Witam się w ten szaro-bury i nijaki poranek!!!
Dziś znowu zabiegana-muszę jechać do Thurles(jakieś 22km od domku-dla niezorientowanych;-))do AXY wziąć jakąś tam historię mojego ubezpieczenia

-a chce mi się,że hej:-(.
Ale za to przy okazji pochodzę troszkę po sklepach,których w Cashel brak

MartaF-co Ci mówiłam wczoraj

Niech się niebo wali-i Ty wal to też;-):-)Nie stresuj się już absolutnie niczym!!!Wiem,że łatwo mówić,ale to,że się nadenerwujesz nie pomoże-przywołuję Cię do porządku i nie straszcie nas już tak!o!
No serialowe Mamusie-już się mój J śmieje,że specjalnie kupiłam program tv(w zeszłym tygodniu zapomniałam

),żeby od poniedziałku okupować fotel i nadrabiać wszystkie"tasiemce"


.A tak szczerze mówiąc to nie pamiętam nic kompletnie jeśli o tę tematykę chodzi-na "M jak miłość"to był mój ulubiony,ale reszta?A już nowości to absolutnie

.Nadrobimy...

A teraz idę-choć Szkrabki moje kochane dziś jeszcze otulone kołderką

(dlaczego nie jutro

),ale za wczasu śniadanko im przygotuję

.Miłego dnia drogie Panie
