reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Hejka.
No to ja się melduje,w sumie już w niedzielę.
Ja po dzisiejszym dniu w końcu wróciłam do domu,w sumie nie tak bardzo dawno to było.
Dziś na wysokich obrotach,wstałam posprzatałam chałupkę.
Zaprowadziłam chłopaków do teściowej,bo m.był w pracy,
bo naszło mnie iść na targ.
Jak szłam na przystanek,akurat wracał,i pojechaliśmy razem.
Kupiłam sobie spodenki,m.też,i kupiłam mu koszulę i krawat na to wesele.
Chciałam jeszcze kupić sobie buty na koturnie na poprawiny,ale nie podobały mi się żadne,kupię w poniedziałek jak wyjdę od fryzjera,połażę po sklepach.

Potem koło 13 młody(szwagier) zadzwonił,czy nie pojechałabym z nim po Adę,do Nałęczowa.
Więc o 15.00 pojechaliśmy wróciłam o 17.30.

Potem pojechaliśmy na festyn,od m.z pracy z okazji 20 lecia firmy.
Aaaaa powiem Wam,że poznałam na festynie Naszą Julitkę
ale byłam zaskoczona jak Ją zobaczyłam tam.
A mała Majeczka to uroczy bąbel,mała ślicznotka.

Wróciłam koło 22.
o 21 zawiozłam towarzycho do domu,i pojechałam po Maćka,
do moich rodziców bo urzędował tam cały dzień.
Emil wyszalał się na trampolinach,zjeżdzalniach,
pomalował sobie u pani buźkę,podjadł smakołyków,
Maciek może żałować że nie pojechał,
my pojedliśmy jedzonka z grilla,panowie popiwkowali,
co niektóre panie też,a ja z Agnieszką ,szwagierką niestety driwerki.


Pogadałyśmy chwilkę,i ruszyłam w pogoń za Emiloskim,bo mi zwiał.

A teraz całe towarzycho sobie smacznie śpi,
a ja delektuje się
95961.gif
95961.gif


spokojnej nocki.
 
reklama
witam:)
weekend był mega wypełniony atrakcjami, w sobotę po pracy byliśmy festyn gdzie spotkała mnie przemiła niespodzianka, spotkałam Asiulkę i jej uroczego Emilka, młody to dusza towarzystwa:), do domu wróciliśmy na 22:)
A w niedzielę byliśmy na giełdzie pod Kielcami, potem zajechalśmy do mojej siostry do Kielc przy okazji na Dni Kielc ale słońce dawało czadu mocno!!!! spiekłam się na raka;///
dziś już po pracy ale jakoś tak nie bardzo się czuje...nie ciekawie zapowiada się tydzień
 
Melduję się .
W niedziele po śniadaniu pojechaliśmy nad wodę,tak koło 10.30,
Nasze chłopaki to żywioły,nie chcieli z wody wyjść,miękli 3 godziny
koło 13 zrobiła się taka sauna ,że zdecydowaliśmy się wrócić do domu,było 35 stopni.
Po obiedzie poszłam z chłopcami,szwagrem,i Adą do moich rodziców po naszego psa,
posiedzieliśmy trochę,wypiliśmy po piwku,i wróciliśmy do domciu.
W domu chłopaki kąpiel,i w kimonko.
A my posiedzieliśmy sobie na balkonie,podelektowliśmy się zimnym bronkiem
95961.gif
.
Poszliśmy z m.spać koło 1 w nocy.
Siedzieliśmy cały czas na balkonie,bo w nocy było u nas 26 stopni.

Dziś wstaliśmy dopiero koło 9 wszyscy:):)od rana pranko,sprzątanko,obiadek,
M.,druga zmiana,więc zaprowadziłam chłopców do mamuśki
i na 12.30 do fryzjera,w końcu wygladam jak człowiek.
Umalowałam,i obcięłam włosy,nareszcie.
A dziś zaczynam nocne zmiany,już mi się nie chce iść.

Miłego wieczoru i spokojnej nocy.,
 
Asiulka pochwal się fryzurką:)

Słońce,zrobiłam pasemka,bo juz miałam duże odrosty,jak z resztą widziałaś,i wycieniowałam troszkę.
Jak Maciek wróci z dworu cyknie mi fotkę,i wrzucę.

Na nocce myślałam że wykituję,mimo tego że nocka,ale na hali była taka duchota że szok.
do tego pożarły mnie komary,ręce mam w ciapki.
Ciekawe czy do soboty mi poschodzi bo idę na wesele.
:-(
 
Muszę się pochwalić mamy już projekt regału kuchennego:) cieszę się bo nie mogliśmy się zdecydować na jaki a teraz jak już jest zaklepany to kamień z serca:)
 
Burza,burza przyszła.
Taka nie duża.
Ale pada delikatnie,i jest super rześkie powietrze.


U nas wczoraj jak zaczęło padać o 21 tak LAŁO do 4 nad ranem,w pracy nie było aż tak chłodno,duchota niemiłosierna.
A komary to mnie chcą zeżreć,
a dzisiaj od rana upał znowu,o 17.00 na termometrze miałam 32 stopnie.
A ja mądra głowa wybrałam się w sam największy upał na miasto kupić w końcu buty
Kupiłam sobie fajne na koturnie,i udało mi się bo była przecena z 119zł,na 49.99zł
2752390508.gif
)
Przy okazji kupiłam młodemu koszulę,bo miał brak,i nie miał na wesele.
Wróciłam ugotowana,i od razu wlazłam pod prysznic.
Teraz siędzę i pije herbatę mrożoną.
Emiloski śpi,a Maciek urzęduje u teściów.

Miłego wieczoru,ja jeszcze tylko dwie nocki,i wolne,
a w przyszły weekend wyjazd,NARESZCIE:-)
.


Muszę się pochwalić mamy już projekt regału kuchennego:) cieszę się bo nie mogliśmy się zdecydować na jaki a teraz jak już jest zaklepany to kamień z serca:)

No i super.
Zawsze ciężko się zdecydować na coś,jak duży wybór.
 
reklama
asiulka a gdzie takie przeceny butów???
u nas też teraz jest dużo chłodniej aż chce się żyć.....lubie lato i jak jest ciepło ale nie tak upalnie
 
Do góry