reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamusie gotują - przepisy

No tak.Jak bylam mala mama mnie uraczyla truskawkami,pieknie jadlam az cala spuchlam i wyladowalismy na pogotowiu-musialy byc pryskane i to silnie:-(
Po trochu jednak nalezy wprowadzac "niesloiczkowe" jedzenie ale ja jstem tak leniwa ze daje ze swojego talerza bo nie chce mi sie gotowac osobno i blenderowac...:-D
Jak dostalam eko warzywa i owoce ze wsi 2 razy to klelam na glos w trzy swiaty-tyle roboty!:-D
 
reklama
Ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że warzywa mam z własnego (no maminego) ogrodu, z owocami trudniej bo muszę kupować, ale jak pisałam owoce funduje dziadzio w słoiczkach.
A jak ugotowałam Gosi gruszkę to jej na szyi i pleckach krostki wyskoczyły, nie wiem czy to ta gruszka sama w sobie, czy może to że gruszka mogła być pryskana:confused::confused:
 
A ja robie "pyk" tylko czasami raz na miesiac moze:-p
Ostatnio szymko jadl sloiczek jak bylismy na wycieczce.
Daje mu czsami owoce ale nie ze sloiczka tylko z kubeczka,tutaj w Tesco z Hiipa w tym sa:tak:
Podobnie jak Magdalenka lubie gotowac dla malego.

Sara a wydawalo mi sie ze....sie cieszylas z tych eko warzywek:-p
 
ja tez jajeczko sama gotuję:-):-):-):-):-)
a reszta to słoiczki nawet kaszki nie chce mi się robić tylko kupuję na dobranoc w słoiku:-D:-D:-D
 
Magda19lenka ty owoce też gotujesz?Ja owoce najczęściej daje ze słoiczka ale nieraz też sama robie, ale nie gotuje tylko rozgniatam widelcem banana , skrobie jabłko.Wczoraj Marysia podjadała nam budyń do którego dodałam maliny.Bardzo jej smakowało.:-)
 
Iwona gotowałam jabłka i gruszki, wydawało mi się, że te ze słoiczków też są gotowane wcześniej więc i ja gotowałam ..... Co innego można podać z owoców prócz jabłka i gruszki (ale takiego swojego) banana, brzoskwinie, ale właśnie tak na surowo? czy jakoś je "przyrządzić"??
 
reklama
wiecie co, ja się czuję dobrze z tymi słoiczkami, juz Wam o tym pisalam, ze moja siostra studiuje technologię żywności na sggw i ona mówi, że SPOKOJNIE można dawać, bo tam jest taka sieczka jeśli chodzi o dobieranie składników dla dzieci, że jedzonko jest naprawdę wyselekcjonowane i najwyższej jakości...a wiecie te warzywka i owoce z ryneczku-to różnie, kto ci się przyzna ze pryskal jabła???
Ja też daję słoiczki bo uważam że organizm naszych dzieci jest za mały na warzywa i owoce po prostu z targu czy sklepu:eek:
Też studiowałam na SGGW Zywienie człowieka i badałam warzywa na toksykologii-masakra ile tam jest świństwa. Nasz organizm jest w stanie szybciej wydalić a dziecka niee:no:
Zamierzam ugotować jutro pierwszy raz zupkę dla Oliwiera:tak: Mam warzywa ze wsi:-):-) od mamy...
Zobaczymy jak mi to wyjdzie i czy Oliwier będzie chciał to jeść:-D

Ale wiadomo kazdy ma swoje zdanie i robi to co uważa za słuszne...:tak:
 
Do góry