mieszkamy na wioseczce niedaleko Tuam wsrod zalanych pol ;-)Do domu raczej nie dojdzie,bo domek na wzniesieniu stoi.Dzisiaj juz woda opadla pare cm,ale korki sa od nas takie ze masakra. A.sie zawrocil do domu bo na lunch by nie dojechal,a jutro musi wyjechac przed 6ta chyba zanim sie zaczna.Ta headford rd. to od tej strony chyba jedyny dojazd do GalwayKurcze Madbebe to gdzie Wy mieszkacie, ze tacy zalani?? Oby wam do domu nie doszla woda!
![]()

dzieki za propozycje,z tym ze wlasnie nasi znajomi na wiosne beda szukac i myslelismy o przeprowadzce z nimi.Tez im sie baby urodzi w lutymAle leniwie ta niedziela minęła :-) tak przyjemniezaraz zmykam spać:-)
madbebe zastanów się jeszcze czy aby na pewno nie chcielibyście z kimś zamieszkać bo ja z powrotem chcei też chcemy zmienić dom tylko że mamy umowę do kwietnia czyli i tak musimy czekać :-( ale później będziemy czegoś szukać i właśnie chcialabym kogoś znaleźć do spółki :-)

