reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Witam niedzielnie:-)Ja dziś szczęśliwa,bo kopenhaską zakończyłam i są efekty:tak:
Kochana nie chcę Cię martwić,ale raczej nieprędko to mine:tak:Nasz Radek spał,nawet zasypiał sam,w swoim pokoju pięknie,przy zgaszonym świetle:tak:.Krótko przed 3 urodzinami się zaczęła jazda:szok:Nie chce spać w ogóle w swoim pokoju,a w naszym sam też nie!Światło musi być i koniec!!!Zaczął się przeraźliwie drzeć,płakać,jakby coś zobaczył:szok:Powtarzał,że "potwól" jest w lampie i nic nie pomagały żadne tłumaczenia:no:Klikanaście razy w nocy wstawał i wędrował do naszego pokoju,aż w końcu dla świętego pokoju pozwalaliśmy mu zostać w naszym łóżku.Mąż do pracy jak neptyk chodził:eek:.Koniec końców,przestawiliśmy młodego łóżeczko do naszej sypialni,po to,żeby przynajmniej nam się do wyrka nie wciskał:tak:Jest lepiej,bo czuje,ze jest z nami,ale czasem popłakuje jeszcze w nocy i pyta:mamo,jesteś?Poczytałam trochę w necie o lękach 3-latka i okazuje się,że to normalna rzecz.W tym właśnie wieku bardzo rozwija się wyobraźnia dziecka,potrafi sobie wyimaginować niestworzone rzeczy:potwory w szafie,duchy w ciemności:shocked2:
Poczytaj troszkę o tym,jak chcesz:
* http://www.doz.pl/czytelnia/a285-Zaburzenia_lekowe_u_dzieci
* Lęki nocne - Specjalista radzi - Poradnik - ForumPediatryczne.pl – portal wiedzy o pediatrii
* Czego boi się dziecko? - ABCrodzica info

U nas jest tak ze super wszystko do momentu kiedy wyjdziemy wlasnie z pokoju.Wrzask jakby go ktos ze skory obdzieral,ale zadnej lezki.Udaje ze kaszle,ze sie dusi zeby tylko przyjsc.
Wczoraj jazda byla nie z tej ziemi.Moj maz sie wkurzyl ze az sie cly trzasl.Kazalam mu sie polozyc i czekac.A ja cierpliwie jak w niani czkelam i czekalam jak wstawal z lozka kladlam i wychodzilam i tak ciagle.W koncu polozylam siekooniego bo juz nie moglam sluchac wrzaskow i zasnal.ale probowalm wyjsc znowu na rowne nogi.ale za trzecim rame mi sie udalo.
Problem u mnie jest taki ze on juz ma lozko w sypialni mojego meza (maz strasznie chrapie wiec wyganiam go do drugiej sypialni).On wie ze tatus bedzie z nim spal, tuz obok ale sobie ubzdural teraz zasypianie z nami.koszmar..do teo zrobil sie strasznie niedobry.Moje dziecko to raczej taki aniolek czasem z rozkami jak diabelek ale rzadko.Ale ostatnio wychodze juz z siebie.Dzis wymylislimy nowa kare.I niestaty stosowana od samego rana.Za kazde niegrzeczne zachwoanie i histerie jedna zabawka znika w tajemniczym worku.Nie wiem czy poskutkuje,zobaczymy.Siedzenie wkacie przerabiamy juz od dawna,ale dziecko sie uspokaja ,przeprasza a za jakisczas jazdana nowo :eek:
 
Witam serdecznie;-) Mam maly problem, moze ktoras z mam moglaby mi pomoc:sorry: Zakupila dzis w aptece granulki Teetha na zabkowanie dla mojego synka, lecz na opakowaniu nie ma zadnej informacji jak sie je stosuje. Czy ktoras z was uzywala moze tego preparatu i moglaby mi dac jakies wskazwki jak sie tym obsluzyc?
Pozdrawiam;-)

Granulki wysypujesz na jezyczek i dziecko je sobie ciamka, przec co rozprowadza i wmasowuje w dziaselka :-)

A ja sie witam z Wami i uciekam, bo dostalismy cynk od pani z H&M, ze odlozyla kurteczke dla Ady. I dzisiaj znowu wycieczkowy dzien:-)
 
Witam
piekny dzien zabieram sie za sprzatanie i umyje okna a potem na zakupy:)) Takze pewnie troche mi zejdzie zeby wszystko ogarnac:)
Pranie juz sie suszy trzeba korzystac ze słonka:)
milego dnia
To jakies chetne sa na spotkanie????
 
