reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Od nas przede wszystkim: Najserdeczniejsze zyczenia dla wszystkich marcowych jubilatow - zdrowia, ciekawosci i wiele radosci w odkrywaniu swiata!

Nas dawno nie bylo a jak sie narobi zaleglosci to nawet nie wiadomo od czego zaczac i jak sie zabrac za ich nadrabianie :-( Zwlaszcza, gdy nastroj taki szaro - bury a mnie niestety taki ostatnio dopadl. Troche winy tu Zoski, ktora dokladnie tak jak remenowy Jacek podjada nocka bo lubi i nie da sobie tej przyjemnosci odebrac bez krzyku. A nocki zdarza sie jej przespac ale tylko na wielkim lozu u boku mamy - w lozeczku obowiazkowo pobudek kilka - tak wiec gimnastyka nocna jest normalnym punktem programu. Powalczylabym z panna konkretniej ale ze wzgledu na czeste wyjazdy w nadchodzacych miesiacach daruje sobie. W niedziele wrocilismy z ponad miesiecznej wizyty w Polsce i nawet walizek nie chce mi sie rozpakowywac. Zmeczyla nas ta podroz - a wlasciwie mnie (bo niestety bylam sama z dziecmi) a dzieciaki troche rozpuscila...wiadomo jak to rodziny. Teraz zaprowadzamy porzadki od nowa i jakos pomalu nam to idzie.
A tak ogolnie piszac to Zoska urosla, kragla jest jak byla i z tego co widze to chyba jest jedynym dzieciaczkiem jeszcze nie stojacym na wlasnych nogach. Jedyne co jej wychodzi to cos w rodzaju pompek albo zawieszen skosnych - bo jak sie chwyci to nogi prostuje ale wisi skosem zamiast wyrownac do pionu. Ogolem to nie ma nawet odruchu do stania jak sie ja podniesie - bo staje na paluszkach - wiec jej nawet nie probuje stawiac. Tak wiec do samodzielnego chodzenie to u nas jeszcze bardzo daleko a na razie panna pieknie wydziera kolanka w rajstopach. Zebow Zoska ma 7, niezly charakterek i zupelny brak oporow do rozrabiania:-) W slowniku kroluja am, tam i bam ... No i wogole robi sie coraz fajniejsza choc coraz bardziej parta ;-):-)

Asia, Remeny ja jeszcze tez z tych bez@ i nie tesknie (no ale karmie w nocy - o ile takie krotkie krotkie nocne doczepki Zoski mozna wogole nazwac karmieniem).

Kasik mnie tez nerwy puszczaja przy moim starszaku - rozpuscil sie troche na wyjezdzie i potrafi z niego wylezc kawal diabla - a zapracowany maz tez troche sie do tego przyczynia (bo wiadomo jak sie caly dzien siedzi z dwojka to duzo nie trzeba...) ... ale byle do wiosny....wtedy napewno bedzie lepiej.

Ninja - spoznione gratlacje z otrzymania nowej pracy! A do zmienionych warunkow sie pewnie z czasem przyzwyczaisz.

Befatka grillowe party - fajna sprawa, szczegolnie dla maluchow bo sie beda mogly na powietrz wyszalec. Oby wam tylko pogoda dopisala bo jak ja na chwile obecna patrze u nas za okno to mi sie wydaje, ze tu wiosna i sezon grillowy to jeszcze dlugo nie zawita.
 
reklama
Gabrysiu wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek obys zawsze była uśmiechnieta i radosna :-****************

ja tez dołaczam do odcycalania;-) karmimy sie tlko raz na wieczór i mysle ze tez to sie juz ukróci;-)
Cicha a gdzie byłas w PL?
Remeny ucałuj Irenke na 3 urodzinki :-**** spóźnione ale szczere;-)
 
