reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2016

Hej

Fruzka noc masakra, strasznie gorąco było. Teraz też w mieszkaniu jest ciepło, ale na dworze przyjemnie. Jadę dziś do pracy zawieść l4
 
reklama
u mnie fajnie chłodno było bo mam mieszkanie w cieniu do 12 wpada słońce tylko.Chrobek jak bede miala córke to imię Ci skradnę :-)chyba że mój mnie przekupi bo mu od zawsze Nadia się podoba
 
U mnie noc była chłodna, ale przez burze i lekki stres pół nocy nie mogłam spać, dzisiaj padam. Muszę się wam przyznać, że od wczoraj mam też delikatne plamienia. Moja ginekolog powiedziała, że to jest normalne bo to mogą być oznaki zagnieżdżenia, ale przygotowała mnie też na ewentualność samoistnego poronienia. Ja staram się nie myśleć o najgorszym i wierzę, że wszystko będzie dobrze.
 
Siwa a nie dała Ci nic na ewentualne podtrzymanie ??może warto zasięgnąć opinni innego lekarza?? ciesze się że idę dopiero pod koniec 7tyg do lekarza przynajmniej się nie stresuje
 
Właśnie, może chociaż luteinę by ktoś przepisał?
U mnie noc jak zwykle. Jedno dziecko do mnie przyszło, drugie jak się obudziło wziął mąż :p. Burza fajna, bo aż tak mocno nie grzmiało a przyjemniejsze powietrze od razu.
 
Nic nie dała, bo powiedziała, że w moim przypadku to nie jest konieczne. ja jej ufam, bo prowadziła moją poprzednią ciąże. A to plamienie było niewielkie i teraz już nic nie widzę. Jak znowu zacznie się coś dziać mam do niej od razu dzwonić, i jechać albo do jej gabinetu albo do szpitala w którym pracuje. Usg powiedziała żebym teraz nie robiła bo serduszka może nie być widać i tylko się dodatkowo zestresuję a teraz to nie jest wskazane. Czekam wiec do 24,07, chyba że coś się zacznie dziać to będę od razu reagować. Teraz w miarę możliwości odpoczywam.
 
Nic nie dała, bo powiedziała, że w moim przypadku to nie jest konieczne. ja jej ufam, bo prowadziła moją poprzednią ciąże. A to plamienie było niewielkie i teraz już nic nie widzę. Jak znowu zacznie się coś dziać mam do niej od razu dzwonić, i jechać albo do jej gabinetu albo do szpitala w którym pracuje. Usg powiedziała żebym teraz nie robiła bo serduszka może nie być widać i tylko się dodatkowo zestresuję a teraz to nie jest wskazane. Czekam wiec do 24,07, chyba że coś się zacznie dziać to będę od razu reagować. Teraz w miarę możliwości odpoczywam.



Siwa, ja podczas pierwszej ciąży tez miałam nieduże plamienia i od razu dostałam od gin leki na podtrzymanie, nospe i przykaz leżenia a przynajmniej nie forsowania sie. Teraz przy zagnieżdżeniu tez miałam ale był to raczej lekko różowy śluz i trwało to tylko 1,5 dnia.
mnie tez w nocy obudziła burza i potem nie mogłam juz zasnąć, dodatkowo przed snem pije melisę bo jakieś takie napięcie wewnętrzne czuje, mamy juz 7 letnia córcię i mam obawy jak to bedzie znowu z takim maluszkiem, czy starczy mi sił i cierpliwości, normalnie mam stracha. No i cały czas wydaje mi sie, ze stara juz jestem na takie maleństwo, mam 33lata
pozdrowienia
 
Poziomka Twoja córa już duża i na pewno chętnie będzie Ci pomagać. U mnie to dopiero może być sajgon. Moje 3,5 letnie bliźniaki to dopiero dają popalić. Zaczynam się zastanawiać czy nie wyląduję w wariatkowie ;)
 
reklama
mi lekarz nie dał zwolnienia tylko zaświadczenie do pracy ze jestem w 5/6 tyg ciazy i powiedział ze będę musiała przejść na 8 godzinny tryb tylko mi nie jest to na rękę bo dojeżdżam i narazie niema potrzeby isc na l4 w poniedziałek wracam z urlopu i ide na rozmowę do szefowej ciekawe co ona powie
 
Do góry