reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

ninja tamtej zimy jak moi domownicy przechodzili tj pierw dzieci..to tatuś też niczego nie podejrzewał ,bo myślał że miał...ale i jego przecież złapało..No i oprócz mega wysypki to szybko nawet przeszedł (pare dni przed to sie okropnie czuł:tak:)..
No to uważaj kochana na siebie:tak:..oby Tymka ominęło:tak::tak:.. i uwazaj by nie przeziębić się teraz:tak:
giza no to masz zdolnego synka:tak:! czyli już zdecydowaliście! a i Mila bedzie mieć bliżej....
doris to trzymam kciuki za zmianę mieszkania &&&! oby wszystko poszło po waszej mysli...
niekat przynajmniej wiadomo o co chodzi... Znam ten ból z rwą kulszowa:no:.. też miałam, mi uciskała przepuklina międzykręgowa właśnie na ten nerw.. ,ale pozbyłam jej się (jeszcze jak byłam we Włoszech),usuneli mi laserem.. I odpukać-jest ok!

Trzymajcie kciuki za mój jutrzejszy egzamin..plis!!!!
 
reklama
ja tak bez odpisywania:
idę się ogarnąć i musze jechać do szpitala do Instytutu Chorób Zakaźnych: mają mnie tam zostawić na 5-7 dni. Tak mnie wysypało, że na tułowiu nie mam wolnego miejsca i smaruję się płatkiem do demakijażu a nie patyczkmi. Siedze teraz i płaczę.

Jadę za 2h.

Bubu jest z babcią na balu dla dzieci. Tak mi go szkoda...
 
No jestem. Zostawiaj mnie na razie do poniedziałku a potem decyzja co dalej, bo na razie nie podadzą mi leku (jedynego) bo pani doktor powiedziałą, że fajnie nie jest (mam nawet gardło język i dziąsła owrzodzone) ale póki nie będzie gorzej to lepiej tego leku w ciąży nie dawać.
A teraz to już swędzi jak sam sukinsyn....

Trochę mi już lepiej tak na bani - pani doktor bardzo miła, panie pielęgniarki tak samo a oddział jak z serialu. W dodatku na razie jestem sama na sali.

Tylko Bubu mi szkoda, ale mama mówi, że na razie jest ok (wariuje z dzieciakami mamy gości) . :-(
 
Ninja, zdrówka, to chyba jeden dzień tak bardzo swędzi. Przytulam mocno i trzymam kciuki, żeby nie było żadnych powikłań. A Bubu pewnie dobrze sobie poradzi.
 
ninja ojjj:-(.., niedobrze:no:.. O synka sie niemartw,przecież jest w dobrych rękach..a jak ma się z kim bawić..to może tak bardzo nie zauważy ze cię niema...
Sciskam mocno! teraz już będzie tylko lepiej:tak:..może obędzie sie bez leku....

A ja spać nie mogę:wściekła/y:..wstałam do Tosi,bo bidulka ma gorączkę:-(... i teraz nie moge zasnąć..
Wczoraj jak wróciłam to już miała takie małe oczka..a wieczorem 38.3 Dostała nurofen..i przeszło..dałam jej też salbutamol i bactrim na noc (bo kaszle do tego).. Ale teraz słyszę ,że kaszel już jest inny..bo jeszcze pokasłuje teraz..,i ciepława jest..ale nie zmierzę jej teraz temp.,bo nie mogę termometru znaleźć:wściekła/y:..Poczekamy do rana...
A ja po wczorajszym stresowym dniu-jakoś przeżyłam...to był jeden z najgorszych egz.:wściekła/y:..a za tyg.jeszcze jeden z tą samą babką:wściekła/y::wściekła/y:
ledwo zaliczyła nam na 3,a 10 osobom wcale!
I do tego dali nam grupy i tematy prac ..i ona jest moim promotorem..:baffled:
..a ona dopiero zauważyła ,ze ja w ciązy:-D..i pyta czy do czerwca zdążę...,A ja przed czym?...no urodzić..A ja ze urodzić to mam zamiar do miesiąca!
 
Ewa - zdrówka dla Tośki!
Dobrze, że nie byłaś wśród tych 10 osób ;-)



Tłukłam się i tłukłam aż w końcu odpaliłam tego kompa.
No ja też spałam dziś może 3 h - teraz to już nawet nie swędzi tylko boli baaardzo... Język ledwo mi się mieści w buzi :-(. Myślę, że dziś będzie najgorszy dzień i noc:-:)-:)-:)-:)-(
Teraz znów mam mnówstwo nowych wykwitów...
A wczoraj już miałam nadzieję i dużo lepsze nastawienie...

Czy jak taki pęcherzyk sam pęknie to też zostaną ślady??? Bo kilka mi pękło.
 
Ewa, u nas sprawdzała się reguła, że "trudni" wykładowcy byli bardzo dobrymi promotorami. Czego Ci życzę. A jak Tosia?
Ninja, jest chociaż odrobinkę lepiej?
U nas chorobowo od rana :-( Przemek pół dnia wymiotował albo spał. Temperatury nie ma. Po południu zjadł kawałek suchej bułki i już nie zwrócił, ale wciąż leży i posypia. Milę za to roznosi energia.
 
Ninja - o rany:-:)-:)-( ale Cię dopadło. Chyba gorzej już być nie może więc ściskam mocno i uszy do góry!
Z tego co wiem, jak samo pęka i odpadają strupy to znak że się kończy ospa (tylko drapać nie wolno bo wtedy blizny).
O Tymona się nie martw, dziadkowie zadbają o atrakcje ;-)
Ewa - zdrówka dla Tosi! No i gratuluję zdania egz., następny też zdasz:tak: nasze kciuki działają :-)

U nas nuda, deszcz pada więc ze spaceru nici. Jak kurduple wstaną to pewnie ruszymy do Rzeszowa do Fantazji, bo co tu z sobą zrobić ...
Małżon napalił się na Tatralandię ... już babcię obdzwonił czy zostanie z dziećmi, ta niechętnie ale się zgodziła . Więc wygląda na to że będą romantyczne walentynki :szok:
 
reklama
Ninja, ściskam Cię mooocno. Dzielne Kobiety też czasem mają wszystkiego dość, jak widać...
Bubu ma wprawkę przed Twoim porodem, tak czy siak będzie musiał zostać bez Ciebie na jakis czas. No i z tego co widzę po moich dzieciach, mamy bardziej przeżywaja rozstania niż dzieciaki. Myśl o sobie i o Córci, Tymonem sie nie martw.
Szkoda że tak Ci się paskudnie kończy ta ciąża... Jedyne pocieszenie to takie, że ospa się kiedyś skończy, oby jak najszybciej! No i że Malutkiej w tym momencie nie powinna zaszkodzić.
Trzymaj się!

Pozdrawiamy z emigracji :)
 
Do góry