Gabrysiu słoneczko! rośnij zdrowo i szczęśliwie....i duuzo słodkosci i prezentów..życzy ci Ewa z Antosią
Nie miałam neta przez weekend..i dopiero wczoraj awarie usunęli...
Widzę że odezwały sie dawno nie zaglądające:tak:..zaglądajcie częsciej:tak:
..no i temat odstawiania od cycusiów;-)..U nas to juz "przeszłośc";-)
Tośka "mały leń"..nie ma zamiaru chyba wziąsc się za robienie większych odległości niż 3-4kroczki...bo reszta na czworaka-bo tak szybciej:tak:
..Za to ma "glucie" pod nosem:sorry2:..ale nic poza tym..Noce to juz całe bez żadnej pobutki przesypia:tak:..bo z zasypianiem to nigdy nie byo prolemu..
Alex zadowolony z przedszkola..po rozmowie Piotrka z paniami..zaczęły się nim"zajmować"..i juz nie popuszcza po spaniu..i qpe do ubikacji robi...:happy:..aż ciekawe..:confused:
Bratowa jeszcze nie urodziła..ale jak nie urodzi do piątku..to szpital ja czeka..
A i do urodzinek Tośki muszę się szykować,bo jeszcze nie mam plana:-D..no i tortu tez mi sie niechce robić..tj boje się że mi niewyjdzie..(bo żadna ze mnie piekarka:-D)..nie to co tu niektóre:tak:;-)
Pogoda do dooopy! to tyle...
 
a u nas słoneczko grzeje az miło, ptaszki spiewają i jest przyjemnie i jakos task świerzo:-D
w domu uzdrowiona dop konca atmosfera mam nadzieje utrzyma sie jak najdłużej i tylko Marcelowi coś odbija i wieczorami jest okropny.sam nie wie czego chce bo jak go nosze nawet to pąłcze w nibogłosy i rzuca wszytskim co mu daje do zabawy:-(widze jak rpzebijają sie mu dwie górne dwójki równiutko wiec podejrzewam że to dlatego taki jest.Oby wyszły mu do imprezki bo bedzie kicha jak tak się rozeźli przy gościach i będzie w nich tortem rzucał:rofl2:
całuski dla świętującej dziś swoje urodziny Gabrysi i spóźnione buziaczki dla Irenki!!!
weronika to masz atrakcje - Nelcia zaczyna chodzic więc to bedzie na porzadku dziennym póki nie nabierze wprawy a Ty pewnosci ze sobie nei zrobi krzywdy:tak:
ewa to super ze w przedszkolu juz wszytsko zorganizowane i Alex jest zadowolony:-Da kiedy robisz Tosi imprezkę urodzinową bo ja Marcelowi 28 marca wyprawiam:sorry2:dziś juz zaproszenia poszły - sie wziełam i postarałam hehehe;-)
renemy no to fajnie ze fajnie sie mieszka:rofl2:oby wiercenie i pukanie szybko sie skonczyło a niefajni sąsiedzi sie najpepiej wyprowadzili z brudzacym pod oknem pieskiem :tak:a jak pieczesz mufinki dla Jacentego?? moze podłapie przepis:sorry2:
 
Gabrysiu, dużo, dużo, dużo szczęścia i radości z okazji ukończenia pierwszego roczku.

Milenka coś ostatnio bardzo marudna. Chyba czwórki są tego sprawcą. Dziąsełka na górze ma bardzo opuchnięte. Próbuje pogryźć wszystko, co tylko złapie w rączki. Popłakuje przez sen. Poprzedniej nocy przebudziła się z potwornych krzykiem i długo nie mogłam jej uspokoić. W końcu zasnęła ale i tak jeszcze przez sen marudziła.

Ninja, jak w nowej pracy? Zaczęłaś już? I jak Tymek u opiekunki? Zadomowił się już?
Ewa, fajnie, że Aleksowi podoba się w przedszkolu. No i że z paniami można dojść do porozumienia.
Remeny, oj znam problem z apetytem. Milenka po nocnym odstawieniu od piersi to ma teraz taki apetyt w ciągu dnia, że własnego dziecka nie poznaję. A o przepis na mufinki i ja proszę.
 
