reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marcowe mamy 2015

Bachuta, Sunajka - jakbym czytała o swojej teściowej. Na początku nawet na minutę nie potrafiła go zostawić w spokoju. Wisiała nad nim i przy karmieniu i przy przewijaniu i w każdej innej sytuacji. Teraz już jest lepiej choć nadal często ma w powarzaniu to o co ją proszę. Ogólnie bardzo się lubimy ale odkąd pojawił się Mały jej wizyty stały się bardzo męczące.

Xenian, a tak w sprawie brzuszka - próbowałaś może odstawić w swojej diecie nabiał i wszystko co od krowy na ok. 3 dni? Czy Franio dużo ulewa też może?
 
reklama
Xenian jesteś bardzo dzielna ! Samolot z maluchem...szacun!!!;-)współczuję tych cyrkow przy piersi, ja nigdy tego nie doświadczylam więc nie wiem jak pomóc, ale może ta dieta to dobry trop.
Nasza podróż w góry też była wbrew obawom spokojna. Pojechaliśmy naszym nowym citroenem grand- rzeczywiście automat to bajka-w srodku mnóstwo miejsca, trzy foteliki bez problemu mieszczą się w drugim rzędzie więc nie rrozkładamy tylnych dwóch siedzeń, samochód stworzony do tras, silny, cichy i stabilny...no po skodzie fabii ten samochód to dla mnie bmw:-)wyjechaliśmy na noc o 20 jak uspilam Gosie to zamiast do łóżeczka wsadzilam do fotelika i o dziwo nie obudziła się podczas ładowania dzieci do fotelików:-) o 24 dałam jej na stacji benzynowej cyca, i o 1.30 byliśmy już na miejscu...mi było ciężko, bałam się ze zasne, piłam kawę w kółko Ale i tak nocne pobudki ostatnich miesiecy nie pozwalają mi funkcjonować w nocy. Mój Michał jeszcze nie ma prawka:$- dopiero robi, tak to twierdził że mieszkając w wawie nie maajc rodziny i pracując w centrum niepotrzebny mu samochód...teraz już potrzebny:-)
 
ImageUploadedByForum BabyBoom1436811089.572519.jpg
PoZdrowki od Zuzy ;)
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1436811089.572519.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1436811089.572519.jpg
    27,7 KB · Wyświetleń: 56
Charlie - uwielbiam ten język między dziąsłami:) Franek też tak często robi i jest wtedy do schrupania.

Zobaczymy jak będzie jutro z karmieniem. Wieczorem już było dużo lepiej. W nocy je normalnie. Ja w ogóle jem bardzo mało nabiału, więc nie sądzę, żeby to było to. Ale jak już nie będę miała pomysłów to z tym spróbuję:)

Dziś myślę, że problem może leżeć w kupie (bo dziś zrobił i po tym trochę lepiej jadł) albo w moim stresie. Podobno dzieci wyczuwają nastrój mamy a w dodatku mleko też się zmienia. Bo teraz już się powoli wyciszam po podróży i widzę, że karmienia też spokojniejsze.

Z@t - super, że dojechaliście bez problemu. To teraz odpoczywajcie i cieszcie się sobą:)

Franek dziś pierwszy raz przekręcił się na bok. Pewnie nie muszę Wam mówić, że robi to teraz cały czas i nawet przez sen:p spodobało mu się:)
 
Hahaha

Czytam was ale pisać mi się nie chce

Moja mała zawsze po kąpieli usypia przy cycu po czym budzi się i masakra usypia na noc między 22 a 23 ... nie wiem jak to zmienić ... chcę ją przestawić na 21 - 21.30 ... jakieś pomysły ? Zuz od urodzenia spala mi na noc od 20 ... tyle że wstawala wcześniej ... Lili dzisiaj np wstała po 9 ... ale ja chce mieć męża trochę wieczorem ...
 
Ostatnia edycja:
rurka czasami też tak mamy
usypiamy się np 2 - 3 razy
ale nie jest tak co dzień tylko okazjonalnie
Z reguły albo ranne wstanie albo kuszenie nocne chciałoby się rzecz sorry taki mamy klimat :eek:
mam nadzieję że Lilka przestanie was pilnować może martwi się czy nie będzie miała kolejnego rodzeństwa ;-)
 
Rurka - a gdyby obudzić Lilkę rano? Poprzesuwałby się jej dzień i może po kilku dniach takiego budzenia by się przestawiła?

Chyba ciężko mieć w domu rannego ptaszka i nocnego Marka na raz.
 
reklama
Do góry