reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

widze ze niewiele mamus tu zaglada od 2 dni, wszystkie pewnie korzystaja z pieknej pogody :-) Ja tez wybieram sie zaraz na spacerek.Milego dnia!
 
reklama
Hello, hello:-):-)
Spotkanko moglo wypompowac co najwyzej mnie, bo musialam biegac za Ada po calym domu Misi;-) Tak ja intrygowaly nowe kotki i nowe katy;-) Oj, bylo busy!!! Ale dalam rade:-D Nielatwo tez miala Kamcia- jak juz wspomniala z ta sterta slodyczy na stoliku i z ciasteczkowym Olim:-D A reszta maluszkow??? Male Anioleczki :tak:Towarzystwo wysmienite i czas niestety bardzo szybko uciekal... Mam nadzieje, ze wkrotce znowu sie zobaczymy.

Musze powiedziec, ze teraz duzo latwiej pisac, jak sie wie, ktora jest ktora:-) Oczywiscie potrafie juz powiazac wiekszosc dziewczyn z jakimis faktami, wydarzeniami, o ktorych pisza ale teraz juz sie nie zastanawiam: ktora kupuje autko dla synka na urodziny; ktorej maluszek dal w nocy popalic; ktorej synek boi sie folii przeciw deszczowej do wozka:-) itd, itp...
I na nastepnym spotkaniu nie bede juz taka zakrecona i nie pomysle, ze maly Tobiaszek, to dziewczynka, hihihih:-D:-D:-D

No nic... Uciekam i milego dnia dla Was Wszystkich:cool:
 
witam mamusie!
ja mam jakiegoś dziwnego speeda na sprzątanie :eek: to okna by się przydało umyć to podłogi..nie wiem czy to ta pogoda nie pozwala mi usiedzieć w miejscu czy może gniazdko szykuje na przybycie malej - słyszałam ze babki w ostatnim tyg przed porodem jakoś tak więcej się krzątają czy coś.Bo mnie normalnie ciężko w miejscu usiedziec...Jak to jest?wy tez tak miałyście?:eek:tylko ze mi zostaly co najmniej 4tyg do terminu, wiec chyba wysilek nie wskazany?
Mala tez sie wierci straszliwie, a niby ruchy mialy oslabnac pod koniec.Nie wiem,glupieje powoli:szok:
Pogode za to mamy sliczna i oby jak najdluzej!:-):-)
 
Ostatnia edycja:
witam mamusie!
ja mam jakiegoś dziwnego speeda na sprzątanie :eek: to okna by się przydało umyć to podłogi..nie wiem czy to ta pogoda nie pozwala mi usiedzieć w miejscu czy może gniazdko szykuje na przybycie malej - słyszałam ze babki w ostatnim tyg przed porodem jakoś tak więcej się krzątają czy coś.Bo mnie normalnie ciężko w miejscu usiedziec...Jak to jest?wy tez tak miałyście?:eek:tylko ze mi zostaly co najmniej 4tyg do terminu, wiec chyba wysilek nie wskazany?
Mala tez sie wierci straszliwie, a niby ruchy mialy oslabnac pod koniec.Nie wiem,glupieje powoli:szok:
Pogode za to mamy sliczna i oby jak najdluzej!:-):-)

Oj ja to mam już dawno:-D, nie przejmuj się. To normalny objaw ciążowy:-). Ja tylko szukam, co by jeszcze zrobić. Tylko nie szalej za bardzo, powinnaś odpoczywać (zresztą ja też:-D;-)), bo ciężkie chwile przed nami, znaczy pod względem zmęczenia i wysiłku, ale potem będzie super:-):-):-)
 
asieńka i madbebe zazdroszcze wam bo ja ledwo sie człapie, szybko sie męcze i na nic nie mam czasu, ledwo sie ze wszystkim wyrabiam, a teraz lece po małą do szkoły:-(
 
Oj Marta, ja zwyczajne wyjście do sklepu uważam za wyczyn:-), bo szybko się męczę, ale ostatnio mam mocny przypływ energii, znaczy od czasu, jak mi lekarka powiedziała, że mam szansę urodzić wcześniej:-). Wciąż wydaje mi się, że tyle rzeczy mam do zrobienia, chociaż ubranka dawno poprane i wyprasowane, łóżeczko i kącik przygotowane, torba prawie gotowa, ale jeszcze muszę jakieś porządki pozaprowadzać, mężowi przygotować jedzonko do zamrażalnika, pokazać mu, gdzie co jest:-D, uprać pościel. On mi mówi, że mam leżeć, ale muszę najpierw wszystko przygotować a potem będę odpoczywać. Myślę, że do przyszłego tygodnia się wyrobię:-D:-D:-D, potem już odpocznę, nastawię się psychicznie;-).
 
