reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ja Adsiowi nie spiewam - spiewam bardziej Jaskowi zeby go nauczyc kielku piosenek takich standardow zanim pojdzie do przedskzola...

Mleka od bardzo dawna jzu daje po 180ml - do zeszlego tygodnia 6 razy na dobe, obecnie 5 (laskawie budzi sie ostatnio w nocy raz :-D) - czasem troche zostawia wiec mzoe wystarczyloby 150ml ale jednak czesto pije do dna wiec zawsze robie te 180 i tyle


A tak w ogoel to niestety zaliczylismy dzis pierwszy upadek z kanapy... Starszy syn mi nigdy nei spadl, a maly niestety... Zostawilam go na srodku lozka ale sie zsunal - nei wiem w co sie uderzyl bo bylam w kuchni i przylecialam ja kuslyszalam krzyk - zastalam go na brzuszku :-(
To straszne z tym upadkiem mój mały jeszcze tak nie bryka mam nadzieję że skończyło się na strachu?
 
reklama
Czy któraś z was kami mlekiem NAN? Mojemu małemu chyba mało wedle rozpiski na puszcze karmie 6,9,12,15,18,21 po 120ml ale ciężko mu teraz wytrzymać te 3 godzinne przerwy.Dopiero od 4 miesiąca zwiększa się dawki do 150ml po 6 razy na dobę ale dziś na noc dałam mu 150ml i był zadowolony a jak to u was bywa?

Ja karmie Nan Active i na samych puszkach ( jest taka 400g i taka 900g ) są różne propozycje ilości podawania. Na jednej w 4 miesiącu proponują 180 X 5 a na drugiej 150X 6. ( tutaj akurat w sumie na dzień wychodzi tyle samo , ale w pozostałych miesiącach są duże rozbieżności )
Ja podaję Grzesiowi 5 X 180 i zdaża się że już ma mało ( szczególnie jak poprzedniego dnia zje mniej. Pytałam o to lekarkę, to powiedziała że są to tylko orientacyjne dane i jak dziecko jest głodne to ma dostać, a następnego dnia samo zje mniej

Witaminkę D podaję dodatkowo po jednej kropelce dziennie i tak ma zostać do ukończenia roku.
 
mam nadzieje ze nic mu nie bedzie - wiem ze trzeba obserwowac i jak dziecko sie zaczine robic senne i wymiotowac to trzeba pedzic do lekarza bo moze byc wstrzas mozgu.
Adasiowi humor po pierwszym szoku i wielkim placzu wrocil, smial sie do wszystkich, mial apetyt i po kapieli i swoich 180ml mleka zasnal...
 
oj, mysz pewnie sie strachu najadłaś!! mam nadzieję, że wszystko jest ok! małe dzieci podobno mają obniżony próg bólu, no i sa bardzo elastyczne.
 
mysz współczuję tego wypadku:szok:...ja nieraz mam wizje idąc z małym że walnę geo główką w szafę w przedpokoju (mamy wąski korytarz i do tego wielka szafa w nim stoi)....ech:sorry:
 
Witam się

Mysz ja też zostawiam Szymka samego na tapczanie na krótką chwilę np. jak idę zrobić mleko. Nie jest może taki ruchliwy, ale jednak teraz będę miała stracha. Mam nadzieję, że z Adasiem wszystko ok.

Moje dziecię jest fantastyczne. Obudziło się o 6 rano, bo tatusiowi zadzwonił budzik :-D Zjadł, pobawił się ze mną i dalej kima. A ja mam czas na kawę :-)
 
Witajcie!
mysz mam nadzieje maly dobrze?ja to juz nie zostawiam Redana nawet na kocu na podlodze, mala cholerka juz mi sie sturlala nie raz po podlodze i boje sie, ze uderzy o stol lub szafki....strachu mozna sie najesc co nie miara...:no:

u nas noc rewelacja, obudzil sie raz o 2:szok:, a potem o 5 i pobudka!:szok:ale o 7 go uspilam, bo juz okropnie marudzil i sobie ladnie spi....nie wiem, chyba juz rozpuscilam mojego, jesli to mozliwe....nie chce mi inaczej niz przy cycu zasnac...jak nie ma cyca to placz jak nie wiem....probuje i probuje, tylko tak samemu jak sie jest, to juz nie moge sluchac tego placzu wieczorami i po prostu miekne i daje mu...zla ze mnie matka...
 
reklama
Witam, u nas pogoda piękna.

Co do upadku, z Natalką jeszcze mi się na szczęście nie zdarzyło, ale z Dawidem owszem, raz siedziałam z nim na kanapie odwróciłam się do tyłu po chusteczki, a on spadł!! W szoku byłam, bo specjalnie jeszcze się nie ruszał, także strach zostawiać takiego bąbelka samego.

U nas nocka super, córcia usnęła o 21, później wstała o 5 i jeszcze śpi :)

Miłego Dnia życzę!
 
Do góry