reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
El@83 trzymam kciuki:-) Już niedługo i Maluszek będzie z Wami:tak:

BINA66 gratulacje zdanego prawka:tak:
congrats012.gif


biola my dlatego opuściliśmy Dublin w tamtym roku:sorry2: Ceny nas przeraziły, a już zwłaszcza za coś przyzwoitego:sorry2: Udanego weekendu w Hiszpanii:tak: - zazdroszczę:zawstydzona/y: Ale może nam się uda jak tak poweekendować jak dzieciaki będą odrobinę większe, a już zwłaszcza to najmniejsze;-)


Wolfia Twój mąż pracuje w Tallagth?
To będzie miał jakoś ponad godzinę dojazdu i co najmniej 250-300 euro miesięczne na benzynę.Sporawo co ?
Nie myślałaś o Celbridge?Ładne miasteczko i sporo bliżej.A jeśli miałabym wydac tyle na paliwo+ ewentualne naprawy bo w roku Twój M zrobi około 40 tyś kilometrów na sam dojazd do i z pracy i auto jednak będzie to odczuwać to chyba lepiej wynając coś bliżej ale już za większą kwotę....
A więc tak, mój mąż pracuje na Tallaght, a dokładniej na Cookstown i jeździ do pracy przez City West, bo tamtędy ma bliżej, wyrabia się w 45min.:tak: Teraz gdzie mieszkamy jakieś 50 km od jego pracy wydajemy tak 160eur na dojazdy łącznie z jeżdzeniem 1-2 razy w tygodniu na zakupy do Newbridge, czyli łącznie z czynszem wychodzi nam 960eur:cool2: A za tą cenę w ubiegłym roku nie znaleźliśmy nic, czym bylibyśmy zainteresowani, a chodziło nam o 2-3 sypialnie z ogródkiem:sorry2:
Teraz brakuje nam, zn. bardziej mi jakiegoś placu zabaw, wyjścia samej gdzieś poza ogródek i osiedle, więc większe miasteczko. Typowaliśmy Newbridge, Kildare, Naas i ostatecznie zdecydowaliśmy się na Portlaoise, uwzględniając ceny i dojazd;-) Zresztą tak jak pisałam mój O. chce zmienić pracę i ta na Tallaght go nie trzyma, więc po powrocie z urlopu z PL w październiku rozejrzy się w okoliczynch miasteczkach i powysyła CV.
Będzie dobrze - plan mamy:-) Jak wyprowadzaliśmy się tutaj to wszyscy też mówili, a bo daleko, bo... bo... A wyszło to dla nas bardzo korzystnie i to był dobry pomysł i oszczędność:tak:
Hm... Celbridge powiadasz, a co tam jest:confused: Jest jakiś market chociaż:confused: Co by po zakupy już nie jeździć do innego miasteczka:-p
W Portlaoise masz Dunnes Stores, Tesco, Lidl, Heatons, 4home, jakiś zabawkowy, ale nie Smyths. Dużym plusem było również to, że jest College, bo chcieliśmy iść na kursy;-) Masa Polaków i polskich sklepów, ale to tak jak wszędzie pewnie;-) No i mogłabym jeszcze wymieniać, ale to z mojego punktu widzenia;-)
 
dziewczyny ja mieszkam w mountrath jest to jakies 15km od portlaoise w strone roscrea, za 4 sypialniany domek place 700e za mc dodam tylko ze jest to nowy duzy dom jak tak czytam jak podajecie ceny to jestem w szoku. Mountrath to mala spokojna miejscowosc ale mi sie bardzo podoba ludzie sa bardziej przyjaznie nastawieni niz w duzych miastach
 
Wolfia to faktycznie więcej sklepów ;-):tak:
W Celbridge jest Tesco i Aldi z tych większych.Polski sklepik,ale mały.No i okoliczne sklepiki i butiki.Czyli sporo mniej :tak:
Fajnie,że macie plan.Bo to najważniejsze ;-):-)
A kiedy lecicie do Polski?
No i napewno z tych wszystkich miasteczek to Portlaoise jest najtańsze.
My jeszcze dumamy.
Zaraz jak wróci M to jedziemy do tego Kinnegad.Mąż się napalił na to a ja muszę obejrzec to miasteczko :cool2:

Mój M właśnie wraca z pracy...a w baku może 1-2 litry paliwa bo portfel zostawił w domu :-D:-D Ciekawe czy dojedzie :baffled::-D

Agusiek Sto Lat kochana
 
Misia czy Tobie kiedykolwiek znika usmiech z twarzy???? tak usmiechnietej osoby jak Ty to nie znam.... oczywiscie to komplement i trzymaj tak dalej.....
a chusta swietna :):tak:
 
Misia czy Tobie kiedykolwiek znika usmiech z twarzy???? tak usmiechnietej osoby jak Ty to nie znam.... oczywiscie to komplement i trzymaj tak dalej.....
a chusta swietna :):tak:

Juz to gdzies mowilam.Misia caly czas usmiechnieta.Tak trzymac!
Misia jakiej firmy ta chusta jest?I tez musisz ja wiazac jak taka tradycjna?Bo ty moiwlas cos ze to elastyczna chusta.

..kurcze boski usmiech!
 
reklama
Misia widać, że chusta dobrze się sprawuje, bo i Ty i Alex zadowoleni:tak: Będąc z Oliverem w ciąży zastanawiałam się nad chustą lub nosidełkiem i prawdę mówiąc niczego nie używałam, a Młody już skończy 5 miesięcy i nie wiem, ale jakoś sobie bez tego poradziłam i wcale nie czułam potrzeby posiadania tego typu rzeczy:sorry2: Choć nie ukrywam, że marzyła mi się taka chusta i opatulony blisko mnie mój Maluszek:sorry2: Ale cóż, pewnie nawet nie miałabym jej czasu wiązać przy Victorze, którego wszędzie pełno;-)
A uśmiechnięta Misia jest wszędzie:-), nawet jak się czyta jej posty, to się to czuje:tak: Niech takie szczęście i radość biją od Ciebie zawsze:tak::tak:

Anineczka macie jeszcze czas na dumanie;-) My dyskutowaliśmy na temat przeprowadzki do Portlaoise prawie 3 miesiące:-p Kalkulowaliśmy, sprawdzaliśmy, czytaliśmy, jeździliśmy...
Do PL lecimy z Dublina do Łodzi 19.09 a wracamy 03.10;-)
 
Do góry