Witam wszytskie kobietki.Wiem wiem zaniedbałam wątek:zawstydzona/y: jednak dobrze ,ze tylko wątek;-) w domu na szczęscie wszystko na czas i wyrobione:-D Niki mnie absorbuje tak,ze.. I własnie kiedy ma drzemkę tak jak teraz np.to jest jedyna opcja zeby tu zajrzeć, choc i tak niezawsze napisac:sorry:

Jaka pogoda od wczoraj:eek: nic juz wiecej nie powiem,:-D

anineczka hoop hoop- się ma teraz 500 pokoi i taką super chate to i mozna się zastanowić "gdzie ja tego laptopa połozyłam" ;-):cool2: a tak powazniej to jak podczytuje to Ciebie nie widziałm odkąd się poprzeprowadzałaś.

MartaF kurtka się odnalazła moze?:sorry: Na szczęscie u Martysi w szkole to mało powszechne zjawisko,zeby coś znikało-nawet w piórniku ma to co zaniosła.Takze wspołczuje- zwłaszcza ze nówka była.I odpoczywaj i się nie stresuj...wiem wiem- łatwo mi pisac.Jednak wiem jak to jest z dwójką- a na dodatek jak jedno z nich ma niespelna 19m-cy:cool2::-D

lubiczanka witam- nie mialysmy chyba jeszcze okazji się "poznac";-) Muszę dołączyc się do słów WolfiA i przyznac,ze też lekko mi się Ciebie czyta:-p

Jak zazdroszczę dziewczynom z Galway ze ich tam tyle:sorry: i te spotkania...i zasze tak jakoś fajniej.

Miałam się kiedyś spotakc z KAsia irlandką jakoś nam zeszło no a teraz to juz w ogole zapadla się pod ziemie:eek:
Moze anineczka wiesz czy ona juz wróciła z PL i czy wsio ok u niej i dzieciaczków...

Lece zrobic cos jeszcze póki mała sie obudzi.

Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku:tak:
 
margaritta kurtke wcieło na dobre:wściekła/y:musze chyba kupic nową:-(ale tym razem kupie byle jaką aby ciepła była:-(
jestem przymulona chyba tym gazem i trace wene do pisania, a dzisiaj to juz wogóle oczy ciągle mi łzawią, chociaż od rana nie używa gazu bo narazie nie czuje:tak:
pogoda ładna a mi sie spać chce,powieki takie ciężkie a mały tak buszuje ze mam wrażenie ze zaraz wyskoczy z brzuszka:eek:

asieńka ja jeszcze nic nie mam przygotowanego,bo nie mam na to czasu:-( wózek dotarł do mamy 2 dni temu a ja sie dopiero o tym dzisiaj dowiedziałam:sorry:hmm, zastanawiam sie jeszcze którego kuriera wybrać:sorry:bo cały zestaw 30kg:szok::sorry:

ide dosłac papiery do macieżyńskiego bo chcą akt ślubu:baffled: a ja moge im dac co najwyżej akt rozwodu:laugh2:

aha margaritta super fotka!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
MartaF-może nic nie czujesz,bo w nawyk wąchania tego gazu popadłaś;-):-)?
Margaritta-a witam serdecznie:-DMam nadzieję,że od dzisiaj częściej będziesz miała czas na zaglądanie na forum to z pewnością niejednokrotnie wymienimy między sobą jakieś uwagi:tak:.Znam ten ból-kiedy ciężko jest znalezć czas "na to wszystko".Ale powodzenia:-).
I pogoda faktycznie nie zawodzi:happy:-taką Irlandię to chyba wszystkie lubimy:tak::cool2:.
Idę,bo moje młodsze dziecię stwierdziło,że jej nie kocham,bo nie latam na każde zawołanie-ba...chyba jej jakiś worek kilkukilogramowy wmontuję na brzusio i niech zobaczy czy tak leciutko jest biegać co5 minut z góry na dół i spowrotem;-).Pozdrawiam wszystkie Was i jeszcze postaram się zajrzeć przed pracą:-)
 
Do góry