dzień dobry mamusie:-)

nie dałam rady zajrzec wczoraj wieczorkiem bo zanim znalazłam pościel i piżamy i sie wykąpałam to padłam:-(o 8.30 juz spałam ale niestety około 2 koniec snu i przy każdym poruszeniu sie ból brzucha i pleców,mówić też nie mogłam:-(chyba sie załatwiłam na dobre:wściekła/y:
MartaF trzymaj sie dzielnie i teraz juz naprawde wyluzuj z rozpakowywaniem z kolei. Przydalby Ci sie ktos do pomocy jak nic,ale z drugiej strony pozniej pewnie nie wiedzialabys gdzie co lezy..:eek::-)
sylcia gratuluje Tobie i malenstwu. 1szy zabek to wielka rzecz:tak::-)
a moja Wiki juz chyba zaczyna nas wychowywac:-):-)nie no zart,ale nasze dni wygladaja tak- dzionek milo i bez stresow wiekszych - karmienie,przewijanie,'pogaduszki' z mala itp. za to noc:szok::no: chyba nie sklame jak powiem ze bez sutka w buzi spedzila jakas godzine.Zasypia jak sobie poje,odbije jej sie,ponosze ja chwile a ajk chce odlozyc,moment zaczyna sie wiercic,otwiera oczy i marudzi,albo znowu szuka cycka.Przewijam ja prawie po kazdym nocnym karmieniu bo tak laduje w pieluszke ze na dole slychac.:-DNie wiem czy ten kaloryczniejszy nocny pokarm tak na nia dzial,czy jakies problemy z brzuszkiem ma ze zasnac nie moze,ale w dzien nic takiego sie nie dzieje...moze to minie,jak myslicie?ja zasypialam na siedzaca z nia przy cycku,a udalo sie ja odlozyc jakos po 7mej i spi w koszyczku do tej pory.Wiem juz ze moj A byl taki sam,tesciowa sie pochwalila:tak:ponoc caly 1szy miesiac tak wygladal-dzionki spokoj, noce-walka.
Zmykam bo trza ja budzic powoli na papu:rofl2:a i ze slonca nie skorzystac dzis to grzech.
Milego dzionka mamki!
 
witam


Witam
piekny dzien zabieram sie za sprzatanie i umyje okna a potem na zakupy:)) Takze pewnie troche mi zejdzie zeby wszystko ogarnac:)
Pranie juz sie suszy trzeba korzystac ze słonka:)
milego dnia
To jakies chetne sa na spotkanie????

u mnie tez pranko juz wisi w ogrodku..chlopek odkurzyl wszedzie gdzie sie dalo umylpodlogi.:tak::cool2:

co do spotkanka to ja chetnie ale kurcze chyba nie dam rady bo Ewunia chora...ma paskudny kaszel i do tego jakas wysypka na stopach i w okolicach pepuszka..wiec czekam na rozwoj wydazen czy to tylko reakcja alergiczna na przewitaninowanie czy cos innego..
 
Witam tak ślicznie,jak śliczny ten dzionek:-)
Jak widzicie piszę,więc z domu nikt mnie nie pogonił(znaczy mam na myśli męża:tak:),tak,że Lubiczanko,bez obaw-pod dach Ci się nie zwalę:laugh2:Obiadek mu smakował,nawet bardzo.Może przestanie psioczyć,że ja ciągle przy kompie siedzę,bo się pochwaliłam skąd mam przepis:-D:-D
Pranie kończy się wirować,zaraz na dwór wywieszę-pięknie jest:tak:.Obiadek przyszykuję i chyba z młodym na rowerek wyskoczę.Pani doktor powiedziała,że na dwór może wychodzić,więc ok.Ale tak cherla,że głupio z nim do koleżanki pójść.Ona ma dwójkę dzieci,jeszcze ich pozaraża-a to moja jedyna koleżanka:eek::shocked2::-D
MartaF:tak,zaraz biegnij,padnij na kolana,przepraszaj,łap za szmatę i odkurzacz i posprzątaj szanownemu państwu bo jak to tak można?!:szok::-DBabę chyba pogięło konkretnie i głupią udaje pytając czemu nie posprzątane:eek:Głupia krowa(nie obrażając krowy:tak:)Co jej odpowiedziałaś?
madbebe:ja z Radkiem miałam to samo,też przez jakiś miesiąc.Potem wyrobiliśmy sobie rytm dnia i młody zaczął odróżniać dzień od nocy i wszystko się trochę uspokoiło:tak:Nie powiem,że całkiem,bo to trochę dłużej trwało:eek:
Acha,lubiczanko:czemu Cię nie ma z nami w klasie?
Lecę obiadek robić
 
Ostatnia edycja:
reklama
materac kupiony i mam nadzieje ze sie w końcu wyśpie:sorry:

madbebe ja powoli wszystko układam (no sorki nawet jeszcze nie zaczełam)dopiero bede zaczynac:zawstydzona/y::sorry:nie spieszy mi sie bo jeszcze kuchnia nie pomalowana:-(
co do tych nocek zarwanych to jak dobrze pamiętam to twoja córcia tak szalała ci w brzuszku??? i jak ci pisałam ze małam tak samo z córcią:tak:i mam tak od prawie 5 lat:sorry:ani spac nie chciała ani teraz słuchac sie nie chce,ale mam nadzieje ze u ciebie będzie lepiej i życze ci tego bo ja miałam utrapienie z moją małą:-p

agusik powiedziałam jej ze ja nie mam siły sprzątac i gdyby jej synalek oddał mi depozyt to bym mogła komuś zapłacic za sprzątanie,to po pierwsze a poza tym jak ja sie wprowadzałam to też był syf

ide jakiś obiadek zrobic:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry