażą więc pierdziele robote, nic już dziś nie robię!
Starego wyciągnęłam na jagody :rolleyes2: mam 2 literki jagódek, część dam do muffinek reszte chyba zamrożę "na czarną godzinę".
Ide wyciągnąć gnaty na sofkę...
 
Do góry