reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
My teraz mieliśmy trzecią dawkę szczepienia, bo druga opóźniona ze wzgledu na infekcję właśnie. I kolejna za min 6 tygodni.
Dzisiaj tez podaliśmy drugą dawkę na rotawirusa i mam nadzieję, że jesteśmy pod ochroną :) po szczepionce nie mamy żadnych dolegliwości brzuszkowych na szczęście :)
 
Zazdroszczę Wam, że dzieciaczki bezproblemowo reagują na szczepienia. Wiecie jak to wygląda w wykonaniu Franka:D

U mnie armagedon. Od wczoraj miałam bóle mięśni i sądziłam że to zakwasy po noszeniu bagaży i Frania na lotnisku, ale dziś zaczęła boleć mnie głowa i dostałam wysokiej gorączki. No i nie mam zielonego pojęcia o co chodzi. Trochę od kilku dni boli mnie ząb ale nie wiem czy to dobry trop. Oczywiście jestem u teścia w wiosce zabitej dechami bez samochodu. A nawet gdybym miała jak pójść do dentysty- nie mam z kim zostawić Księciunia. Pomijam już, że padam z nóg i najchętniej rzuciłabym się na łóżko, ale nikt się nie zajmie Franiem. Kolejny powód dla którego tęsknię za mężem... :)
 
Ja drugą szczepionkę planuję w sierpniu. pierwszą miała ja miała 2 miesiące i potem żałowałam, że nie poczekałam, bo na następny dzień przeczytałam na forum, że na zachodzie szczepią dzieci od 3 miesiąca życia, gdy jest większe czyt. cięższe. mała tak płakała, że aż było mi jej szkoda.
Moja od kilku dni też budzi się kolo 7 rano,choć do tej pory wstawała koło 9. Chodzi spać po kąpieli po 19 i zasypia przy cycu. W nocy ostatnio śpi niespokojnie i cyc co 1h, trochę pociągnie i dalej śpi.
 
Moja ma teraz 18 tyg i ewidentny skok rozwojowy od ok 1,5 tygodnia. Masa nowych umiejętności ale i marudki trudności w usypianiu. Całkowicie odrzucilismy smoka ... tylko się denerwowala bardziej jak jej dawałam. A i dzisiaj mi ładnie usneła na noc a i w ciągu dnia ładnie spala i usypiala ... może kończy się skok? :)
 
Rurka - zgadzam się co do skoku rozwojowego. U nas podobnie. Franek poszedł przez ostatnie kilka dni bardzo do przodu. W końcu przekręca się na boczki i cały czas to ćwiczy:) nawet w nocy podczas spania:) i stara się przewracać na brzuch ale jeszcze mu ręka zostaje pod spodem.

Położyć go do spania to wyzwanie. Już mu się oczy zamykają ale dalej się nie da odłożyć. Wieczorem zasypia w łóżeczku ale muszę siedzieć obok. Wczoraj to trwało godzinę...

Mata edukacyjna aż cała chodzi. Do tej pory bawił się zabawkami, dotykał ich. Teraz wygibasy takie odchodzą, że szok :) przewroty, mostki, bieganie nogami i piski nieziemskie:) no i ulubione- pierdzi ustami obficie się śliniąc.

Ale też ma wciąż problemy z brzuszkiem. W nocy się budzi bardzo często. Nawet nie po to żeby zjeść. Ale żeby posiedzieć na kolanach i się przytulić. Jako, że ja jestem chora i nieprzytomna- biorę go nad ranem do siebie. Na pewno tego kiedyś pożałuje:)
 
reklama
Dziewczyny, do szału mnie doprowadzają te moje kłaki :crazy:
Mam wrażenie że są wszędzie i to mimo skrępowania w kok...:confused2: Coraz częściej myślę o fryzurze na G.I. Jane :szok:
 
Do góry