reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

01kwiecien termin -> 08.04 mam się stawić na oddział. Dalej będziemy wywoływać itd. 🙆‍♀️
Jak to los pisze różne scenariusze.
Póki co korzystajmy z wiosny i dobrej pogody 💛💚🌷🌞

Zdrowia dla Was dziewczyny
 
reklama
Hej hej! Czas leci jak szalony! Mój Franuś ma już tydzień 😇 Nie pamiętam, która pytala ale odpowiem tu na kilka pytań.
U mnie połóg raczej spoko przebiega. Dalej noszę wkladki ale krwi jest niewele + trochę śluzu. Czuję się dobrze, boli mnie trochę picza - kości, szwy nic a nic nie ciągną a trochę mnie rozerwało, na szczęście bez ciecia się obyło. Boziu, jak cudownie bez brzuszka, ile mam sily, w końcu mogę szybko chodzić i nie potrzebuję tylu drzemek w ciągu dnia 😀
Dzidziuś póki co bardzo spokojny i fajny w obsłudze. Dużo je, dużo śpi, płacze tylko o jedzonko. W koncu mam w miarę odkladalne dziecko, które spi w dostawce nawet do 3h. Moj starszy synek, caly czas chciał być przy mnie. Póki co jesteśmy wszyscy w domu, czyli my z mężem, 4letni synek i maleństwo. Najwięcej zabawy jest ze starszakiem 🤣
 
Hej hej! Czas leci jak szalony! Mój Franuś ma już tydzień 😇 Nie pamiętam, która pytala ale odpowiem tu na kilka pytań.
U mnie połóg raczej spoko przebiega. Dalej noszę wkladki ale krwi jest niewele + trochę śluzu. Czuję się dobrze, boli mnie trochę picza - kości, szwy nic a nic nie ciągną a trochę mnie rozerwało, na szczęście bez ciecia się obyło. Boziu, jak cudownie bez brzuszka, ile mam sily, w końcu mogę szybko chodzić i nie potrzebuję tylu drzemek w ciągu dnia 😀
Dzidziuś póki co bardzo spokojny i fajny w obsłudze. Dużo je, dużo śpi, płacze tylko o jedzonko. W koncu mam w miarę odkladalne dziecko, które spi w dostawce nawet do 3h. Moj starszy synek, caly czas chciał być przy mnie. Póki co jesteśmy wszyscy w domu, czyli my z mężem, 4letni synek i maleństwo. Najwięcej zabawy jest ze starszakiem 🤣
Zazdroszczę, ze już jesteś po porodzie i ze masz przy sobie zdrowego synka :) i fajnie, ze połóg przebiega dobrze i synek lubi spać :) ja cały czas czekam, dzisiaj byłam na ktg, niby zapisał sie jakiś jeden skurcz, muszę cierpliwie czekać :)
 
Ja zauważyłam, że mój połóg w sensie odchodów połogowych zblokował się z powodu zaparć. Pękłam w kierunku odbytu, pęknięcie 1 stopnia ale jednak panicznie bałam się w szpitalu wypróżnić, siadałam i czułam jak mi się napina ten szew. I już na prawdę słabo krwawiłam s teraz jak w domu już się wypróżnienia uregulowały to i ponownie się odchody podłogowe pojawiły.
U nas dzisiaj malutka skończyła 2 tygodnie, powoli zaczynają się problemy brzuszkowe, stęka stęka i nic. Oby typowych kolek nie było i płaczu kilkugodzinnego
 
Ja zauważyłam, że mój połóg w sensie odchodów połogowych zblokował się z powodu zaparć. Pękłam w kierunku odbytu, pęknięcie 1 stopnia ale jednak panicznie bałam się w szpitalu wypróżnić, siadałam i czułam jak mi się napina ten szew. I już na prawdę słabo krwawiłam s teraz jak w domu już się wypróżnienia uregulowały to i ponownie się odchody podłogowe pojawiły.
U nas dzisiaj malutka skończyła 2 tygodnie, powoli zaczynają się problemy brzuszkowe, stęka stęka i nic. Oby typowych kolek nie było i płaczu kilkugodzinnego
Ale czas szybko leci, już dwa tygodnie :) a jak ogólnie znosisz połóg, masz poty, wahania nastroju? Jak pęknięcie, goi się?
 
Ale czas szybko leci, już dwa tygodnie :) a jak ogólnie znosisz połóg, masz poty, wahania nastroju? Jak pęknięcie, goi się?
Ja byłam 6 dni w szpitalu więc ten początek taki miałam inny niż normalnie wracające do domu mamusie. Co do wahań nastroju to myślę że nie są one większe niż normalnie. Zaczyna doskwierać brak snu :D w sensie jest sen ale przerywany. Mnie dobija lejące się z każdej strony mleko, mała dłużej pospi to mi się uruchamia i wkładki przeciekają, śmierdzę mlekiem, lepię się :D mąż dzisiaj wrócił do pracy więc zaczyna się normalne życie z dwójką dzieci i mieszkaniem do ogarnięcia
 
Ja zauważyłam, że mój połóg w sensie odchodów połogowych zblokował się z powodu zaparć. Pękłam w kierunku odbytu, pęknięcie 1 stopnia ale jednak panicznie bałam się w szpitalu wypróżnić, siadałam i czułam jak mi się napina ten szew. I już na prawdę słabo krwawiłam s teraz jak w domu już się wypróżnienia uregulowały to i ponownie się odchody podłogowe pojawiły.
U nas dzisiaj malutka skończyła 2 tygodnie, powoli zaczynają się problemy brzuszkowe, stęka stęka i nic. Oby typowych kolek nie było i płaczu kilkugodzinnego
Mozesz pic lactulose. Bedzie Ci łatwiej ;) tez mialam takie obawy bo mi wyszły chyba wszystkie możliwe hemoroidy ale lactulosa pomogła żeby szło gładko :)
 
U nas dziś mija 12 dzień :)
Jeśli chodzi o połóg jest okej, niewielkie krwawienie, szew z brzucha zdjęty, rana goi się dobrze. Ale doskwierają nocne poty i zdecydowanie wahania nastroju. Chociaż myśle, że już i tak jest troszkę lepiej niż było.
Mleka mam pod dostatkiem, mała ładnie przybiera. Jednak ma silną potrzebe bycia obok, nie idzie jej praktycznie odłożyć. W nocy sypia bardzo różnie.
Zmęczenie zdecydowanie się daje we znaki. Partner bardzo pomaga i jestem mu za to ogromnie wdzięczna ❤️
 
reklama
Do góry