Witam,
Dziękujemy za życzenia:-)Urodzinki Gabi zaczęły się trochę niefajnie dla niej samej-otóż tak niefortunnie upadła,że rozwaliła dziąsełko nad górną jedynką i boję się czy trochę nie wtłoczyła sobie tego ząbka.Ale póki co już humor dopisuje i szaleństwa dalej w głowie:baffled:Oberwała mi już szuflady w kuchni bo jak się wspina to całym ciężarem opiera się o tą jedną nieszczęsną i skutek jest jaki jest.Przy pralce też majstruje niezle:sorry2:Coś ta moja córa ma za dużo testosteronu jak na swoją płeć ;-);-)
remeny to super że już mieszkanko prawie na wykończeniu
weronika niezłą spryciule macie w domu:-D
doris gratulki dla Emilki z okazji nowych osiągnięć
pm ninja miłego spotkania dzisiaj!
niekat widzę że Marcello też wieczorami charakterek pokazyje-u mnie zaczęły się akcje pt."rzucanie się na ziemie i ryk"jak coś jest nie po jej myśli.A jeszce ja wyrodna matka nie zwracam wtedy na te fochy uwagi:dry:
Miłego dnia bo zaraz pędzę po Johna do przedszkola,pa...
 
dziewczyny - szybka prośba - jeśli któaś z Was (ma telefon do PM, to prześlijcie mi go proszę smsem. Numer mój macie ;-)
Pilne bo zaraz wypadam na te badania co PM a nie mam się jak z nią skontaktować...
 
Remeny, spóźniłam się :zawstydzona/y: ale i tak uściskać ją możesz od ciotki :-)
Ja nie mam pojęcia co to jest "niejadek". Moja wsuwa wszystko co się jej podsunie pod pysia, czasami aż się martwie że może za dużo:-D
Cicha - prosimy częściej się odzywać a i o "polskie" fotki apel!
Ewa - dobrze że sytuacja w przedszkolu opanowana i że Alex chętnie chodzi :happy: A Tosia jeszcze się rozbuja z chodzeniem
Niekat - daj kawałek tego słoneczka :blink: Oby Marcelkowi szybko wyszły te ząbki, i lux że atmosfera już zdrowa.
U nas też jest już OK, czasem trzeba się pokłócić, no chyba że tylko moje i Niekat małżeństwo jest "normalne" :-D
Giza - oj ciężko Milenka przechodzi ząbkowanie:-(

NIie wiem ,czy to właśnie nie jest przyczyna jej wierceń nocnych, bo ostatnimi czasy spała ładnie odkąd jej wyszła ta dolna czwórka, a teraz znowu:wściekła/y:

Mamma - ucałuj Gabrysię w czółko:wink:, bidulka akurat w urodziny - 100 lat Gabrysiu i oby już nie było więcej wypadków!!!

Ninja - dopiero teraz weszłam na BB, ale niestety nie mam Twojego Tela. Mam nadzieję że udąło Wam sie spotkać
 
reklama
Gabrysiu sto latek!

U nas nic nowego, mąż znowu na budowie przesiaduje codziennie po pracy tam jeździ a do nas wraca w nocy jak już wszystkie śpimy :no: Dziewczyny teraz się bawią w łóżeczku więc weszłam na chwilę. Wczoraj pojechałam na działkę i zasadziłam kilka krzaczków porzeczek, ciekawe czy się przyjmą. Byłam tam z Baśką i bardzo się denerwowała w wózku jak ja kopałam dołki.

Weronika to Nela je tak jak Basia, wszystko co daję i najlepiej jak najwięcej :-) za to Ala to niejadek do potęgi. :-(

Remeny coś mi się wydaje że Jacek Cię robi w konia, w dzień nie je tylko na nocne karmienie czeka;-)

Ewa ja też chyba nie będę piec tortu. Może upiekę coś innego a torcik jakiś mały kupię.
 
Do góry